Trzaskajcie się z tą grafiką - jest ładna. Czego chcecie więcej, masy niepotrzebnych bajerów? Idźcie grać albo oglądać benchmarki i masować się przy tym i ustąpcie prawdziwym graczom, którzy się nacieszą tytułem.
Gra zapowiada się świetnie. Jestem fanem Bethesdy, ale nie na zasadzie, że zjem wszystko co wy*rają - na ten przykład Skyrim nie był dla mnie idealny.
Seria ewoluuje i nie poradzicie nic na to, że nie jest w rzucie izometrycznym itd. Teraz ważna jest wolność, nawet Howard ją wychwala. Nie wiem, czy zaopatrzę się w dobry sprzęt do czasu premiery (2015) ale od tej chwili jest to must-have.
Przy takiej grafice raczej byłoby zbrodnią gdyby potrzebny był upgrade sprzętu. Wymagania na poziomie GTA V to powinien być max
Myślę, że o wymagania nie ma potrzeby się obawiać gry Bethesdy zawsze miały niskie wymagania, mimo rozmachu, przykład to TES Online czy Skyrim, który śmigał u mnie swego czasu na leciwym laptopie.
Przede wszystkim tym, że nie jest to pusty świat, masa miejsc do odkrycia, zwiedzenia, multum questów pobocznych, spędziłem w tej grze około 120 godzin.
Weź ponadto pod uwagę, że gra powstała na poprzednią generację, gdzie konsole miały bardzo ograniczoną ilość pamięci a mimo wszystko nadal Skyrim uznawane jest za króla "erpegów".
Mówimy o grafice tak?
Skyrim pod tym względem przodował (a na modach wciąż przoduje), a wymagania sprzętowe wcale nie są powalające i nigdy nie były.
Ja o grafice akurat nie mówię, bo tu Skyrim doceniam(choć dupy nie urywa), szczególnie że chodzi mi w stabilnych 60 fps-ach na wysokich ustawieniach xD
Skyrim na swoje czasy miało naprawdę świetną grafikę, już nie mówcie, że nie. Poza tym to jedna z pierwszych gier o tak dużym świecie i tak dużej swobodzie gry. Nie ilość, a jakość. Pff. Proszę Cię. -,-
Zgadzam się.
Warto dodać, że oryginalni twórcy Fallouta - Black Isle też chcieli wprowadzić świat w 3D a system turowy pozostawić opcjonalnym, po prostu w tamtych czasach nie było takich możliwości ale anulowany Fallout Online byłby grą z perspektywy TPP.
Grafika to ewidentnie podrasowany Skyrim, sam Howard przyznał, że gra działa na Creation Engine, widać sporo podobieństw do Skyrima (np tekstury skał, roślinność, woda) ale są też nowości jak nowy system oświetlen, ulepszona fizyka. Wciąż daleko graficznie do Wiedźmina ale nie grafiką ta seria stoi i ogółem podoba mi się ta oprawa.
Jakby nie patrzeć nie będzie się trzeba martwić o wysokie wymagania sprzętowe, to wciąż Creation Engine z piątej części The Elder Scrolls ;)
https://www.youtube.com/watch?v=gTddumXTdVU zobacz na film, z tego wynika ze w grze będziemy mogli stworzyć tak jak by własny dom i wybrać meble ;x
Dzisiejszy standard - DX11 na pewno. A poza tym, nie powinny być kosmicznie większe od tych do Skyrima, ale różnica będzie,
Windows 7+
DX11
4 giga ramu
dowolny czterordzeniowiec (a może i i5 się załapią)
karta z giga pamięci (z prefem na 2)
Tak bym strzelał w tym momencie.
Też mi się wydaje, że tak będą wyglądać wymagania, Bethesda zawsze stara się optymalizować gry tak by jak najwięcej osób zagrało (wiadomo większe zyski) więc ja stawiam, że core 2 quady się jeszcze załapią.
Graficznie widzę to po prostu jako Skyrim z dodanymi profitami od DX11 i poprawionymi twarzami oraz ogólnie modelami i z naprawionymi cieniami. Tak czy inaczej mój komputer nie podoła, więc albo upgrade, albo PS4.
Dokładnie, Fallout 4 pachnie Skyrimem tekstury gór i skał na filmikach z gameplayem, animacje postaci, szczerze mówiąc dokładnie tego się spodziewałem, dziwne by było gdyby dopiero po jednej grze porzucili autorski silnik.
Wymagania oczywiście będą wyższe niż w TES V ale myślę, że szoku raczej nie będzie :P
Gameplay z konferencji Microsoftu jakby ktoś nie widział.
http://www.youtube.com/watch?v=aEIi3OrNM08
Grafika jest średnia, mocno średnia, od nowszej generacji konsol wymaga się więcej. Dla porównania stary Fallout 3 zmodowany wygląda tak:
https://c4.staticflickr.com/8/7126/7723533688_e24582bb79_h.jpg
http://i.imgur.com/8D0Qa.jpg
Trzeba będzie modować Fallouta 4 żeby jakoś to wyglądało i żeby pecety się nie nudziły.
Gra nie zapowiada się świetnie. Nie wiem skąd taki wniosek. Póki co np dziennikarze z Polski byli na pokazie i są rozczarowani.
no i jak te zachwyty przed premierowe mają się obecnie do rzeczywistości? Słucham.
Jak dla mnie, to po prostu dobra gra, tylko, gra która przejdzie bez żadnego echa. Nie zbliża się poziomem do Wiedźmina 3 czy GTA V. Widać wielkie lenistwo ze strony Bethesdy. Mam nadzieję, że kolejny TES będzie wreszcie o wiele ambitniejszym dziełem i oczywiście na nowym silniku,
A co do grafiki, niezłe oświetlenie i fatalna optymalizacja. Gra potrafi z 60 klatek spaść mi na 1-2 sekundy do 30 by zaraz dobić do 50... :) Widać, że ten silnik nie nadaje się już żeby łączyć go z nowymi bajerami jak wolumetryczne mgły i promienie słoneczne czy budynki z otwartymi strukturami.
jak dla mnie to bardzo kiepska gra, nie zbliża się poziomem do F:NV albo nawet F3. Jak kolejny Elder Scrolls pójdzie w akcję i rozpierduchę, to śmierć marki murowana. Już widzę te questy: "Hej, podróżniku. Pomożesz mi zabić Super Pająka Samobójcę? To superważne, bo w jego leżu zostawiłem mój naszyjnik *tu wklep imię jakiegoś boga z TES*"
-TAK
- NIE
-MOŻE
-SARKAZM
Tu nie o grafikę chodzi. Mi osobiście grafika w żaden sposób nie przeszkadza. Chodzi o to że pozbawili tą ge duszy. To już nie jest RPG. Co to za system dialogowy?? Co to ma być pytam się?? :/ Gdzie statystyki które pomogą Ci w różnym rozwiązywaniu problemów, gdzie wciągająca fabuła i oryginalne questy, gdzie normalny system rozwoju postaci?? W zamian dostajesz tonę niepotrzebnego zbieractwa po raz tysięczny jakiś puszek i taśm izolacyjnych i idiotyczne budowanie baz ala maincraft. Wisienką na torcie jest otrzymanie pancerza wspomaganego na samym początku gry to psuje całą zabawę. Do tego zgliczowal mi się pies który nosił mi bardachło i po prostu zniknał z moim ekwipunkiem. Po tym czyli po paru godzinach od instalacji odstawiłem już na dobre gre