PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608247}

Far Cry Classic

Far Cry
7,6 9 018
ocen
7,6 10 1 9018
Far Cry
powrót do forum gry Far Cry

5/10

użytkownik usunięty

Jestem ogromnie zawiedziony, bo czytając recenzje/opinie na necie spodziewałem się co najmniej dobrej strzelanki, a otrzymałem przeciętną gierkę, która poza ładną grafiką ma niewiele do zaoferowania.

Zgadzam się. A do tego ten beznadziejny dubbing...

użytkownik usunięty
ktos111

W CD-Action gra otrzymała notę 10/10. Zupełnie nie rozumiem, skąd ta wysoka ocena?

Stąd, że jest to najlepszy FPS w historii.

0wner2

To opinia a nie fakt. Nic nie pobije Half-Life'a.

ocenił(a) grę na 9
ktos111

Pierwsze spolszczenie ponoć było naprawdę beznadziejne, ale potem pojawiło się drugie, którego też nie słyszałem , ale chyba powinno być lepsze

ocenił(a) grę na 10
feeniks

Przeciętna gra? Ha, jeden z najlepszych FPSów. Już tłumaczę dlaczego:
- grafika na tamte czasy bezkonkurencyjna
- bardzo dobre udźwiękowienie, a muza w menu obłędna
- otwarty świat i możliwość ukończenia misji na różne sposoby
- wiele broni
- trudna
- piękne widoki i różnorodność plansz
- klimat!
- AI przeciwników (w żadnej innej grze nie czułem się tak zagrożony, wrogowie potrafili mnie dosłownie otoczyć, że nie miałem nawet gdzie uciekać)

Tak naprawdę to tylko można czepiać się dubbingu (ale można sobie wł po ang prawda?) i fabuły. Ale ciężko w tego typu grach oczekiwać nie wiadomo jakiej historii. To nie RPG.
Dla was widocznie ta gra była za trudna, dlatego ją tak oceniacie.

ocenił(a) grę na 7
Przemoman

Ta gra nie była za trudna tylko klimatu brakowało jej właśnie. Bardzo dobry i wymagający FPS wyprany z klimatu. Mamy tę wielką wyspę. Z pięknymi widokami. I to by było na tyle. Klimat budowany jest przez fabułę. Dlatego Far Cry do Half Lifea czy Bioshocka które są liniowe ale zabijają klimatem podejścia nie ma.

Krytycy nie rozumieją, że ta gra ma już 7 lat z hakiem, a wtedy to był przełom. Nie chodziło tylko o wyśmienitą grafikę, ale również o olbrzymi otwarty świat. Obecnie jest dużo gier lepszych od Far Cry'a, ale to tak jakby mówić, że fabuła i efekty "starych" Gwiezdnych Wojen wypadają fatalnie na tle mnóstwa powielaczy z lat późniejszych.

Ach, minusem jest oczywiście polski dubbing, to fakt.

Do tego dzisiaj spora część graczy wychowana na poziomie "normalnym" będącym w istocie poziomem "very easy" sprzed kilku lat, uzna grę za kosmicznie trudną.

Slay_PL

Hmm, Half-Life 2 też ma 7 lat ale on trzyma się w ścisłej czołówce FPS-ów i gier w ogóle do dziś dnia. Co miał HL 2 czego nie miał Far Cry, że ten drugi odpadł z czuba?

ocenił(a) grę na 10
grzegorz_cholewa

Ale moim zdaniem "Far Cry" jest jednak lepszą gra niż "Half Life 2". "Half Life" o ile ma świetną fabułę i klimat to jednak nie ma w nim tej swobody co w "Far Cry". "Far Cry" to najlepszy fps z roku 2004.

ocenił(a) grę na 10
grzegorz_cholewa

Po prostu Far Cry nie miał zaplecza medialno-marketingowego, dlatego o nim zapomniano po 7 latach. Twórcy zajęli się Crysisem i - mimo że to strzelanka o klasę gorsza od FC - to dziś cały czas mówimy o Crysisie, a nie o FC, który to przecież obok HL2 był chyba ostatnim przełomowym FPS-em.

Zresztą, w 2004 roku wszyscy byli oszołomieni tą grą i zgodnie tłumaczyli, że to jeden z najlepszych FPS-ów w historii (w recenzjach prawie same 10) - nawet dwa lata po premierze wciąż mówiono o Far Cry (przy opisie grafiki do jakiegoś tytułu pisano, że "jednak Far Cry to nie jest").

ocenił(a) grę na 10
Freeman47

Half Life 2 przetrwał tylko dzięki modowi Half-Life: Counter-Strike. Gdyby nie on to pewnie nie wszyscy by zwracali na tą grę uwagę. Half Life 2 był świetną grą ale nie był przełomem pod żadnym względem rozbudowana fabuła. W tedy prawie każdy FPS miał rozbudowaną fabułę, misje z pojazdami też nie były wielką nowością zagadki też już nie były niczym nowym, grafika bardzo dobra ale do FC się nie umywa, bronie moim zdaniem FC pod tym względem też wygrywał. Realizm FC górą w HL2 bohater był niczym muł juczny taszczył wszystkie bronie na plecach w FC tak nie było, można było nosić tylko kilka pukawek, poza tym w FC trzeba było czasem pomyśleć bardziej taktycznie. Far Cry to dużo lepsza gra niż Half Life 2.

ocenił(a) grę na 10
frycek49

Szczerze? Większość osób to już w ogóle nie pamiętam, że CS powstawał na bazie Half-Life'a. HL2 przetrwał dzięki fantastycznej rozgrywce: szybkiej, dynamicznej i przede wszystkim bardzo klimatycznej. To jedna z najbardziej grywalnych gier, jaka kiedykolwiek powstała. No i też dużo daje otoczka wokół Episode Three albo według mnie Half-Life'a 3, bowiem Valve co chwilę podsyca apatyty na zapowiedź kolejnych przygód Gordona, a potem okazuje się, że tylko wodzili za nos.

A uwierz, że takie rzeczy też mają znaczenie, nie tylko marketingowo, ale też i to, że ciągle o grze się mówi, nie daje o sobie zapomnieć. I nie mów też, że HL to nie rozbudowana fabuła, bo się mylisz :) HL to jeden z najbardziej niezwykłych FPS-ów, gdzie naprawdę trzeba pokombinować, żeby połapać się w tym wszystkim. To jest po prostu niesamowicie skonstruowane uniwersum, których mechanizmy poznajemy w strzępkach, a dopiero w głowie je wszystkie łączymy.

Grafika wtedy była również przełomowa i mogła dostać z czystym sumieniem 10/10, przy czym Far Cry to było 11/10. A już w ogóle HL2 zaszokował silnikiem fizycznym, gdzie po raz pierwszy na tak ogromną skalę zostały wykorzystane prawa fizyki - i zagadki były w dużej mierze oparte właśnie o fizykę.

Podsumowując, jak dla mnie FC to realistyczna, trudna przeprawa, gdzie mogę sobie powybierać drogę i sposób przejścia rozgrywki w tropikalnej otoczce, a HL2 to radosna, szybka, dynamiczna i cholernie intensywna radosna rozgrywka, w genialnym uniwersum i ze genialną fizyką.

Dlatego dla mnie obie gry to najlepsze FPS-y, jakie powstały.

ocenił(a) grę na 10
Freeman47

Tak tylko że tak na prawdę to jedynka była prawdziwym przełomem w historii gier komputerowych HL2 tylko powtórzył to wszystko i dodał fizykę. Czy to aż taki przełom w porównani do FC. Nie mówię że HL 2 jest złą grą jednak ja stawiam ją trochę za FC. Po za tym FC wywarł ogromny wpływ na robienie FPS'ow. Później coraz więcej tytułów oferowało otwarty świat i swobodę.

ocenił(a) grę na 10
frycek49

Bo Half-Life 2 nigdy nie miał być przełomem i rewolucją. To miał być lekki i przyjemny fun w najlepszym wydaniu, z dynamiczną i intensywną rozgrywką, studnią adrenaliny, trzymającym za jaja scenariuszem :) no i oczywiście super klimatem. I z tego zadania HL2 wywiązał się znakomicie - miał wszystko co najlepsze w FPS-ach i wciąż ma, bo z chęcią mogę do niego wrócić w każdej chwili.

Freeman47

Zgodzić się nie mogę bo Crysis to jedna z moich ulubionych strzelanek i mam ją za zdecydowanie lepszą od Far Cry'a. Trzeba oddać co należne Far Cry'owi - wprowadzenie wielgachnych terenów do Fps-ów i co za tym idzie swobodę w przechodzeniu plansz, wprowadzenie klimatów tropikalnych do gatunku, grafa, wymagający przeciwnicy - na dłuższą metę jednak monotonna. W lokacjach jedyne co się zmieniało to pory dnia, fabuła niespecjalna - ma drugorzędne znaczenie wobec reszty. W Crysisie prawie wszystko było ulepszone w stosunku do Far Cry. Granicę ostatnich kultowych shooterów przesunąłbym co najmniej o 3 lata - 2007 rok był tak samo obfity w świetne strzelanki jak 2004 i jakość grafy osiągnęła już w zasadzie pełny fotorealizm a single już na maksa ufilmowiono.

ocenił(a) grę na 10
grzegorz_cholewa

Crysis to jedno z największych rozczarowań ostatnich lat. Zapowiadali to jako coś, co zmiecie wszystko z powierzchni ziemi i zrewolucjonizuje rynek gier. Do dziś pamiętam te teksty:

"Rewolucje w FPS-ach:
1992 - Wolfenstein
1993 - Doom
1996 - Quake
1998 - Unreal
2004 - Far Cry
2007 - Crysis "

Ja z kolei jak dostałem w łapki płytkę z grą, to przeżyłem trudne o opisania słowami rozgoryczenie. Crysis okazał się zwykłym shooterem, w dodatku nudnym, pozbawionym emocji, a co za tym idzie kompletnie wypranym z grywalności. Strzelanie było nużące i nie dawało żadnych satysfakcji. Płytkę z grą chciałem wywalić do pieca, bo tak mnie gra rozczarowała.

Dopiero po dwóch latach wróciłem do Crysisa, i gdy emocje związane z tym, że żadna to zapowiadana rewolucja, już opadły, stwierdziłem, że to solidny shooter, ale nie wyróżniający się niczym od sobie podobnych, oprócz technologii oczywiście (które dla mnie odgrywa malutką rolę jeśli chodzi o jakość gier). Fabuła słaba (a miał to być w końcu drugi "Lost"), klimatu żadnego, strzelanie takie jak u konkurencji, a sama gra była krótka i na dodatek łatwa, bo ten nanokombinezon dawał nam zbyt wielką przewagę (wystarczyło stać się niewdzialnym, a Koreańczycy byli jak dzieci we mgle).

A tymczasem Crysis mógł pójść w ślady Call of Duty, ale którego Medal of Honor: Allied Assault był przetarciem, "rozpoznaniem sytuacji" i cały swój potencjał studio pokazało właśnie w CoD-ie i CoD-ie 2. Crytek tymczasem zaliczył krok wstecz, bo Far Cry - trudny, klimatyczny i piekielnie wciągający shooter - okazał się być ZDECYDOWANIE lepszy od młodszego brata, który miał większy potencjał, większe możliwości, więcej ludzi i większy budżet.

Freeman47

Jedyne z czym się tu zgodzę to z tym, że był za krótki i ewentualnie, że łatwy. Ale inne shootery były niemniej łatwe. To akurat mi nie przeszkadza. Nie ma się co tu rozgadywać - Far Cry'a raz przeszedłem i mi starczy. Crysisa już dwa i czasami se go jeszcze włączam. Wszystko to subiektywne bo u mnie Crysis miał i klimat i fabułę ( dalece lepiej zrobioną niźli w poprzednim dziecku Crytek ) i wyraźnie lepszy gameplay, który to w Far Cry'u jest jednostajny i jedyne urozmaicenie singla w nim to wtedy gdy ta laska dołącza do bohatera. Nie zmienia to tego, że Far był przełomowy a Crysis to wyraźnie ulepszona ewolucja poprzednika - nie tylko pod względem technicznym.

ocenił(a) grę na 10
grzegorz_cholewa

Klimat w Crysisie został koncertowo sknocony. Pojawił się jedynie na początku, kiedy wylądowaliśmy na wyspie. Później go w ogóle nie było. Weźmy na przykład pierwsze pojawienie się obcego (gdy, wszystko od razu podane na tacy, wiemy jak obcy wygląda, wiemy co może zrobić. Najbardziej mnie rozśmieszyła scena gdy czwórka komandosów odnajduje tajemniczy statek na końcu pierwszej misji. Coś słyszą... i sekundę później pojawia się obcy, porywając jednego z żołnierzy. Koncertowe zniszczenie całego napięcia i tajemniczości.

Tak samo kompletnie nie podobało mi się przerywniki filmowe z perspektywy pierwszej osoby. Zupełnie wyprało to grę z emocji, bo tych emocji kompletnie nie było widać.

Freeman47

Dokładnie, a w Far Cry do końca czuć było grozę i do końca nie wiadomo było o co dokładnie chodzi.

Freeman47

Niestety ale dyrdymały. Widzę to zupełnie inaczej, no ale widz sobie jak tam chcesz.

ocenił(a) grę na 10
grzegorz_cholewa

Nie dyrdymały, tylko bolesna prawda panie kolego. Crytek sam się przyznał do tego, że Crysis był zawalony w kontekście fabuły, klimatu i - przede wszystkim - nudnawej rozgrywki. Przyznali się też do tego, że kombinezon miał być czymś wokół którego ma się kręcić cała gra, a był tylko kolejnym fajnym bajerem (poczytaj zapowiedź w CDA). Sam więc widzisz, że nie masz racji. Crysis był dużym rozczarowaniem, na którego przychylniej idzie spojrzeć, dopiero jak opadną emocje. Zupełnie jak Doom 3 - z tym że D3 ma przynajmniej kopiący początek (kilka pierwsze poziomy), a Crysis nie ma nawet wystarczająco emocjonującego początku.

Freeman47

Jaka tam bolesna prawda skoro na sobie tego nie doświadczyłem? :P Rozgrywka Crysis > rozgrywka w Far Cry. To jest właśnie prawda. Acha, i to nie horror tylko akcja s-f. To robi różnicę.

ocenił(a) grę na 7
grzegorz_cholewa

Kolego. Chyba nie zauważyłeś, że nie masz kompletnie argumentów...

ZupkaChinska

Nonsens.

ocenił(a) grę na 9
Freeman47

Dokładnie tak.
Crysis to gra gorsza od FC ale ze względu na reklamę i świetną grafikę ( która w dwójce jest niemalże fotorealistyczna) będziecie go przez dłuuugi czas pamiętać. Far Cry nie miał takiego zaplecza reklamowego więc szybko został zapomniany ( w czym zapewne trochę pomogła średnia część druga).

waldeck

Przecież to nie tylko była reklama. Tylko gra zwyczajnie lepsza od FC 1 o dużo ciekawszej rozgrywce. W Far Cry łażenie po dżungli, która dziś zdążyła się zestarzeć stawało się monotonne. Bardziej monotonne było tylko łażenie po dżungli w Pacific Assault. :D Nie zmienia to tego, że gra wymagająca i po prostu bardzo dobra.

Po trójce FC się wiele spodziewam. Mianowicie tego, że przebije jedynkę co nie jest takie trudne. :P

grzegorz_cholewa

"dużo ciekawszej rozgrywce i prowadzeniu historii."

grzegorz_cholewa

Half Life 2 przełomowy? Serio? Niby jak? Far Cry jest przełomowy, ze względu na ogrom świata i wiele sposobów wykonania misji, AI przeciwników i przepiękną jak na tamte czasy grafikę.

Half Life 2 to liniowy, typowy shooter. Jedyne co w nim było interesującego to gravity gun.

Patty Diphusa

No i świetna optymalizacja/grafika, ale przełom to to żaden nie jest.

Patty Diphusa

Hmm, powyżej nie ma mowy o HL 2 tylko o Crysisie. Nie napomknąłem nigdzie, że HL 2 był przełomem.

grzegorz_cholewa

sorry, zły post :p

ocenił(a) grę na 9
Slay_PL

mój brat na grał na poziomie łatwym i twierdził ze jest cholernie trudna :)

Danio31b

Najbardziej wkurzające były niewidzialne mutanty, od tych to po prostu uciekałem :D

ocenił(a) grę na 9
Patty Diphusa

Wystarczy włączyć noktowizor i ich widać czarno na białym :).

Co do gry to jest super, jeszcze nie przeszedłem(15 misja) , ale naprawdę polecam każdemu. To jest typowa gra tamtych czasów. Dla młodych graczy lubujących się nowych Callach to lepiej niech nie ściągają bo nie docenią tego.
Takich gier po prostu już się nie robi. Według mnie fajna gra to trudna gra , ale nie na zasadzie takiej , że życie się regeneruje i na trudnym poziomie co rusz trzeba się kryć i czekać - nie nie nie to nie jest to. Fajniejsze jest szukanie apteczek i "uważanie" :D . Igi, Igi 2 , Conflict (wszystkie części do Global Storm'a), Wolfenstein a nawet wilczy szaniec który w ogóle nie jest doceniany ( ok ok na rok 2006 gra do dupy , ale puszczam to między oczyma i cieszę się rozgrywką ) i pare innych gier które wymiatały jeszcze kilka lat temu. Szacun dla nich. Crysis? Ta gra mnie dobija nudą , nie wiem czemu ale jak ją widzę to działa mi na nerwy :D.

GTRcreative

Mam podobnie. Jak odpaliłem Crysisa 2 na moim nowym pececie, miałem opad szczeny nad grafiką, ale po 20 minutach niemal usnąłem z nudów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones