PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10037276}
8,5 268  ocen
8,5 10 1 268
Final Fantasy VII Rebirth
powrót do forum gry Final Fantasy VII Rebirth

Najwiekszy zawód 2024 roku. Po genialnej pierwszej części remake'u dostajemy tą poczwarkę.

Wygląda pięknie- owszem, ale jest to tylko ładne opakowanie z bardzo średnią zawartością.

Może wymienię co mnie doprowadzało do szału

-wszystkie sekcje "slow walk" za każdym razem jak postać mi zwalniała i musiałem dreptać minute do miejsca do którego bym dobiegł w 5 sekund dostawałem białej gorączki. Czy mozemy juz wszyscy zgodnie stwierdzić że slow walk w grach jest po prostu zlym designem?Błagam.

-bezmózgie zadania na otwartej mapie na zasadzie kopiuj/wklej co mapkę- widać że developerzy poszli na ilość a nie na jakość zadań.

-sekcja caith sitha to najgorsze doświadczenie jakie kiedykolwiek przeżyłem jako gracz w całym moim życiu, developerzy z jakiegoś powodu po prostu zemscili się na graczach

-Sama postac caith sitha i jej interpretacja to dno totalne

-zmuszanie graczy do grania postaciami wybranymi przez gre wtf!?

-większość minigier to irytujące mechaniki ktore mają na celu sprawdzić jak dużo jesteś w stanie znieść zanim rozwalisz pada o telewizor.

-pod koniec gry następuje nagły wzrost poziomu trudności niektórych bossow bez żadnego powodu i ostrzeżenia. Chodzi glownie o Gimmick bossów- po co, square? Po co?

-zakończenie gry i reinterpretacja jednego z najwspanialszych momentów w historii gier komputerowych czyli Śmierć Aerith... tu zostało to zmieniane z dramatycznego momentu na moment akcji i 17 walk z bossami...

To chyba tyle choc pewnie jakbym sie zastanowił to mógłbym tak wymieniać bez końca.


Do oryginału to to ma 100 lat świetlnych...

Przykro bo wierzyłem że to będzie petarda

Ocena 7 to i tak zawyżona ocena bom fanem :)



gudmadafaka

Mi te mini gry się nawet podobają poza graniem na pianinie - ten co to wymyślił powinien być powieszony za jaja i ćwiartowany.
Mnie najbardziej w tej grze irytuje upgrade broni, synergy abilites i te całe Maghnata books bezsensowne udziwnienie gry i coś co bym usunął nie zastanawiając się ani sekundy. W tej grze jest dużo wypełniaczy ale to jest najgłupsze.

ocenił(a) grę na 7
gudmadafaka

Rany, ja też się rozczarowałem i nie wiem jak mam ocenić tę grę nawet, bo spędziłem 120 godzin robiąc wszystkie zadania poboczne, zbierając proto relic wraz z finałem i te mini gierki, ogólnie to żałuję, że nie robiłem po prostu fabuły, latanie po Gongaga i Cosmo Canyon to projektował chyba ktoś kto źle życzył tej grze.

Tym bardziej czuję rozczarowanie, bo Part 1 bardzo mi się podobał i oceniłem na 9/10, tam było czuć akcję, szło się do przodu, a tutaj nie dość, że fabuła rozwleczona, to jeszcze te wszystkie znajdźki i trudno było nawet się zainteresować tym co się dzieje na ekranie.

Zdecydowanie za dużo też Sephirotha na ekranie, rozumiem przekaz jaki za tym szedł, ale wizje momentami były już serio męczące.

Fj00b

"Męczące" to idealne słowo do opisania tej gry. Nie jest to na pewno zła gra, ale zdecydowanie wrzucam ją do szuflady z napisem - zawód. Tworcy gier nie rozumieją, ze czasem mniej znaczy wiecej. Fajnie, ze nie sam tak myślę :)