Epizod rozpoczął się świetnie i mimo, że nie oglądałem serialu, i nie czytałem
książki szybko mnie to wszystko wciągnęło. Mam nadzieję, że cały sezon taki będzie
^ ^ No i zakończenie epizodu było epickie, ale czy w każdym przypadku Ethan
umiera? ;/
Raczej tak - Telltale jest znane z tego że wybory są iluzoryczne i tak kluczowe wydarzenia jak śmierć jednego z bohaterów w ten czy inny sposób i tak muszą mieć miejsce.
Choć ja jako fan uniwersum jestem odrobinę zawiedziona - poza częścią Myry pozostałe są takie sobie, oczywiście nie licząc zakończenia które było naprawdę zaskakujące i trochę poprawia ogólne wrażenie.
Co do znajomości tematu to o ile znajomość książek nie jest tu konieczna, to jednak nie obejrzawszy serialu sporo się traci.
Przecież Rodrika przywalił koń! Nawet jak ktoś jakimś cudem zabrał jego ciało z pola bitwy i później okazało się, że przeżył, to byłby kaleką, jak Bran.
Czy ja wiem ? Przywalenie przez konia niekoniecznie musi oznaczać kalectwo/pewną śmierć, choć pewnie wymagałoby dużego szczęścia.
Kombinuję tak bo wiadomo że będzie 5 grywalnych postaci, znamy już 3 a właściwie 4, bo zapowiedź drugiego epizodu na 99% wskazuje na to że będziemy grać jako Asher. Zostaje ostatnia, jestem jakoś przekonana że nie będzie to Lady Forrester ani Duncan, więc typuję Talię albo właśnie Rodrika. Choć raczej z uwagi na śmierć Ethana Talia, z uwagi że z czyjejś perspektywy musimy oglądać wydarzenia w Ironrath czy jak tam ich siedziba się zwała.
Będzie się pewnie jeszcze grac jednym z tych dwóch kolesi jakich się wybierało an doradce. Zgaduje że tym którego się właśnie wybrało.
Ciężko powiedzieć kim konkretnie się będzie grało w Ironrath, tym bardziej, że mi obrys tej ostatniej postaci pasuje do tego wuja, którego można było wysłać po Ashera. W dodatku Asher (chyba) będzie wracał do Westeros, a te grafiki sugerują, że czyjś wątek będzie wpleciony w historię Daenerys, więc właściwie może to właśnie wuj skieruje się gdzieś w te strony ? Zresztą tak, czy inaczej na razie najciekawszym wątkiem jest zdecydowanie wątek Garreda. Jest akcja, jest ciekawe zawiązanie fabuły, no i oczywiście kieruję się on do moim zdaniem najciekawszej miejscówki w serii Martina. A wątek Myry zdumiewająco nudny. Sama dziewczyna i jej wątek jest bliźniaczo podobny do historii Sansy.
Właśnie ten obrys mi pasuje też do Rodrika, jeśli przyjrzeć się głowie, fryzurze i naramiennikom to widać że idealnie pokrywa się z obrazkiem który można znaleźć w sieci po wpisaniu Rodrik Forrester.
Po ukończeniu pierwszego epizodu widać w zapowiedzi właśnie wuja i Ashera w Essos, więc to raczej ten będzie połączony z historią Daenerys skoro wiadomo ze Asher jest tam najemnikiem. No i Asher zastępuje po ukończeniu odcinka w menu głównym Ethana, więc można przyjąć że to on będzie grywalny a nie ma zbytnio sensu byśmy kontrolowali dwie postaci w tym samym regionie. Mój typ - Rodrik przeżył Krwawe Gody i jakimś sposobem udaje mu się dostać w drugim epizodzie do Ironrath.
Co do najciekawszego wątku to kwestia gustu - ja tam wolę dworskie intrygi Królewskiej Przystani niż Mur. Do tego Cersei, Tyrion, Margery, liczę że ktoś jeszcze się pojawi a wszystko wskazuje na to że kroi się tam jakaś większa intryga.
Wątek Gareda choć ma potencjał z uwagi na tajemniczość terenów za murem to jakoś w pierwszym był dosyć nudny, tak jak i sama postać.
O Ethanie nawet nie wspominam - miks Roba i Brana, dziecko które nagle musi stawić czoła i wziąć odpowiedzialność za losy rodziny. Jak ktoś musiał zginąć to cieszę się że akurat on.
No właśnie od samego momentu informacji, że będzie się grało 5 postaciami zacząłem obstawiać, że już w pierwszym odcinku, któryś z nich wzorem Eddarda straci życie. No i właśnie tak jak pisałem, nie mam pojęcia, kto będzie grywalny w Ironrath. W zwiastunie było widać, że będzie tam jakaś scena, a ten obrys nie pasuje ani do matki, siostry ani nawet do tych 2 potencjalnych sentinelów, Nie jestem pewien, czy to Rodrik będzie grywalny, ale mogę z całą pewnością powiedzieć, że na pewno przeżył.
Widać tu wyraźnie styl serialu, podchodziłem do tego jak do każdej innej produkcji Telltale z wiedzą że moje nastawienie nie narazi zbytnio bohatera a tu klasyczne już dla Game of Thrones " nikt nie jest bezpieczny " miłe zaskoczenie, przez to będę teraz bardziej uważał na dialogi. Co prawda jeśli zechcą zabić bohatera to nie będzie tu nic do zrobienia ale sam fakt że bohaterowie nie są permanentni nadaje historii więcej barw. Ciekaw jestem tylko czy przyjdzie nam teraz wcielić się w narwanego starszego brata który był wspominany.
Czyli znowu dostajemy serial, a nie grę. Lubię The Walking Dead i The Wolf Among Us. Obie gry są bardzo dobre pod kątem scenariusza i dylematów. Jednak znowu nasze decyzję mają tylko kosmetyczny wpływ na naszą rozrywkę.
Telltale Games to zbyt małe studio, żeby mogło stworzyć więcej niż jedną ścieżkę fabularną z róźnymi bohaterami. Może kiedyś to się zmieni, ale jak na razie tak jak wspomniałeś nasze decyzje mają niewielki wpływ na fabułę, ale przynajmniej jest bardzo dobra, nie?
Ale z drugiej strony po co możliwość decydowania która nic nie zmienia? Na początku to było coś nowego, ale teraz to taka wydmuszka... "Twoja" historia która tak naprawdę u każdego jest identyczna. I wiem, że Telltale to małe studio, dlatego właśnie ja wolałbym aby rozwinęli wielowątkowość swoich gier a nie kupowali nowe licencje...
Czy ja wiem czy małe ? Może kiedyś tak było, ale po sukcesie TWD raczej się to nie zmieniło. Małe studio nie bierze sobie kilku projektów na raz na głowę, a oni pracują nad Borderlands, Grą o Tron oraz kolejnymi sezonami TWD i TWAU. pustych decyzji nie wiązałabym z brakiem środków, czy to ludzkich czy finansowych.
Czy mnie oczy nie mylą? Szykuje się kolejny sezon TWAU? *-* A ja słyszałem, że TT podpisało umowę tylko na jeden sezon d;
"Gra o tron" jest również bardzo dobrą gierką, ale takich wrażeń jakich doznałem (m.in w pierwszym sezonie) TWD, nie zapomne ! ;)