Genji: Dawn of the Samurai bo tak nosi pełna nazwa gry, była tytułem który wyskoczył pod koniec szóstego gena, nie był to hit ale też nie był to kicz.
Przyjemna gierka która nie przebiła się na rynku, było takich kilka tamtej generacji. Tym samym był to też zmarnowany potencjał, na coś większego i dłuższego. Szkoda że wyszło jak wyszło, bo gra miała w sobie tą ikrę. A developer to zmarnował, walka jest ok choić swoje bobole ma. Wiadomo że jest to gra dla fanów tego gatunku czyli HNS, plus trzeba też lubić takie klimaty.
https://www.youtube.com/watch?v=k8v9Xdc6E-k