PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606780}

Gothic 3: Zmierzch bogów

Gothic 3: Forsaken Gods
2008
4,6 3,7 tys. ocen
4,6 10 1 3713
Gothic 3: Zmierzch bogów
powrót do forum gry Gothic 3: Zmierzch bogów

Ta gra sprawia wrażenie na siłę wyrwanej ze zwykłej trójki, ale zacznijmy od początku.
Już przy intro okazuje się że nasze decyzje z podstawki nie mają żadnego znaczenia - gra uznaje że poszliśmy drogą Adanosa. po dwóch latach Bezimienny chce powrócić do Myrtany, więc zabija Xardasa i w jakiś magiczny sposób się tam pojawia. znowu jest wymoczkiem (z inną fryzurą), chociaż tym razem spadł tylko do 10 poziomu. Gra zaczyna się nieźle, w Silden i Geldern jest nawet co robić i całkiem miło się grało, ale potem zaczęły się bugi. nagle dwie główne postacie, które dawały mi questy, stwierdziły że nie będą ze mną rozmawiać. wyruszyłem więc na podróż po krainie, bo w Gothicu zawsze jest coś do roboty. niestety, nie w Forsaken Gods. zwiedziłem wszystkie miasta i dostałem kilka misji, poza tym nikt nie zamierzał ze mną rozmawiać. okazało się że główny quest się przywiesił bo musiałem zabić jakiegoś maga, o którym nikt z głównych postaci nie wspomniał. dowiedziałem się o nim przypadkiem od jakiegoś wieśniaka. dalej nie było wcale lepiej, ale nie chce mi się nawet tego opisywać.
fabuła jest słaba, muzyka ta sama (DALEJ TEN PIE@#!)%!@Y UTWÓR ROZPOCZYNAJĄCY WALKĘ), ostatni boss banalny. jedynie grafika i mapa daje radę, ale nic dziwnego - w koncu praktycznie nic nie zmieniono w stosunku do podstawki.

Gra sprawia wrażenie zrobionej totalnie na odwal się. nie wiem jak można było z tętniącego życiem świata G3 zrobić taką kaszanę, ale twórcom się udało w 100%.

3/10, bo są gorsze. polecam tylko sado-masochistom.