PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606779}
7,3 14 tys. ocen
7,3 10 1 14006
Gothic 3
powrót do forum gry Gothic 3

Jako fan serii Gothic z niecierpliwością odliczałem dni do daty premiery gry Gothic 3, dobrze pamiętam jakim zainteresowaniem cieszyła się gra nawet przed ukazaniem się jej na rynku. Tematy typu "gothic 3" , można było hurtowo przeglądać na praktycznie każdym forum o grach komputerowych, i nie tylko. Miało być idealnie, większy świat, ładniejsza grafika, multum nowości, jeszcze bardziej rozbudowany wątek fabularny, czego chcieć więcej od kontynuacji wspaniałej serii. Co więc poszło nie tak, dlaczego gra nie osiągnęła takiego sukcesu jak wcześniej zakładali twórcy, spróbuje wam pokrótce przybliżyć sytuację w jakiej znaleźli się fani gothica 3 w dniu premiery(na swoim przykładzie), a owa premiera miała miejsce w 2006 r.
Zaczniemy "nietypowo" , wymagania sprzętowe. To że gra miała mieć wysokie wymagania sprzętowe, wiedział prawie każdy, screeny pojawiające się w sieci dawały przedsmak jak pięknie ma wyglądać nowa produkcja Piranha Bytes, a co z tym idzie sprzęt który to miał "pociągnąć" musiał być mocny, tak więc wielu graczy w tym ja, wzmacniało swoje blaszaki podzespołami, przeważnie były to karty graficzne, ale ja poszedłem krok dalej i wymieniłem również procesor jak i dołożyłem pamięci ram. Po tym zabiegu, wiedząc już mniej więcej jakie gra ma mieć minimalne i zalecane wymagania sprzętowe, byłem przygotowany na nadchodzącą premierę gothica.
No i w końcu stało się, nadeszła premiera, po zainstalowaniu i odpaleniu gry przywitało nas menu w starym dobrym gothicowym stylu, z przyjemną muzyką w tle. W końcu pierwsze uruchomienie gry, i już pierwszy zgrzyt, bardzo długi czas ładowania, fakt obrazki podczas ładowania były bardzo ładne, ukazujące Świat gry, no ale i tak trwało to za długo. W końcu po załadowaniu i obejrzeniu krótkiego wstępu, który jest kontynuacją , przygód gothica 2, zostajemy rzuceni w wir walki, niezły początek pomyślałem. Jako że nie można w nieskończoność bazować na motywach, że główny bohater traci pamięć a co z tym idzie siły i zdolności( chyba logiczne nie) w gothicu 3 zaczynamy jako już "doświadczony" wojownik, z całkiem niezłym orężem jak na początek rozgrywki, tak więc wracając do walki, siekamy Orków, tak tych Orków którzy w pojedynkę kilkoma ciosami zabijali nas w poprzednich odsłonach serii, Orkowie jednak ulegli zmianie, nie są to już wielkie, zielone bestie pozbawione w części rozumu, szarżujące na nas za każdym razem kiedy tylko nas zobaczą, są to raczej szare istoty człekopodobne, honorowe i waleczne. Walka uległa zmianie, wielu uważało że została maksymalnie uproszczona, przez co gra jest znacznie łatwiejsza, niż poprzedniczki, to po części prawda, gra pod względem trudności jest łatwiejsza, nie musimy już nabijać kilku lvl żeby mieć jakiekolwiek szanse z danym stworem, teraz trochę sprytu, dobrze wyprowadzona kombinacja cięć i poradzimy sobie nawet z większą ilością przeciwników. Tak więc walka w gothicu 3 to rzecz gustu, każdą bronią, walczymy inaczej, do dyspozycji poza mieczami mamy topory, bronie obuchowe, łuki ,kusze jak i magię , czyli każdy fan poprzednich odsłon znajdzie swoje ulubione narzędzie mordu, i dostanie jeszcze ekstra parę nowych zabawek.
To było kilka słów o systemie walki i rodzajach broni dostępnych w grze, kolejnym etapem są misje poboczne podobno z zadaniami głównymi jest ich około 1000, było by pięknie jak by nie fakt, że misje te są praktycznie identyczne, znajdź to, zabij tego potworka, przynieś jakieś ziółka, na dłuższą metę nudzą, z tym że czasami wykonanie takich misji jest niezbędne do uzyskania odpowiednio wysokiej reputacji w danym mieście. Osobiście denerwowała mnie strasznie owa nowość, w postaci reputacji w mieście, o ile fajne było to że wykonując misję dla danych frakcji zdobywaliśmy u nich zaufanie= reputację, co owocowało tym że mogliśmy zakupić lepsze pancerze, to fakt że musiałem zrywać jakieś ziółka, dla wieśniaka, żeby porozmawiać z kimś ważnym, to jednak trochę irytowało, gra w taki sposób zachęcała nas do wykonywania tych zadań, chyba że wybraliśmy rozwiązanie B i wytłukliśmy wszystkich Orków i ich przydupasów w danym mieście, tym samym je wyzwalając.
Zadania poboczne irytowały tym bardziej że gra była zbugowana do tego stopnia, że osoba która miała nas zaprowadzić z pkt A do B potrafiła, wbiec na jakiegoś potworka i zginąć po 1, 2 ciosach. Czasami już znałem drogę na pamięć i wcześniej ją czyściłem z stworzeń tam stacjonujących, żeby mógł sobie przebiec spokojnie, i to czasami nie skutkowało, bowiem taki osobnik potrafił po prostu znikną, wtopić się w ziemie, nie wiem dokładnie co się z nim stało, raz jeden wariat zbiegał z skarpy, później na dole leżały jego zwłoki, i takim sposobem nie mogłem wykonać danego zadania. To tylko kilka błędów występujących w grze, przenikanie postaci przez obiekty, wtapianie się w obiekty, błędy podczas walki, głupi przeciwnicy blokujący się o dany obiekt, i jeszcze głupsi sojusznicy wybiegający wprost na przeciwnika, rzucający się niczym kamikaze na większą grupę przeciwników, więc o jakiejkolwiek strategi poza siekaniem mogliśmy zapomnieć.
I tym sposobem dochodzimy do największego mankamentu trzeciego gothica, optymalizacja. Nie wiem czy w roku 2006 ktokolwiek na Świecie posiadał sprzęt komputerowy, umożliwiający płynną grę na wyższych detalach w ten tytuł. Osobiście na średnich detalach na swoim "dopalonym" sprzęcie mogłem liczyć na dosyć płynną rozgrywkę, niestety było to złudne wrażenie, bowiem po wejściu do większego miasta, przy większej ilości postaci wyświetlanych na ekranie, gra strasznie zwalniała, był to taki młynek że dosłownie odechciewało mi się dalej w nią grać.
Nie myślcie jednak ze gothic 3 jest grą złą, to poza licznymi błędami i marną optymalizacją, świetna wciągająca historia na naprawdę długie godziny, to piękny żyjący Świat, w którym zwiedzamy Królestwo Myrtany, krainy wiecznego lodu w Nordmarze, pustynie Varant'u, czy "Niezbadane Krainy". Wszystko to w świetnej oprawie audiowizualnej, grafika do dzisiaj zachwyca, piękne tła szczegółowość obiektów, bardzo dobre modele postaci, do tego wszystkiego dochodzi świetna ścieżka dźwiękowa, doskonale podkreślająca klimat danej krainy.
Tak więc Gothic 3 to dobra gra, a po pozbyciu się większości błędów wydanymi patchami, jej ocena nadal wzrasta, niestety w niektórych przypadkach liczy się pierwsze wrażenie, a w tym gra wypadła kiepsko.

Moja ocena ogólna 7+/10


Ps. To moja osobista opinia, więc nie każdy musi się z nią zgadzać. Sorry za orty