zamiast 5 w której bedzie san andreas, wolałbym znowu vice city, blichtr lat 80, palemki, jachty, koks, dupeczki , kolorowe marynarki, espadryle i genialna muzyka z tamtych lat
A ja bym chciał Vice City i San Andreas doczepić do Liberty City i zzagrać coś dużego na silniku GTA 4, może być w czasach dowolnych, a najlepiej gdybyśmy podostawali rozbudowane historie Tommego i CJ Johnsona na zasadzie remaku ale z większą ilością służb w każdym z miast, bo czemu niby Tommy Vercetti nie mógłby opychać koki dla Big Smoke'a posiadając jużduże imperium narkotykowe :D
Też bym chciał, aczkolwiek Gta Vice City Stories to jakby Vice City 2. Nie sądzicie?
Raczej VCS to prequel wydarzeń z Vice City, co do wypowiedzi Mateo_SF mam mieszane uczucia, silnik GTA 4 pozostawia mi wiele do życzenia (fizyka pojazdów) no i fakt że Big Smoke gryzie glebę od.. 21 lat jakoś mi się nie uśmiecha..
Lepiej tego nie mogłeś określić :) Nowe GTA, więcej muzy z epoki, więcej aut, odniesień do filmów i seriali. Ech, marzenia...