PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624440}
8,8 49 tys. ocen
8,8 10 1 49066
Grand Theft Auto V
powrót do forum gry Grand Theft Auto V

i konsolowcy stracą ostatnie argumenty w wojnie PCvsKonsole. :P

ocenił(a) grę na 9
donmaslanoz14

Dostaniecie jedynie 4K, 60 klatek i edytor filmików. W takich grach chodzi o zabawę i klimat a nie grafę. Nie warto się kłócić o każde źdźbło trawy.

Penguin27

I kierowanie myszką, bo wiadomo, granie na padzie to w 90% gatunków gier jak lizanie lizaka przez szybę. A w FPS to już w ogóle, a wiadomo, że GTA V ten tryb juz ma.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

I pewnie będzie optymalizacja na poziomie GTA IV, więc powodzenia w grze, granie myszką je lepsze od pada? Kwestia gustu moim zdaniem, spróbuj zagrać na padzie nie raz czy dwa ale przez pewien czas i wtedy oceń. A co do argumentów jeszcze mógłbym wiele tytułów podać oraz ja ograłem 2 razy a gracze PC jeszcze czekają... Rockstar jakoś nie przepada za PC

mere

Widać jak się znasz, przytaczasz argument z optymalizacją przedawniony o 6 lat. GTA IV po patchach było już bardzo przyzwoicie zoptymalizowane, to po pierwsze.

Po drugie R* po drodze wydał Max Payne 3 na PC, który jest oparty na tym samym silniki co GTA V i przy tej produkcji widać znaczącą poprawę wydajności. Po trzecie, prace nad wersją na PC i konsole nowej generacji przebiegały mniej więcej równolegle do pierwszych wersji na stare konsole w przeciwieństwie do GTA IV (wtedy ten silnik to była zupełna nowość, przystosowany początkowo tylko pod konsole).

Także przestań gadać bzdury...

Co do pada, jest wygodny do pewnego rodzaju gier, ale na pewno nie w takich, gdzie się strzela. Chyba że kogoś satysfakcjonuje najniższy poziom trudności i auto celowanie. Ja wolę mieć pełną i precyzyjną kontrolę.

JackBauer

Ja gram we wszystkie FPS na padzie, ostatnio sporo w L4D i CS:GO, kwestia przyzwyczajenia. Można podkręcić czułość analogów i trzaskać headshot'y. Co do auto-namierzania to w grach PC jest tak samo popularne jak na konsolach. Baardzo dało się to odczuć jak grałem w Bioshocka i w Borderlands. Na szczęście na konsolach jak i na pc można sobie tą opcję wyłączyć. Jak ktoś padem/myszką nie umie się obsługiwać to będzie zmuszony grać na easy, nie musimy być ignorantami - kto co lubi ;)

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Akurat w GTA najlepiej gra się na padzie tak samo jak we wszystkie TPS-y

Kinomaniak1235

Myszka jest bardziej precyzyjna, tryb TPP to właściwie rozszerzony tryb FPP, kamera jest tylko cofnięta do tyłu.

Oczywiście, jesli twórcy dostosowują swoją grę do pada to zawsze będzie się lepiej grało na padzie. Można nawet stworzyć grę z rzutem izometrycznym (np strategię), która zostanie napisana by lepiej się grało na padzie. Generalnie jednak, w gry TPP lepiej gra się na myszy bo mysz jest diablo bardziej precyzyjna niz pad.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Może trochę podałem zły przykład. Masz rację, GTA to rozszerzony FPP/FPS, ale seria Arkham to już jest napisana na pady na 100 %. Chodzi mi o combo, lot, wybór gadżetów itd. Zresztą ja i tak gram we wszystko na padzie to może dlatego jest mi wygodniej, z wyjątkiem FPS-ów.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Pomijając fakt, że GTA jest ewidentnie zrobione pod pada, to na co komu precyzja w tej grze?
Jest autoaim - wiadomo, to "lamerskie", ale celowanie do botów grając przy użyciu myszki, nie oszukujmy się, też nie jest jakimś skillowym przedsięwzięciem. Natomiast grając klawiatura+mysz tracisz dużo zabawy przy prowadzeniu pojazdów, o lataniu nie wspomnę.
Koniec końców i tak każdy gra na tym, na czym lubi.

Penguin27

Grafikę to szczerze mam gdzieś, bo gram zwykle w starsze tytuły, a na GTA w ogóle nie czekam.
Chodzi mi tylko o to, że przy każdej rozmowie z konsolowcami używają oni argumentu "a my mamy GTA V, a wy nie hehehehe".
Niedługo jednak GTA będzie też na PCty i konsolowcom skończą się argumenty.

donmaslanoz14

Jest masa innych gier które można użyć jako taki argument. Pc od dawna praktycznie takich nie ma.

neo_angin

"Xenonauts", "Age of Decadence", ""Wasteland 2", "Pillars of Eternity", "Torment: Tides of Numenera", "Legend of Grimrock", "Shadowrun"

To tylko gry, które przed chwila wyszły lub zaraz wyjdą z samego segmentu rpg. Na konsolach całego gatunku nie ma, a co dopiero mówic o pojedynczych tytułach.

No, ale jak się tego nie wie to się pisze takie bzdury.

Piotrek4

Żadna z nich nie jest grą AAA. Żadna nie jest system sellerem jakim na pc aktualnie mogą być tylko gry Blizzarda (który zresztą zaczął wydawać gry na konsole). To gry dla hermetycznej grupy odbiorcòw (tak jak konsolowe jrpg nimi są).

Pececiarze mają jeszcze swój ulubiony argument czyli grafikę która prawdziwych graczy mało obchodzi.

neo_angin

Dziś technologia (szczególnie na PC) jest już tak zaawansowana, że nawet gry nie AAA są na PC graficznie niezłe, o mechanice nie wspomnę, bo tak skomplikowanych mechanik jak z klasycznych rpgów czy gier taktycznych, również ekonomicznych na konsolach próżno szukać. Jeśli chodzi o technologie, dobrym przykładem to co zrobiono ze Star Citizen (wizualnie to jest kosmos), a im dalej w las, tym mocna technologia graficzna będzie wchodziła na rynki niezależne, podczas gdy konsole mają właściwie 7 lat rozwoju w żółwim tempie.

Hermetyczność. Porównaj sobie choćby liczbę głosów na jakies jrpgi i - kiedy wyjdą - wyżej wymienione gry. Jrpgów nawet dużo na Filmwebie nie ma, bo nikt się nimi nie interesuje, w Tormenta czy Pillars of Eternity zagrają całe rzesze. Takie to "hermetyczności" ze sobą zestawiłeś.

Za Pc jest wiele argumentów. Może zauważyłeś już swoją sprzeczność. Z jednej strony najpiękniejsza grafika w tytułach AAA, z drugiej strony niezwykły rynek gier tworzonych przez skromniejsze studia i dofinansowywanych, gier graficznie ciągle skromnych. Ty wypomniałeś PCeciarzom tylko grafikę, ale kiedy zwracają uwagę na mniejszy rynek, stwierdzasz, że to nie AAA. Ciekawe. Czyli w końcu co obchodzi prawdziwych graczy?

Nie wspominam nawet o tym, że dziś technologia to właściwie nie grafika, ale interakcja i w sumie o tym powinnismy rozmawiać. Tak jak w Crysisie, u którego w dwójce - na potrzeby konsol - skrajano to, co w jedynce było najlepsze, możliwośc interakcji z dosłownie każdym przedmiotem jaki był w zasięgu.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Jak wyjeżdzasz z takimi tytułami gier to się ośmieszyłeś, podaj gry które "robią" róznice, a nie produkcje niszowe które pewnie mają dużo swoich fanów ale daj spokój czy konsolowcy zazdroszą takich gier?? Idź spytaj właściciela PS4 czekające na Uncharted 4 czy Bloodborne że wychodzi np Xenonauts tylko na PC to aż go zazdrość zje :D

Dziś to konsole dyktują warunki widać po GTA wychodzi ostatnie na PC, 90 % rynku gier skupia się na konsolach każdy wielki wydawca w głównej mierze tam kieruje swoje środki, dlaczego? Bo tam jest kasa ogromna kasa, ponieważ bardzo dużo młodych graczy wybiera konsole i czy Ci się to podoba czy nie to raczej w najbliższym czasie nic się nie zmieni, bo kasa musi się zgadzać.

Każdy lubi grać na czym chcę i w co chcę, widzę że lubisz dosyć specyficzny rodzaj gier (Xenonausts przypomina mi trochę Jagged Aliance) i bardzo dobrze. Jednak te wszystkie tytuły nie razem wzięte nie robią takiego Hype'a i zainteresowania jak GTA V, a tam gdzie duże zainteresowanie jest kasa, pozdrawiam

ocenił(a) grę na 8
Piotrek4

oj daj już spokój konsolowcom, dla mnie to zawsze będzie specyficzna mieszanka korpo-szczurów i dzieciaków. prawdziwy konsolowiec to człowiek co ma "ważniejsze obowiązki". przeważnie jest to praca-kariera-szef-żona-dzieci, lub szkoła-mamusia-posprzątać w pokoju-wyrzucić śmieci-wyjśc z psem.

PC towcy są bardziej luźni, mają czas na to by wybierać sobie upgrade sprzętu, grzebać w systemie, w modach, generalnie delektować się grą.

konsolowiec musi rozładować frustrację żony, szefa, nauczyciela, lub mamusi. więc gra zwykle w szybkie napieprzanki i mało myśli.

nawet tu, GTA, pecetowiec i konsolowiec inaczej podchodzą do tego tytułu. konsolowcy będą napieprzać, a pececiarze delektować się, zwiedzać, modować.

dlatego dla konsolowców argument grafiki nie jest ważny, bo oni nie potrzebują immersji z innym światem (gry), tylko potrzebują rozładować frustracje, a w najlepszym razie złe emocje, i odprężyć się po ciężkim dniu nauki, pracy, lub zaspokajania zachcianek żonki lub matki.

dziwi mnie tylko, że skoro grafika nie jest dla nich ważna, to kupują PS4, XB1, zamiast zostać przy starych sprzętach.... przynajmniej dopóki nowe sprzęty nie zaczną na tyle dominować, że będzie tam więcej nowych i wyjątkowych tytułów a poprzednia generacja pójdzie zupełnie w odstawkę....

ocenił(a) grę na 9
antykonformista

Dlaczego obrażasz konsolowców? Sam mam konsolę i nie jestem ani korposzczurem ani dzieciakiem. Lubie konsolę z jednego powodu. Nie muszę co roku biegać do sklepu i dokupywać ramu, karty graficznej i innego sprzętu żeby uruchomić nową grę. Dla mnie pecetowcy to specyficzna grupa ludzi, którzy siedzą z nosem wlepionym w monitor 19 cali i klepią w LOL'a albo w World of warcraft. Nie chce zaczynać żadnej wojny ale konsola jest poprostu wygodniejsza, nie musze się męczyć z żadnymi sterownikami, systemami operacyjny i innymi rzeczami. A jeśli chodzi o GTA to się bardzo mylisz. Ja właśnie sobie gram na PS4 i zwiedzam ten fajny świat od gór po głębie oceanu. Z drugiej strony jak trzeba to także napieprzam no bo wybacz to jest GTA. Chyba nie będziesz grał w tą grę żeby sobie tylko chodzić i zwiedzać. Wszystkie twoje argumenty są błędne i nie mają żadnego sensu.

ocenił(a) grę na 8
alann6

Tacy jak Ty też się zdarzają, co nie zmienia faktu że większość "rasowych" konsolowców to jest korpo i dzieciaki - a takim gry służą niemal wyłącznie do "wyżycia się". U Ciebie jest to wygoda, a u nich brak czasu i umiejętności. Wiadomo że nie można wszystkich do jednego wora wrzucać, ale jakoś nie mam bólu zadu o to, że obrażę 500 osób w skali kraju, jednocześnie diagnozując pozostałe dziesiątki tysięcy.

Zresztą "konsolowiec" taki z krwi i kości to nie jest to samo, co po prostu użytkownik konsoli. To jak np z użytkownikami iPhonów. też się znajdą tacy co sobie budują "środowisko" i jest to dla nich wygodne, co nie zmienia faktu, że "betonowi" fanboje to dość hermetyczne zbiorowisko z pogranicza sekty... :D

Aha. co do PC, to dla mnie jest wygodniejszy dlatego, bo mam jeden sprzęt na którym przeglądam internet i ten sam na którym gram. może gdybym miał telewizor, to by było inaczej, ale tego gówna od jakiegoś czasu nie posiadam :D a przynajmniej nie w moim pokoju....

ocenił(a) grę na 10
antykonformista

Jesteś lekko niedorozwinięty czy tylko trollujesz?

ocenił(a) grę na 8
liljon

To nieładnie samemu sobie pytania zadawać, a później pozostawiać je bez odpowiedzi....

A tak na poważnie - trollują ci, co bez argumentów stawiają jakąś tezę, a później zawijają manaty i tyle ich widziano.

To czy jestem upośledzony czy nie, to chyba widać w stylu mojej wypowiedzi - jeśli Ty tego nie widzisz, kiepawo to o Tobie świadczy. I nie, nie trolluję, nie lubię trolli i na ich temat też mam swoje zdanie (ludzie karmiący się negatywną energią + znudzeni + zakompleksieńcy kreujący w necie fałszywy wizerunek siebie)

natomiast owszem, offtopuję bardzo. ale do tego chyba mam prawo...

a wracając do konsolowców - z założenia mają to być gracze, co nie umieją, lub nie mają czasu grzebać w PC. dzieciaki i korpo-szczury pasują do definicji idealnie. i stanowią połowę, jeśli nie większość, populacji konsolowców. zdecydowanie, zdecydowanie więcej, niż wśród graczy PC.

ocenił(a) grę na 10
antykonformista

Z tego bełkotu trudno cokolwiek sensownego wywnioskować, oprócz tego, że albo zgrywasz pawiana, albo faktycznie jesteś niedorozwinięty.

ocenił(a) grę na 8
liljon

Spoko, nie oczekiwałem zbytniego ogarnięcia po Tobie. nie zawiodłem się. dyskusja z mojej strony skończona, a że tylko potwierdziłeś moje hipotezy, to nawet lepiej.

ocenił(a) grę na 10
antykonformista

Hipotezy? Nie poparte żadnym argumentem. Dosłownie żadnym. W dodatku ujęte w takim bełkocie, że ciężko to nawet nazwać wypowiedzią. Stąd moje pytanie: jesteś trollem czy po prostu niedorozwinięty??
"zdecydowanie, zdecydowanie" bardziej obcuję za drugą opcją.

ocenił(a) grę na 9
antykonformista

Obrażasz użytkowników konsol po prostu dla Ciebie to jakieś dzieciaki które mają konsole bo nie umieją korzystać i konfigurować PC. Starasz się pokazać że jesteś inteligentny ale raczej wychodzi na to że straszny z Ciebie dziwak, pewnie wciąż mieszkasz z mamą i siedzisz w swoim pokoju ważysz 50 kg i jedyną dziewczyną z którą masz kontant to twoja kocica. Właśnie to jest twój tok rozumowania, konsole to bardzo dobre rozwiązanie nawet jak mówisz dla kogoś kto nie ma czasu bo np. pracuje (musisz spróbować uwierz mi ), to że Ty masz dużo czasu i możesz sobie "grzebać " gdzie chcesz to proszę bardzo Twój wybór na tym polega wolny rynek właśnie.
Aha jeszcze jedno mówisz że masz jeden sprzęt na tym ktróym możesz grać itp to zrób test kup powiedz mamie żeby kupiła CI komputer najlepszy jaki wyszedł w dzień premiery np PS4 i spróbuj na nim zagrać za 2 lata w najnowszy tytuł na PC na full detalach i napisz mi ilość klatek na sekundę :) Więc nie bełkocz już że grasz na jednym sprzęcie bo wymieniasz w nim częściej części niż pościel. Pozdrawiam znafcę

ocenił(a) grę na 8
mere

jejku jej, starałeś się być taki złośliwy, a kompletnie Ci nie wyszło. z niczym nie trafiłeś (80kg wagi przy 190cm, dziewczyna od dekady ta sama, koty miałem tylko w dzieciństwie, a z Mamą nie mieszkam od kilkunastu lat i jest to pół Polski odległość).

konsolowców nie obrażam, tylko piszę jak jest. w branży gier na konsole targetem i najpopularniejszymi użytkownikami są dzieciaki i korpo-szczury. zresztą wśród użytkowników PC też niestety nie jest różowo. kiedyś gry były dla intelektualnej elity, bo tylko ona miała czy to komputery, czy konsole nawet. dziś rządzą kazuale, niedzielni gracze, w tym właśnie ci najbardziej przeze mnie znielubiani. oni mają kasę, oni mają potrzebę udowodnienia swojej wyższości i część do tego używa gier. a efekt tego taki, że gry stały się głupie, te wszystkie samouczki dla bezmózgów, widziałem już nawet napis "kliknij" po najechaniu na niego pojawiało się "kliknij"... ;/

to nie moje "widzimisię", tylko tak właśnie jest. kiedyś, w latach 90 tych na przykład, w grach czy to na PC czy na ówczesne konsole, dominowały owszem dzieciaki, ale te ogarnięte, a nie jak dziś głównie te z przewagą dysleksji i ADHD.

owszem, to cena postępu, ale mi się ten postęp nie podoba. tak jak nie podoba mi się, że inteligentne portale stały się tabloidami online, gdy do internetu wszedł plebs z obszczanych kamienic, czyli gdzieś około 2006, może 2008 roku.

PS. nawet nie zajarzyłeś, o co mi chodzi z tym "jednym sprzętem", ech... te full detale też śmiesznie demonizujecie, dwuletnia karta graficzna spokojnie starcza na full detale, także "dzięki" konsolowcom, przez których postęp w grafice na PC praktycznie się ZATRZYMAŁ. ta sama gra jest robiona na konsole i PC, i Żeby konsolowców nie gnębić, to na PC wygląda równie źle :D

ocenił(a) grę na 9
antykonformista

Nie chciałem byc złośliwy pokazuje tylko właśnie Twoje wypowiedzi jak wyglądają. Myślisz że masz całkowitą rację( w pewnej części masz bo się zgadzam z Twoimi stwierdzeniami) i właśnie obrażasz innych graczy, tylko robisz to w sposób dosyć inteligentny jak na dzisiejsze standardy w Internecie. Nie widzisz drugie strony medalu spróbuj pograć na różnych sprzętach nie tylko na jednym i wtedy oceniaj( ale skoro jak twierdzisz wytrzymałeś z jedną babą 10 lat to się nie dziwie że się przywiązujesz do jednej platformy)

Czasy się zmieniają jak i gry, ja się wychowywałem w latach 90 bez internetu, komórki itp,dziś dzieci właśnie na tym są wychowywane więc to raczej nie ich wina tylko takich czasów kiedyś było o wiele inaczej. Mi też się wiele rzeczy nie podoba bo każdy ma różne gusta, ale jeżeli chcesz coś zmienić to zacznij od siebie moim zdaniem.

Wątpie że odpalisz GTA na 2 letnim sprzęcie coś mi się nie chce wierzyć, nie wiem jakie GTA V posiada wymagania, ale w miarę możliwości jak śledzę newsy z gier to raczej dosyć spore, zresztą ostatnio gry na PC mają wymagania o wiele za duże w porównaniu do jakości gier

P.S W internecie każdy wygląda jak DiCaprio i staję się znawcą tematu, na mnie takie oświadczenia nie robią wrażenia... Choć rzadko prowadzę takie interesujące konwersacje, gdyż rozmówcy najczęściej częstują mnie krótkimi epitetami bez argumentów ;) Więc wnioskuję że raczej jesteś tym "ginącym" gatunkiem użytkowników portali.. Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 8
mere

hm, nie wiem czy ginącym, po prostu kilkanaście lat użytkowania internetu pozwoliło mi nauczyć się dość luźnego podejścia do dyskusji. różne to były miejsca i na różnych ludzi tam trafiałem. zdarzyło się nawet kilku psycho- i socjopatów. niezły trening, który sobie cenię.

GTA5 zamierzam odpalić na wieloletnim sprzęcie, oczywiście mocno zmienianym przez te wszystkie lata, przy czym wszystko będzie mieć nadal kilka lat, prócz grafy, którą kupię nową, ale średniej klasy, czyli tak szybką jak dobre dwuletnie karty. i zamierzam się napawać GTA może nie na full detalach, ale wyłączę tylko jakieś bzdety, które nic nie dają tak naprawdę. zawsze tak robię.

i zmartwię Cię. konsolom też to robią twórcy gier. rozwalił mnie dziś ten oto obrazek na imgurze:
https://imgur.com/gallery/FUSH8SB - tak więc sam widzisz.

Co do naszych czasów - bardzo je sobie cenię mimo wszystko. Pomimo dość zaawansowanego wieku dobrze się odnajduję w tej rzeczywistości, jak chyba większość, przynajmniej facetów, w moim wieku, tych co wyrastali na amigach, atari lub pegasusach. nie podoba mi się tylko dyktatura debili, rządy plebsu, które zawędrowały do internetu i komputerowych gier.

czy obrażam tym konsolowców, jak piszę że więcej wśród użytkowników konsoli jest korpo szczurów i bogatych dzieciaków z orzeszkiem zamiast mózgu? chyba nie. myślę że takie są fakty, chętnie bym zrobił badania gdybym miał na to pieniądze i czas. porównał typowego użytkownika konsoli z typowym pececiarzem. wniosków jestem niemal pewien, ale co tam. nie ma się o co obrażać, bo debili najwięcej i tak będzie wśród oglądających TV. a przecież i mi się zdarza.... nie czuje się tym zażenowany. więc i niech konsolowcy nie biorą sobie moich tez za bardzo do serca, wiem przecież że i tam sporo jest ludzi rozsądnych, co grają z dobrych pobudek, a nie by odreagować zaborczą mamusię i toksycznego szefa (albo odwrotnie).

całkiem niedawno grałem w jedno MMO oczywiście na PC i też tam tempo dyktowały dzieciaki bogaczy i korpo szczurki. nadchodziła niedziela no i zaczynało się. tak więc to nie jest tylko domena konsol. jak ktoś to zrozumiał w ten sposób - ech, nie pierwszy raz i nie ostatni nie chciało mi się rozpisywać za bardzo :D


ocenił(a) grę na 8
mere

Proszę nie pisać o sprzęcie do PC, bo naprawdę widać sporą niewiedzę.
Premiera PS4 to 2013 rok, o ile się nie mylę. W tym czasie weszły GTX Titan, GTX 780, ze średniej półki GTX 770. Nie pisze o Radeonach, bo się na nich nie znam.
Procesory Intela z serii i7 i i5. W przyszłym roku wychodzi na dokładkę Win 10 z obsługą DX12, który będzie miał bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o wydajność.
Można było kart połączyć w SLI np. zyskując moc jeszcze.
Sytuacja po roku wygląda następująco: Ubisoft, który optymalizuje swe produkty kiepsko, to fakt, mówi wprost o ograniczaniu ilości klatek na konsolach (obu) do 30 na sekundę i nie pozwala na osiągnięcie rozdzielczości fullHD (np. AC: Unity). Ograniczenia odczuwają też inne firmy.
Ci, którzy mają GTX 780 zagrają w fullHD i przekroczą te 30 klatek w AC: Unity.
A co będzie za 2 lata? A będzie, jak z poprzednią generacją konsol. Na poziomie obecnych konsol będzie średnio półkowy PC. Starsze karty będą coraz tańsze, a zastępować je będą nowe generacje (w tym roku to była seria 9xx). Zapewne z rok Nvidia da nam odetchnąć wypuszczając wiele modeli opartych na nowej architekturze, a za dwa lata znowu pojawi się nowa architektura.
Jeśli producenci konsol by chcieli za tym nadążyć, to musieliby co dwa lata wprowadzać nowa generację, a kupno konsoli co dwa lata mogłoby być już dość problematyczne.

ocenił(a) grę na 9
Offi

Nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi nic a nic. Chodzi mi o to że bez modernizacji PC za 2-4 lata nie odpali gier bez problemowo jak konsola. Mówiłem o teście średni żywot każdej konsoli to kilka lat, spróbuj kupić bardzo dobrego PC i graj na tym sprzęcie i za 3-4 lata odpal jakiś tytuł AAA i zobaczymy jak będzie.
A optymalizacja gier na PC kuleje bo już dawno na rynku rządzą konsolę po prostu kasa się musi zgadzać a liczby nie kłamią.
To co Ty napisałeś to ma się nijak do treści mojego postu czytanie ze zrozumieniem się kłania. Mówiłem tu o PC a Ty piszesz że producenci powinnny wypuszczać konsolę po 2 lata, dla mnie bełkot jakiś. Nie twierdzę że wiedzy nie posiadasz na temat architektury PC bo widzę że posiadasz.
Nic nie mam do PC sam mam kilka, ale raczej wolę konsolę posiadam ponad 20 konsol i staram się zdobyć wszystkie i raczej nie zamieniłbym bym ich na najlepszego PC( choć sam 2 całkiem niezłe ale używam ich do pracy) za dużo radości mi dają i ilość spędzonych godzin przy nich wraz z przyjaciółmi nie do ocenienia. Na tym polega wolny rynek każdy gra na czym lubi. Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 8
mere

Napisałaś, bo kobietą jestem. :)
Parę pytań zadam: czy w czasie swego żywota konsola otrzymuje nowe, lepsze podzespoły? Czy się rozwija?
Odpowiedź jest oczywista, nieprawdaż?
Wobec tego, jeśli ktoś kupił w zeszłym roku komputer z wyższej półki z dwiema kartami GTX Titan, procesorem Intela i7 z literką K (czyli takim, który można podkręcić), który już na starcie przewyższał możliwości techniczne konsoli, to za dwa lata nie odpali gry, która będzie musiała być grywalna na niezmiennej architekturze konsol?
Odpowiedź jest oczywista - odpali i to w podobnej jakości, co na konsoli. Albo i lepszej. Podałam przykład. W przypadku AC: Unity konsolowcy są skazani na mniejszą rozdzielczość i ograniczanie klatek. PC-towcy przynajmniej mogą na mocnym sprzęcie zagrać w fullHD.
Podobna sytuacja jest z Battelfieldem 4 (Xboks One działa 1280 x 720 pikseli, a PlayStation 4 w 1600 x 900 pikseli przy stałej liczbie 60 klatek na sekundę), Thiefem (zaniżona rozdzielczość na PS4) i całą masą innych gier.
Ten, kto budował luksusowy zestaw komputerowy w zeszłym roku, nie będzie miał tych ograniczeń. I nie będzie ich miał za rok jeszcze.
Problem może być jedynie z najwyższymi ustawieniami (których konsole nie zaoferują), bo od pewnego czasu optymalizacja na PC kuleje. A czemu kuleje? Z prostego względu, nie może odbiegać drastycznie od poziomu graficznego konsol. Należy robić wszytko, by konsolowcy nie odczuwali problemu starzenia się ich sprzętu w porównaniu ze sprzętem dla PC.
A sprzęt sprzed paru lat? Miałam taki. Komputer zmieniam średnio raz na 5 lat, ale kupuje sprzęt dobry, przynajmniej ze średniej półki. I wystarcza bezproblemowo.
Nie miałam jeszcze gry, która by mi nie zadziałała. Co najwyżej obniżę detale. Ale gdy już za bardzo muszę je obniżać, to kupuję nowy sprzęt. A zdarza się to średnio co 4-5 lat.
Nie przeskoczy się ograniczeń sprzętu.
A że mimo to konsole na rynku gier wygrywają z PC?
Ano wygrywają, bo kupno PC-ta wymaga i wiedzy, i większej kasy. A w gry chcą grać młodzi ludzie, których rodzice nie mają pojęcia, jak sobie poradzić ze zwykłą awarią systemu w PC-cie i wołają od tego speca. Jak mają ci ludzie więc dobrać sprzęt, nie płacąc za niego majątku?
Konsole dostają gotową, w jednym pudełku, które pasuje jak ulał pod choinkę. ;)

ocenił(a) grę na 9
Offi

Jesteś dziewczyną?? Serio? To trochę w szoku jestem masz dużą wiedzę ma temat dość niszowy w sferze kobiet.
Dlatego właśnie konsole wygrywają gdyż dziś już mało kto chcę się bawić w upgrady PC. Komputery z roku na rok przynoszą co raz gorsze zyski nie zdziw się jeśli za parę lat już wiekszość tytułów będzie pomijane ale będą wydawane w dużo późniejszym okresie (np GTA V).
Już nawet od jakiegoś czasu otymalizacja kuleje bo wydawcy robią porty z konsol i jakość się nie przejmują czy PC będą zadowoleni czy. Sprzedaż gier jest bardzo niska np. Cień Mordoru w UK sprzedał się w 97% na konsolę... To pokazuje dokładnie jak ważny jest PC na rynku gier...
Naprawdę nikt nie jest w stanie w Polsce wydać na komputer o wartości auta każdy woli kupic konsolę za 1500 zł i mieć spokój na kilka lat i dostęp do ogromnej biblioteki gier i jeżeli chcą zagrać w grę wkładają płytkę do napędu a nie bawią się w ustawanie grafiki, cieniowanie, rozdzielczość.
Sam się wychowałem w latach 90 gdzie grafika miała drugorzędne znaczenie i naprawdę podbicie rozdzielczośći na PC kosztem wygody, przyjemność grania ( zagraj sobie np w Mortal Kombat na 65 calowym TV i włącz 3D z kumplami przy piwku) to nie dla mnie. Może lubisz architekturę PC i grania na nim ja swoje PC czy latopy używam do pracy i niech tak zostanie. Pozdrawiam koleżankę :)

ocenił(a) grę na 8
mere

Tak, dziewczyną, i to na dokładkę filologiem języka polskiego, nie informatykiem. Ale pracuję na tym sprzęcie, umiem sobie z nim radzić, znam wartość tego sprzętu - jego wady i zalety.
Na moim komputerze mogę grać na telewizorze - kwestia konfiguracji. :)
Do czego można użyć komputera, wiedzą ci, co np. tworzą całe systemy multimedialne.
I myślę, że będą dwie drogi rozwoju za jakiś czas: konsole o zamkniętej architekturze, dość tanie i nie wymagające żadnej wiedzy. Oraz bardziej zaawansowane systemy oparte na komputerach "do salonu" (są takie), i dyskach dostępnych przez wi-fi, które pozwalają na szeroko pojętą rozrywkę multimedialną (korzystanie z serwisów VOD, zbiorów muzycznych i filmowych własnych oraz gier) na każdym ekranie w domu. Tyle że ten drugi system musi być droższy.
Oczywiście sam komputer nie zniknie, to niezastąpione narzędzie do pracy.
Ale jak pisałam niżej, niech każdy się cieszy z gry na tym, na czym grać lubi. :)

ocenił(a) grę na 9
Offi

Pewnie informatycy za Tobą latają :) Sam znam kilku kolegów którzy by Ci nieba uchylili gdybyś na takie tematy z nimi rozmawiała
A co do twojej wypowiedzi to już dziś mogę się połączyć mojego PC z PS3 przez wifi i korzystać z jego zasobów na TV więc to żadna nowość.
Co do zamkniętej architektuty konsol już Nintendo 64 miało Expansion Pack czyli rozszerzenie pamięci RAM do konsoli. Playstation 4 zostało tak zaprojektowane że można zmienić dysk praktycznie bezinwazyjnie, więc to nie są aż tak zamknięte architektury jak mówisz. Myślę w przyszłości będzie jeszcze lepiej i to właśnie rynek gier będzie się kręcić wokół konsol. Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 8
mere

Wymiana dysku to żadna zmiana.
Konsole Sony i Microsoftu są zamkniętym systemem i tak zostanie, bo się firmom nie opłaca tego zmieniać. Zamiast zmieniać wnętrze lepiej sprzedać następną generację.
Ale taka Steam Machine może namieszać na rynku i nieco zmienić reguły gry.
Okaże się. :)

Piotrek4

ach wojna pc vs konsole. Oby dwie strony tak samo żałosne. Chcąc być graczem powinno się posiadać PC i przynajmniej dwie konsole, żeby nie ominąć genialnych exclusivów. Pisanie takich bzdur i wywoływanie wojenek świadczy tylko i wyłącznie o waszym poziomie intelektualnym. Żaden argument nie przebije mojego, bo po prostu mam rację.

ocenił(a) grę na 8
lekarz

I dlaczego nikt z piszących nie zauważy, że po prostu chodzi o kasę.
Znam pewnego młodego człowieka. Na PC nie pogra, bo nie stać go nawet na średnio półkową kartę graficzną. Poza tym na sprzęcie trzeba choć trochę się znać, by umieć go zestawić w dobry zestaw. On zna się słabo, rodzice wcale, bo korzystają co najwyżej z laptopa i mają problem nawet z podstawową wiedzą na temat systemu.
A konsola? Ma, rodzice kupili. Wystarczy wybrać model, może będzie promocja i z głowy. Gry z wymiany lub starsze i jakoś ciągnie ów młody człowiek.
Dlatego jest tak duża różnica wpływu i samego rynku.
Ja tam swojego PC nie zamienię na konsolę (pracuję też na nim :), a konsoli nie kupię, bo nie jestem aż takim miłośnikiem gier, by musieć grac we wszystkie i to zaraz po premierze.
Zaś młody człowiek z mojej opowieści nie odda za nic swojej konsoli.
Ot tyle...

Offi

opowieść, a rzeczywistość to dwie zupełnie inne rzeczy. Ty za nic nie oddasz swojego PCta.

ocenił(a) grę na 8
lekarz

Oddam... za lepszego... ;)
Po części ta opowieść tłumaczy pewne zjawiska, ale każdy powinien używać sprzętu, jakiego chce do gier.

Offi

no właśnie. Więc po co robicie między sobą te winy. Z tego co zauważam na niejednym forum, pierwszy atak należy do PCtowców. To raczej oznaka słabości i braku dojrzałości.

Choć obydwie strony są siebie warte, bo tu i tam znajdziesz podobnych idiotów.

ocenił(a) grę na 8
lekarz

Muszę dodać - nie atakowałam, wytknęłam tylko pomyłki dotyczące nieznajomości sprzętu komputerowego, bo wydały mi się bardzo niefachowe.
A z ostatnim zdaniem w pełni się zgadzam. Ale dotyczy ono nie tylko konsolowców i komputerowców. :)

Offi

Akurat pisałem o innych osobach tutaj, nie o tobie :)

ocenił(a) grę na 9
donmaslanoz14

Jeśli tytuły eksluzywne to dla Ciebie argumenty, to przytoczę parę w celach informacyjnych :)
- Uncharted
- God of War
- The Last of US
- Destiny
- Infamous
- Gears of Wars
- Halo
- Fable

I wiele innych mniej znanych, oczywiście pominąłem konsole Nintendo oczywiście Mario i Linka nie wspominam bo to norma pozdrawiam

mere

Argument z emulatorami przemilczę, bo chyba mogą być emulatory na konsole, nie znam się zbytnio.
W każdym razie jakbym zrobił listę eksluzywów na PC, to mam wrażenie, że byłoby ich więcej.

donmaslanoz14

Liczy się jakość nie ilość na pc wychodzi coraz mniej dobrych gier a nawet jak już wychodzą to z ogromnym poślizgiem i większości to porty ze skopaną optymalizacją główni gracze na rynku mają w dupie pc i kierują się prostą zasada gra chodzi ci słabo kup sobie nową kartę , procka itp. olewka na optymalizację itp. a czemu tak jest na konsolach są ogromne pieniądze do zarobienia i tylko to się liczy .

Ariass

Wszystkie liczące się strategie i strzelanki są tylko na PC.
- Cywilizacja 5
- Europa Universalis IV
- Red Orchestra 2
- ARMA III
- Counter Strike: GO

Exclusivem na PC są też Simsy 4, na których twórcy zgarniają ogromny hajs, także nie bardzo rozumiem twoich argumentów.

JackBauer

Te gry co wymieniłeś mało znaczą i generują oprócz Sims śmieszne zyski CS Go to w porównaniu do 1.6 czy nawet Source krok wstecz słaba mechanika , zepsute hitboxy po całości i ogólnie ta gra to taki Cs casual .RO2 i ARMA to akurat się zgodzę że dobre fpsy stawiające na realizm ale te gry mają dość wąską grupę docelową. Civ5 jest słaba w porównaniu do 4 bardzo uproszczono i zepsuto mechanikę i wiele innych aspektów gry.Ty nie rozumiesz tych argumentów ale cały rynek się nimi kieruje zyski: Konsole 49 miliardów, PC 20 miliardów. Dodajmy do tego sprzęt PC 21,5 miliardów konsole 10,5. Sumarycznie rynek gier oraz sprzętu konsole ok 60 miliardów, rynek Pc (sprzęt oraz gry) 32 miliardy. Sumarycznie konsole to prawie dwa razy większy rynek niż PC. Natomiast dla deweloperów rynek konsol jest 2.5 raza większy niż PC (ich nie interesuje sprzęt )co oznacza, że będzie on priorytetem.Liczba osób kupujących gry na PC jest stosunkowo niska. I to pomimo niższej ceny. A firmy piszące gry patrzą przez pryzmat dochodów. Skupiają się więc na konsolach. Gdyby przychody z rynku PC były tak wysokie jak z rynku konsolowego to deweloperzy więcej czasu poświęcaliby dopracowaniu i tworzeniu gier na PC.A co do siły nabywczej - nie bez powodu po za Diablo III, Portalem II i Starcraftem ,WoW,COD i BF od 2005 mamy załamanie rynku AAA na PC, które muszą być wydawane na konsolach, by się zwróciły (BF3 sprzedał się w 15 mln kopii, z czego jedynie 2,5 mln to pc). Żaden wysokobudżetowy shooter nie sprzedał się na pc lepiej niż na konsolach od czasu HL2.Nie bez powodu pc stoi f2p i społecznościowymi (na których zarabia się krocie - LOL, WoT,Crossfire,Dota2), a nie produkcjami, za które trzeba zapłacić pełną cenę, co jest podstawą rynku konsolowego.
Żeby gry na pc były dopieszczane pod względem optymalizacji, wsparcia producenta, gracze komputerowi muszą zacząć płacić pełną cenę za gry, a nie ściągać gry z torrenta czy czekać na promocje na Steam ,Bundlach itp .

Ariass

Co za stek bzdur, jeszcze okraszony jakimiś danymi wyciągniętymi z tzw. dupy. Jedną z najpopularniejszych gier online na konsolach jest Battlefield 4 (http://bf4stats.com/) ale i tak najwięcej ludzi gra na PC - 45k w ciągu 24h. Tyle że to i tak 5,5 razy mniej, niż w Counter Strike GO, gdzie w ciągu 24h przewija się 250 tysięcy graczy, a to i tak nie najpopularniejsza gra na PC (http://steamcharts.com/app/730). RO2 i ARMA to już inna skala, ale i tak jest więcej graczy, niż na większości konsolowych gier - 2k, 5k.

Możesz nie lubić serii CS (też nie lubię), albo nowej Cywilizacji, ale to nie zmienia faktu, że te gry odnoszą sukces. I chyba zapominasz, że na konsolach też jest poważny problem z piractwem.

JackBauer

Nie z dupy tylko to są dane analizy ze sprzedaży i wartości rynku nie chodzi o to ile osób gra ale ile kupuje dany tytuł na dana platformę a piractwo owszem jest na konsolach ale zobacz po jakim czasie pojawiło się np na ps3 a 2 sprawa tracisz opcje gry multi i konsola zostaje zbanowana na zawsze . A wracając do sedna nie chodzi mi o to że konsole są lepsze od pc itp nie podoba mi się jak ten rynek funkcjonuje obecnie 100 dlc , olewanie graczy niedopracowanymi produktami gram gdzieś od 96 na pc i konsolach i kiedyś gry miały dużo słabsza grafikę itp ale jak dla mnie były lepsze pod każdym innym względem od 90% tytułów które wychodzą teraz bo liczy się tylko wyłącznie zyski i grafika a inne aspekty często są pomijane lub robione na odwal się. Civ 5 nie jest słaba gra nawet mi się podoba twierdze jedynie że Civ 4 była dużo lepsza , wielkim fanem cs nie byłem nigdy ale grałem w 1.6 i wcześniejsze wersje tak samo w source i GO jest popularny ale ma kiepską mechanikę , hitboxy i zamaist rozwijać grę to robią z CS TF2 intemki itp dużo osób gra bo można pózniej sprzedać na rynku przedmioty.A RO2 i Arma sam często gram i dla mnie to bardzo dobre gry .

Ariass

No tak, tylko fajnie by było jakbyś się podzielił jakimś oficjalnym źródłem tych danych... I w kontekście gier, przychody to nie tylko sama sprzedaż kopii, ale dochodzą do tego mikropłatności, abonamenty itd. PC to nie jest mniej opłacalna platforma, wszystko zależy od produktu.

JackBauer

gartner. com /newsroom /id/ 2614915 1 przykład z brzegu analiza rynku i przewidywane zyski dane są aktualne i dobrze pokrywają się z rzeczywistością .