Będzie trzech bohaterów – Michael, Trevor i Frankie. Każdy z nich dysponować będzie oddzielnymi umiejętnościami, pojawią się także powiązane z nimi opcje indywidualizacji. Pomiędzy misjami będzie można przełączać się pomiędzy postaciami w dowolnym momencie.

Osoby, które liczyły na spotkanie starych znajomych z San Andreas, zawiodą się. Akcja osadzona jest w zupełnie innym uniwersum – określanym przez twórców jako „GTA HD” – niż tamta, kultowa odsłona cyklu.

Dostępne w grze Los Santos ma być większe niż światy San Andreas, GTA IV i Red Dead Redemption razem wzięte (przejechanie z jednego krańca miasta na drugi samochodem zajmie około 30 minut). Pojawią się lokacje podwodne, które będzie można eksplorować łodzią podwodną. Do tego możemy liczyć na bazę wojskową, przedmieścia, pustynię, górę Mt. Chiliad oraz region wzorowany na wybrzeżu ryftowym Salton Sea.

Ścieżka dźwiękowa będzie dynamiczna – intensywność muzyki ma zmieniać się w zależności od toczących się na ekranie wydarzeń (w czasie strzelanin będzie mocniejsza).

Auta mają lepiej trzymać się nawierzchni. Model jazdy został zaprojektowany zupełnie inaczej niż w poprzednich odsłonach serii. W sumie pojawi się więcej środków transportu niż we wszystkich poprzednich częściach – oprócz wspomnianej wyżej łodzi podwodnej pojawią się jeszcze, rowery BMX, górskie, uliczne, terenowe, ciężarówki, helikoptery, samoloty, quady i skutery.

Strzelanie przeszło długą drogę od pierwszych odsłon serii. Według Dana Housera z Rockstara, zmienił się nie tylko sposób działania tego mechanizmu, ale także jego główne fundamenty, przez co rozgrywka wygląda nieco inaczej niż w poprzednich częściach cyklu. Walka wręcz ma być lepsza niż we wcześniejszych GTA.

To tylko garstka informacji z tych 18 stron ;).