Grałem bez mała 3 lata wciągnąłem się jak cholera, były takie dni żę nie odchodziłem od komputera tylko grałem. Rywalizacja na mapie i na statach wciągała, czas płynął tak szybko że nie orientowałem się kiedy nadszedł zmrok. Przeszkadzało mi to ale jak siadałem do kompa to mówiłem że tylko na 10 minut a siedziałem kilka godzin, odpuszczałem wyjścia z kumplami, zajęcia na uczelni, moje życie to był cs, reszta to tylko dodatek. Skasowałem steama jakieś 5 miesięcy temu i nie zagram nawet na koncie u kumpla. Szkoda mi tego czasu co straciłem na grę bo nie była tego warta, na pewno nie takiej ilości.