Nie ma to jak przechodzić grę po 9 latach :) To też świadczy o jej wielkości.
Większość gier odpycha , gdy sie do nich podchodzi za późno o te 10 lat :)
Ta gra miała na swe czasy niesamowitą fizykę, wyprzedziła inne gry o lata świetlne.
Najbardziej przełomowe FPP moim zdaniem to:
Doom 1993, Quake 1996, Duke Nukem 3d 1996, Unreal 1998, Hal life 1998,
Thief 1998, System shock 2 1999, Clive Barker's Undying 2001,Half life II 2004

Ja dorwałem się do gry w tym roku i gra wcale mnie nie odepchnęła, wręcz przeciwnie, zachwyciła ;) Grafika dotąd nie jest zła, klimat zmienia się co chwilę, świetna fizyka gry, duży wpływ na otoczenie, które jest w dużym stopniu zniszczalne... Jedyne do czego mogę się przyczepić to to ,że gra w paru momentach wygląda na sztucznie przedłużoną.

No właśnie niezbyt wyprzedziła. Far Cry wyszedł wcześniej tego samego roku i był tytułem znacznie bardziej rewolucyjnym.

Zupełnie inne odczucie byś miał jakbyś zabrał się za nią w momencie kiedy została wydana. Teraz patrząc na nią przez pryzmat Bioshocka czy też Crysisa, gra wydaje się przeciętna. Podchodziłem do niej nawet 2 raz ale nie dałem rady ukończyć, właśnie przez ten zamęt który w głowie zrobiły mi najnowsze produkcję.

Akurat Crysisem ja nigdy nie byłem zachwycony ale masz trochę racji jednak taka hitowa gra powinna zachwycać do dziś tak chociaż na ocenę 7 gdyby miała chociaż mocną fabułę to bym nawet jakby była lipą roku oceniłbym wyżej i zachwalałbym.Pozdro

Mozesz powiedziec czemu tak niska ocena?

A mógłbyś przeczytać uważnie cały mój post byłby bardzo wdzięczny bo nie musiałbyś mi wtedy zadawać takich pytań na które masz już odpowiedz..Albo napisz dokładnie o co chcesz mnie zapytać bo np.nie ma tego zawartego w moim tekście.Elo

Nie wyjaśniłeś za bardzo czemu, bo rzucasz ogolnikami i mówisz: pod względem fabularnym. 3/10 to zdecydowanie za nisko żeby tylko z tego powodu ja oceniać. Czyli rozumiem ze cala reszta byla ok?

"Wystawiam tej grze 3/10 ta ocena jest adekwatna pod względem zabawy bo grało mi się na prawdę nie specjalnie. " czyli można się domyśleć że prócz fabuły i oczywiście klimatu bo to często idzie w parze nie przypadła mi do gustu rozgrywka czerpałem z niej wręcz zerową przyjemność/satysfakcje.Jak pisałem już wcześniej wiem że wielu się ze mną nie zgodzi ale nie będę pisał superlatywach o tej grze jeśli mi się akurat nie spodobała wole być szczery niż pisać i oceniać jak inni by się np.nie narazić na negatywne komentarze.

Ja natomiast mam niespełna 15 lat, skończone kilka gier i uważam Half-Life za najlepszego fps'a wszechczasów. Fabuła dwójki jest trochę niezrozumiała i niespójna jeżeli ktoś nie grał w 1 część która jest 100 razy lepsza. Chyba najwiekszą zaletą tej gry są realia, bardzo przekonujące że takie mogą przyjść i rzeczewiście HL2 może ciut wyprzedzic swoją epokę przedstawiając przyszłość. No cóż nie każdemu może przypaść do gustu. Ale porozmawiaj o HL2 jeżeli skończysz HL1 to nie call of duty czy inne battlefieldy że można zacząć praktycznie od każdej części. Ostatnio był remake HL1 ale nie polecam bo grafika w HL dawała jej taki extra klimat.

Może zagram w jedynkę ale jak na razie na dzień dzisiejszy odpada taka możliwość gdyż mam uszkodzony/zepsuty komputer.Co do remaku pierwsze słyszę.

Nie remake, tylko mod na silniku source. "Black Mesa" to fabularnie to samo co Half-Life tylko ładniej wygląda. I brakuje zakończenia, bo jeszcze go nie skończyli.
Mimo wszystko polecam, niedawno przeszedłem.

Mam 13 lat i grałam już we wszystkie części Half-Life'a . Gra przypadła mi do gustu. Half Life 2 i epizody przypadły mi do gustu 100x bardziej niż pierwsza część. Grafika jest o wiele lepsza, lecz jak na tamte czasy grafika w pierwszej części była naprawdę bardzo dobra.

Nie było cie wtedy to co gadasz ! :)

Też się strasznie zawiodłem odpalając dwójkę, mając w pamięci rewelacyjną część pierwszą z dodatkami.
Nudy cholerne.