PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608438}
8,5 10 217
ocen
8,5 10 1 10217
Half Life
powrót do forum gry Half-Life

Proszę...

ocenił(a) grę na 7

Proszę, niech ktoś mi wyjaśni dlaczego wokół tej gry jest taki wielki hype? Przeszedłem ją całą i uważam za strasznie beznadziejną. Może dopiero dwójka jest dobra? Absolutnie nie potrafię zrozumieć, co takiego super jest w tej grze.. Ani gameplay, ani fabuła, ani grafika(wiadomo, że grafa jest słaba, bo to stara gra, ale hype na tą grę jest po dziś dzień), nic nie jest dobre, a jest wręcz fatalne miejscami(i całościowo w sumie też). Klimat czasami był całkiem dobry, gdzie nieraz na ścianach można było przeczytać "You're dead, Freeman", "Surrender, Freeman", czy G-man pojawiający się i obserwujący nasze poczynania, by nagle gdzieś zniknąć za rogiem, ale poza tym to gra jest straszną żenadą i nie mogę zrozumieć wielkiego fenomenu tej gry oraz średniej ocen 8,7 tu, na filmwebie. Proszę, niech ktoś komu podobała się ta gra wyjaśni mi, co w niej jest takiego świetnego, bo mnie to dręczy niemiłosiernie :|

Prokop95

No i kolejny żenujący komentarz jakiegoś gościa co uważa to arcydzieło za żenujące.
Ale czego się można spodziewać.
Ta gra nie ma wad, może się aż tak nie podobać ale dać 3 i jeszcze mówić że gra jest fatalna to idiotyzm nawet argumentów nie podając które za pewne łatwo będzie obalic.

ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

No kurde, wydaje mi się właśnie, że twój komentarz jest żenujący. Ja się pytam, co wam się podoba w tej grze, bo po prostu tego nie widzę. To nie jest żadna opinia, to jest szczere pytanie.

ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

Z początku ta gra mi się podobała. Ciekawy i dość oryginalny klimat, całkiem dobry survival horror, z czasem jednak zaczęło się to psuć. Idziesz po prostu przed siebie, bezsensownie robisz jakieś rzeczy, kosząc po drodze całkowicie nielogicznych kosmitów. Potem wbija wojsko i też ich kosisz oczywiście. Wystrzeliwujesz rakietę po jakąś cholerę. Dalej idziesz przed siebie, nie wiedząc gdzie, licząc na to, że kolejna ściana gdzieś wybuchnie, otwierając tym samym "dziwnym trafem" przejście do kolejnego poziomu, akurat tam gdzie miałeś iść. Potem to już całkowita masakra, teleportujesz się na.. no właśnie, nawet nie na planety, a jakieś lewitujące malutkie asteroidki z kosmitami żyjącymi na nich. Skaczesz jak porąbany z lewitującej skałki na kolejne lewitujące skałki, oczywiście kosząc przy tym kosmitów, którzy prują do ciebie prądem, kulami energii, ogniem, rakietami, czerwonym.. czymś wywołanym przez stąpnięcie, kosmicznymi muchami, czy cholera wie czym tam jeszcze. No i skaczesz sobie, teleportujesz się na kolejne w cholerę nielogiczne asteriodki. W końcu docierasz do komnaty z bossem, którego logiczność aż płacze. No ale nic, rozwalasz go, rozwalasz ostrosłup w jego głowie, przyjmujesz pracę od G-mana, rozpoczynając prawdopodobnie tym dwójkę, albo odrzucasz propozycję, zostając teleportowanym przez owego pana do komnaty z dziesiątkami mucho-miotających kosmitów...
Można jeszcze wspomnieć, że wszystko to robisz na jakiś łyżwach, lub super śliskich butach. (btw. gra ponoć o fizyce, a fizyka w grze leży i płacze, oczywiście nie mam na myśli tylko tego śliskiego biegu z prędkością 40km/h)
Ty oczekujesz ode mnie argumentów, dlaczego uważam tą grę za słabą? To ja właśnie chcę usłyszeć argumenty, dlaczego ta gra taka nie jest. To jest szczere pytanie, nie takie z przekomarzaniem, nie ironicznie zadane, nie retoryczne. Przeszedłem tą grę całą, więc męczy mnie to, że absolutnie nie widzę w niej tego fenomenu.
I jeszcze chcę dopowiedzieć, że idiotyzm to jest powiedzieć, że gra nie ma wad(obojętnie jaka, nie że czepiam się hl). Jeśli tak sądzisz, to jesteś zaślepionym fanboyem, od którego raczej nie chcę słuchać argumentów, gdyż już przy tak infantylnym stwierdzeniu popełnia tak olbrzymie błędy logiczne na poziomie zidiociałego półmózga.

Prokop95

Twoje ostatnie zdanie o ''zidiociałym półmózgu'' dyskwalifikuje ciebie jako obiekt dyskusji i próby wyjaśniania tobie czegokolwiek. Skoro jesteś za głupi by pomyśleć, że mogłeś fabułę pominąć z własnej winy, to sobie daruję wyjaśnianie.
I tak gra nie ma wad, mogą być tylko rzeczy które jednej osobie sie spodobaja innej nie, kiedys wiekszosc gier byla bez wad lub miala znikome.

ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

Wyraźnie wyraziłem, chęć poznania czego pominąłem, czyli chyba jednak dopuszczam możliwość pominięcia czegoś. Jesteś jakiś opóźniony czy coś? Wszystko na świecie ma wady, jesteś tylko jednym z głupich fanboyów, skoro tego nie widzisz. Prawdziwy fan nawet w arcydziele potrafi dojrzeć wady. Koniec dyskusji, bo rozmowa z takim półgłówkiem(jak ty) nie ma sensu.

Prokop95

Przecież ja już z tobą już wcześniej skończyłem dyskusję za to, że mnie obraziłeś. Jak możesz oczekiwać, że ci powiem o co w tej grze chodzi po tej obrazie?

ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

Haha, jeśli ktoś to czyta, to spójrzcie jaki hipokryta - mówi, że skończył dyskusję, jednak dalej odpisuje na posty osoby, z którą tą dyskusję niby zakończył xD
No i jeszcze oczekuje, że ta osoba chce wysłuchiwać argumentów jakiegoś całkowicie zaślepionego fanboya, no nie mogę xD

Prokop95

A ty oczekujesz, że ktoś spojrzy na poważnie, na post w którym nie podanych sensownych i konstruktywnych argumentów krytycznych. Krytyka dotycząca twojego niezrozumienia fabuły nie jest konstruktywna. Nie można uznać krytykę za konstruktywną gdy się czegoś nie rozumie. Jak mówiłem za tę obrazę ci nawet nie mam zamiaru tłumaczyć czegokolwiek z tej gry, jeśli masz jeszcze jakieś szczątki samozaparcia to sobie sam znajdziesz, choć domyślam się że i tak byś wtedy jechał po grze, bo czemu by nie.

ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

Gdzie on widzi krytykę, to ja też nie wiem... Co za człowiek, no ludzie, trzymajcie mnie bo nie wyrabiam ze śmiechu xD

Prokop95

No właśnie, tej krytyki nie ma jest tylko durne narzekanie na to jaka ta gra jest fatalna, ona jest tak fatalna! Najlepiej skończ ten trolling i nawet nie waż się wypowiadać więcej na temat tej gry o której nie masz pojęcia nawet odrobinę o czym świadczą dwa twoje komentarze. Twój komentarz jest kolejnym dowodem, że nikt nigdy nie potrafił powiedzieć czegoś negatywnego o tej grze co miałoby sens jakikolwiek.


Jak chcesz sobie trollować to gdzie indziej, ja kończę te....''dyskusję'', tym razem na dobre. KONIEC KROPKA


ocenił(a) grę na 7
The_Fallen

jak to możliwe, że ludzie nie widzą, jakimi są idiotami..? Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć. Ten osobnik jest nie tylko ślepy w kwestii postrzegania własnej głupoty, ale i ślepy, gdyż zaślepienie wierzy, że gra nie tylko mogłaby nie mieć wad, on jest święcie przekonany, że gra wad nie ma.
Proszę państwa, proszę spojrzeć na tego osobnika! Mamy tu książkowy przykład fanboya, kurczowo i uporczywie trzymającego się swoich przekonań, broniącego swojej ukochanej gierki. Negującego nie tylko negatywne komentarze na temat gry, ale nawet i pytania! Cóż za idiotyzm! Atakuje wprost wszystko, co nie jest pieśnią chwalebną jego najukochańszej gry. Spójrzcie na te łapska wyposażone w szpony infantylności i te kły bezsensownej argumentacji. I grzywa błędnego toku myślenia i błędów logicznych. A te oczy myślą inteligentną nieskażone! Ależ bestia! D:

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Ależ ty jesteś debilny

ocenił(a) grę na 7
Einshaew

hm, a może zaprzeczysz, że mój partner w powyższej konwersacji nie był książkowym przykładem fanboya? Nie ma znaczenia jak bardzo można uwielbiać tę grę, trzeba przyznać, że mój rozmówca nie należał do najinteligentniejszych.

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Nie był fanboyem - zanim zdążył wypowiedzieć swój osąd nt. HL zacząłeś się pluć, by nie zachowywał się jak fanboy i wmówiłeś mu tę postawę w "jakże miłej" dyskusji.

I to raczej ty nie błyszczysz intelektem, dziecko.

ocenił(a) grę na 7
Einshaew

No niezbyt, ja się nie "plułem", a normalnie powiedziałem co mi się nie podobało w tej grze. Może przypomnę:
1. Pytam się o fenomen tej gry.
2. On mi odpisuje, że mój komentarz jest żenujący, to jeden. Mówi, że gra nie ma wad, co jest czysto fanboyowskim określeniem, to dwa. Jeszcze mi mówi, że nie podałem argumentów, to trzy(od kiedy argumentuje się pytania?! To przecież nie było wyrażenie opinii, a pytanie).
3. Dalej wypisałem co mi się w grze nie podobało, wypomniałem błąd logiczny.
4. A on mi pisze, że jestem zbyt głupi, żeby dopuścić do świadomości, to że mogłem coś pominąć(jak mógłbym nie dopuścić takiej możliwości, kiedy się właśnie o to pytam?). Oczywiście dalej podkreśla, że gra nie ma wad...

Serio? o.O

No wybacz, widzę, że rozmawiam z kolejnym zaślepionym fanboyem, super...

ocenił(a) grę na 7
Einshaew

A, i jakże ja uwielbiam te internetowe poczucie wyższości nawet w kwestii wieku rozmówcy, którego się nie zna ^^

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Przede wszystkim wasza rozmowa gładko z tematu gry zeszła na twoje pyskowanie - The_Fallen słusznie wskazał ci, że twoje "argumenty" to nic innego jak bełkot, jeśli chodzi o krytykę HL.

Nie podoba ci się gra, spoko, każdy ma swój gust, ale te twoje wyskoki z pyszczeniem w stronę The_Fallena wyraźnie pokazują, że jesteś malcem zrobionym palcem, który dorwał się do internetu.

Z mojej strony to koniec rozmowy, żegnam.

ocenił(a) grę na 7
Einshaew

Nie no, ci ludzie są jacyś niemożliwi... Na pytanie odnośnie gry dostałem w zamian obrazę, idealizację i zero odpowiedzi na dane pytanie. Po prostu człowieka już nie interesowało to, że to nie jest opinia, bo wystarczyło, że miało to negatywny wydźwięk o jego najukochańszej gierce. I oczywiście tylko ja "wyskakiwałem z pyszczeniem", kiedy odpłacałem tylko pięknem za nadobne. No, kolejne książkowe podejście fanboyowskiej braci, nawet nie potrafi zauważyć głupoty, kiedy głupota jest wypowiedzią chwalącą jego ukochaną grę. Boże, z kim ja muszę dzielić powietrze...
A jeszcze do twojej wypowiedzi - The_Fallen nie wskazywał mi, że moje "argumenty" to nic innego jak bełkot. Nic nie mówił o moich argumentach. Ty już nawet jesteś na takim poziomie, że dowyobrażasz sobie rzeczy i wpychasz słowa ludziom w usta, by coś udowodnić. Straszna choroba, a ludzie powiedzą, że to po prostu fanboy :<

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Gra ma świetną fabułę...klimat...rozwiązania oryginalne użyte po raz pierwszy...
wysoka inteligencja wrogów...zadowalający poziom trudności...miodność czyli wszystko to
czego nie ma w nowych grach.
Jedna z najbardziej przełomowych gier FPP z otwartym światem jakie powstały obok
Doom 1993, Duke Nukem 3d 1996, Quake 1996, Tomb raider 1996, Unreal 1998, Thief 1998, Morrowind 2002.
Szkoda, że Gothic z 2001 nie miał opcji gry z widokiem z oczu.

ocenił(a) grę na 7
returner

Oryginalny klimat, zgodzę się. Przełomowość, poczytałem i mogę się zgodzić, choć było to po prostu coś jak połączenie TESa i strzelanek w tamtych czasach, nic odkrywczego, jednak prawda jest taka, że przyniosło to małą rewolucję. Co do fabuły to trudno mi się zgodzić. Fabułą tej gry jest nieudany eksperyment w Black Mesie, atak kosmitów, atak żołnierzy, start rakiety, przeniesienie się na dziwaczne planetoidy i walka z bossem. Po drodze kilka osób wypowie kilka zdań. Mogę się zgodzić, że gra jest dobra, ale jednak nie wyolbrzymiajmy tak wszystkiego, fabuła jest dość uboga. To klimat i klimaciki nadają tej grze jej specjalności i świetności. Często te przymioty są mylone z fabułą. Wysokie AI? xD No niby na tamte czasy to była jakaś rewolucja, ale jak patrzę jak żołnierz biega w tą i z powrotem to mi się śmiać chcę :P Zadowalający poziom trudności... niby ta, ale walki z ostatnim bossem po prostu nie da się wykonać bez save/load. Mnie jeszcze strasznie drażniła fizyka gry, która nawet jak na tamte czasy była cholernie beznadziejna.

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Silnik gry był jakiś dziwny, co rzucało się w oczy już przy premierze.
Już samo to, że ludziom to nie przeszkadzało w odbieraniu tej gry jako wielkiej jest wielkim sukcesem.
Cóż, kiedyś gry były bardziej toporne, ale dużo miodniejsze i bardziej wymagające.
Bo gdzie niby teraz gry tak dobre i trudne jak kiedyś ? Na przykład :
Tomb raider 1,2, Shadow man, Drakan, Half life, Thief 1, Baldur's gate 1,2, Gothic 1,2 itp
Dziś znane gry i filmy opierają się na kasie. Są uproszczone do granic możliwości.
Na szczęście w kinie europejskim i azjatyckim są największe perły, a w grach czasem coś się znajdzie.
Co do naszego głównego tematu, to dwójka Half life za to ma fajny silnik,
który oferował sporo możliwości w fizyce,
ale sama gra już nie miała tak dobrego klimatu jak pierwsza część.

ocenił(a) grę na 7
returner

Z gier to może Stalker do tego pasuje ;)
Ale HL nie był jakiś super trudny, ammo cały czas na maksa, przeciwnicy nie jakoś super wymagający. Jedynie ten boss, który był czysto idiotyczny i tu chyba się nawet ze mną najwięksi fani gry zgodzą :P

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Może nie był. Chyba trudniej było przejść pierwsze Doom czy Unreal.

ocenił(a) grę na 9
Prokop95

Tak, wysokie AI było rewolucją. Komandosi H.E.C.u dzięki swoim akcjom stali się wręcz legendą. W czasach, gdy wróg z reguły biegł na ciebie bezmyślnie prując z karabinu ich zachowanie (krycie się za osłonami, rzucanie granatu, wychylanie się do strzału, obchodzenie z flanki) było czymś niespotykanym. Warto poczytać recenzje z tamtych czasów. Jeszcze dłuuuugo recenzenci traktowali marines jako punkt odniesienia w ocenie AI w innych fpsach.

ocenił(a) grę na 7
Martin von Carstein

Dzięki, już zrozumiałem. Jestem w stanie teraz przyznać, że gra jest poniekąd fenomenem.
Jednak wydaje mi się, że dużo ludzi płynie po prostu z hypem i ślepo wierzą, że gra jest doskonała, bo inni tak twierdzą. Bardzo to drażniące :/

ocenił(a) grę na 9
Prokop95

Na takich ludzi niestety nie da się poradzić.

Half-lifom z obecnej perspektywy sporo brakuje. Pojawiały się nowe tytuły oszałamiające swoją fabułą i rozwiązaniami. W pewnym sensie każda gra to taki half-life tylko coraz lepszy. Rozwiązania z HL stały się standardem. Dzisiejsze realia utrudniają ocenę gry i trzeba się cofnąć znacznie w czasie aby zrozumieć znaczenie tego (właściwie tych) tytułu dla całego gatunku gier.

HL to dziadek-pionier dzisiejszych FPSów. Dziadkowi sporo brakuje już do wnucząt ale gdyby nie on to by ich nie było.

ocenił(a) grę na 10
Martin von Carstein

Symbol H.E.C widniał na automatach, które ładowały kombinezon w grze. Komandosi natomiast pochodzili z jednostki Black Mesa i faktycznie, pamiętam zachwyty w recenzjach nt. ich inteligencji, że to "pierwsza gra, w której przeciwnik nie biegnie pod lufę" - po czymś takim musiałem zagrać w HL i do dzisiejszego dnia pamiętam, jakie wrażenie wywarła na mnie ta gra.

Tak jak wspomniałeś w pozostałych wiadomościach - Half Life to protoplasta dzisiejszych horror-shoterów. Gdyby nie on, i uzupełniające go dodatki, do dzisiejszego strzelanki byłyby bez fabuły i polegałyby na "ratowaniu ludzkości poprzez rozwalenie tony kosmitów" :]

użytkownik usunięty
Prokop95

Tego nie da się zrozumieć, albo gra się podoba albo nie. Na tym polega fenomen. Wymyka się racionalnym ocenom. Tobie się nie podobała. Mimo to dałeść dosyć wysoką ocenę. Co może trochę dziwić, kiedy przeczyta się Twój wpis. Ja akurat uważam tę grę za znakomitą. W swoim czasie najlepszą na rynku w swoim gatunk. Była świetnie skonfigurowana, tak że można było bez bólu grać w nią na słabszych kompach. Co już w tym czasie nie było normą. Generalnie siląc się jednak na racionalne wytłumaczenie fenomenu. Tu chodzi o klimat gry. Jeśli cię porwał, to masz pierwszy przyczynek do fenomenu. Jeśli nie, to dalsza droga jest zamknięta. Ciebie nie porwał klimat. Mnie tak. I nie jest ważna w tym wypadku trudnośc gry. Poziom trudność rozgrywki wbrew pozorom nie ma tu nic do rzeczy.

ocenił(a) grę na 7

Na początku dałem 4 albo 5, zmieniłem po wysłuchaniu kilku racji, nie tutaj rzecz jasna, bo ci ludzie mieli zbyt zamknięte umysły.

użytkownik usunięty
Prokop95

No tak dałeś się ponieść trollom. Też spotkałem się tu z dziwnymi reakcjami. Nie podobała Ci się gra i masz do tego prawo. Trudno jest wytłumaczyć fenomen gry, komuś kogo gra nie niesie. Ale co jest ważne, nie podoba Ci się i możesz to wyrazić. Nie musisz przecież lubić tego, co lubią inni. Może Ci się nie podobac, nudzić, męczyć, śmieszyc itp. I nie ma w tym nic zdrożnego. Trolle tego nie rozumią. muszą wszystko podciągnąc pod siebie. Nie rozumią, że kogoś nie zachwyca coś, co ich zachwyca. Ja Ciebie nie przekonam do gry i nawet nie zamierzam. Broń swego zdania. Ale Half Life to gra rewelacyjna : ).

Są granice sensownej krytyki. Dla gościa wszystko było tu fatalne, rozumiem że może się komuś nie podobać, ale już nie wspomnę o tym durnym jechaniu po fabule której nie zrozumiał.
Grafika jak na tamte czasy jest ganialna, a gameplay był jednym z najoryginalniejszych i rozbudowanych. Do tego gra była filmowa i miała typowe dziś skrypty czyli coś gdzieś wybucha, zawala się niszczy, jakaś sytuacja. Dużo tego było. Klimat jest tu jednym z najważniejszych rzeczy, ale to czym stoi fenomen tej gry trzeba samemu zrozumieć, a nawet oczekując odpowiedzi nie pisze że gra jest fatalna i nie pisze bzdur o fabule.

The_Fallen

Każdy ma swoje gusta. Autor dyskusji powiedział, co mu się nie podobało, a nie "nie podoba mi się, bo jest chu.jowa, bo tak". Wytknął nielogiczność, wyjaśnił swój punkt widzenia. A to, że fabuła mu się nie spodobała, to co Ci do tego? Ma prawo mu się nie podobać. I argument, że jej nie zrozumiał jest słaby. Nie trzeba jej nie rozumieć, żeby jej nie lubić. Jego post był prośbą o pomoc w zrozumieniu, co jest fajnego w tej grze, zamiast ją ot po prostu zjechać i powiedzieć, że jest chu.jowa, a jego opinia jest jedyną i słuszną... Nie widzę tu żadnej bezsensownej krytyki.

alex36

On nic nie wytknął. To palant, który nic nie zrozumiał i jeszcze zjechał tę grę.
To, że Ty jesteś ślepy i nie widzisz nie znaczy, że tego nie ma.

The_Fallen

Ty tak na serio?

Może i to palant, ale taki, który starał się, STARAŁ, wyjaśnić, co nie tak w tej grze, według niego. I jeszcze poprosił o wyjaśnienie fenomenu gry. Zwykły palant by po prostu ją obrzucił mięchem i powiedział, że to gówno i żeby nikt nie grał, bo tak. Widzisz różnicę jakąkolwiek?

I do tego ludzie mu pokazywali przykłady, wyjaśniali, a "palant" przyznawał im rację i zgadzał się, co do pewnych rzeczy. Więc albo nie chciało Ci się przeczytać całej dyskusji albo jesteś zaślepionym fanboyem, według którego złego słowa nie można powiedzieć o jego ukochanej grze.

Nie wciskaj mi kitu, proszę bardzo.

P.S. Jestem "ślepa", nie "ślepy" :)

alex36

W dupie mam to czy to widzisz czy nie, i to że dopiero teraz odpowiedziałaś.

The_Fallen

Oesu, tak mnie to boli... <trzyma się za serce>

Jesteś strasznie melodramatyczny, gościu.

alex36

Może a może nie.

ocenił(a) grę na 10
Prokop95

Bo gra jest absolutnie wybitna. Jedno słowo - realizm. zależy tez czego sie po grach spodziewasz i czego od nich wymagasz. jesli wymagasz klimatu i horroru to go dostaniesz. poza tym nie podałeś konkretów dlaczego gra jest słaba.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones