Oceniłbym wyżej jeśli nie wkurzałoby mnie na maksa.... STEROWANIE! Czasami kierowana przeze mnie postać chodziła sobie gdzie miała ochotę. Ja kieruję postacią w lewo on sobie idzie prosto! Momentami myślałem, że mnie szlag trafi ;]
Poza tym wg mnie za dużo w grze quick time events'ów przez co ma się niewielki mały wpływ na grę. Fahrenheit też miał QTE ale nie na taką skalę. W czasie premiery gdybym kupił tą grę za te (pewnie) ok. 250zł to bym się wkurzył, że dałem tyle kasy za film lekko interaktywny. Teraz kupiłem używkę za 50zł i myślę, że za tyle warto. Grafika momentami prezentuje się cudownie a czasem widać braki w mocy podstarzałej konsoli. Na pewno na pochwałę zasługuje każdy efekt związany z wodą i wygląd ludzi. Ludzie mogliby mniej drętwo się poruszać i słuchać tego co im pad każe no ale skoro nie naprawili tego w ponad 1GB patchu to pewnie tak ma być ;] Jeśli chodzi o spolszczenie to niestety pod względem technicznym gra kuleje. Czasami nic prawie nie słychać co mówią postacie. Musiałem przyciszyć muzykę i dźwięki otoczenia. Przez większość gry jest ok ale zdarza się, że mamroczą coś pod nosem chociaż mimika twarzy wcale tego nie sugeruje. Szkoda też że ruchy ust nie zgadzają się z wypowiadanymi polskimi kwestiami. Jak na razie widziałem tylko jedną grę gdzie po wybraniu języka angielskiego czy polskiego to lip sync/ruch ust zgadzał się z wypowiadanymi słowami. Niestety nie pamiętam tytułu ale gra miała premierę w ciągu ostatniego roku. Wiedźmin 2 to na pewno, ale coś jeszcze... możliwe że Crysis 2, tylko, że w Crysis 3 tego nie ma to chyba w 2 też nie ;]
Dobrze, że trafiłem na ten temat - myślałem, że moje problemy z chodzeniem wynikają z braku opanowania pada (używam od 4 dni). :P Niestety kilkukrotnie wpłynęło to na rozwój historii - jak np. przy ucieczce przed policją. Chciałem uciec, ale niestety moja postać miała inne plany, wykonała kilka niezamierzonych ruchów między samochodami, przez co zgubiłem wejście do metra i zostałem złapany. Nie jest to wielki problem, ale czasem irytuje.
ja też nie dałem rady uciec a z padem mam dłuższą przygodę.generalnie parę motywów można by dopracować,ale i tak HR daje rade :)
Akurat udana ucieczka do metra to nie lada wyczyn, nawet nie biorąc pod uwagę czy ktoś ma problemy z padem.
Naprawdę? Ja z padem w ręku jestem od 3-4 dni i spokojnie sobie poradziłem. Za to trudności sprawiały mi jeszcze QTE i np. tym sposobem zginął Jayden i Page.
Kwestia przypadku. Oglądałem kiedyś jakiś walkthrough na youtubie i gość musiał się przeciskać chyba z 10 razy, a wszystko robił dobrze.
Za to przez QTE zginęła mi bodaj ta dziennikarka. Jaden nawet nie, ale ostatecznie i tak wszyscy mi poginęli.
Może i przypadku choć dla mnie wydało się to proste. Co się dzieje jeśli nie uda się uciec do metra?
Przez QTE Jayden zginął mi na złomowisku w walce z murzynem a Madison po starciu z Shelbym. Niemniej uratowałem Shauna i razem z Ethanem zamieszkali w nowym mieszkanku.
O ile dobrze pamiętam łapią ich. Ale grałem w to chyba z rok temu, więc dokładnie sobie nie przypomnę.
No właśnie ja przez złomowisko ledwo przetrwałem, ale jednak. Jaden zginął mi od przedawkowania. W mojej wersji Madison zginęła w pożarze mieszkania Shelby'ego, ale za to sam Shelby został zastrzelony przez tą drugą babkę. A Ethan już nie pamiętam jak zginął, a czy Shaun przeżył to tym bardziej.
Ja tak zrobiłem tylko w momencie kiedy Ethan mi zginął w tym tunelu z rozbitym szkłem(czy co to tam było), ale to był akurat bodaj najgorszy i najgorzej zrobiony etap.
Tam można było zginąć? Miałem wrażenie, że gra mnie tylko straszy czerwonym ekranem, a cała scena jest tak oskryptowana by po prostu wyjść poharatanym z tunelu. Skręciłeś w złą odnogę, czy czołgałeś się za szybko/wolno?
Z tego co pamiętam, to się kręciłem w kółko, a ta zapałka to w ogóle ciągle co innego pokazywała. Jak powtarzałem etap to chyba przeszedłem metodą prób i błędów.
Nie można zginąć, ale kiedy za długo się w nim kręcimy to on wychodzi tą drogą, którą wszedł i panikuje, że nie dał rady. I nie dochodzimy nawet do pomieszczenia z próbą.
U mnie wszyscy przeżyli :) Ta gra jest o tyle fajna że można ją przejść na kilka sposobów więc można zagrać pare razy i pozdobywać trofea ;)