Heroes of Might and Magic III: Odrodzenie Erathii
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Osobiście jestem maniakiem piątki, którą uważam za arcydzieło. Drażnią mnie ludzie, którzy mówią "trójką ponad wszystko", lecz sam lubię od czasu do czasu z sentymentem ją odpalić xd. Zastanawiałem się jednak, o takiego jest w trójce, że jest tak uwielbiana. I chyba już wiem.
Szybkość gameplayu.
W dzieciństwie miałem wiele spotkań rodzinnych u takiej cioci. W czasie gdy dorośli siedzieli w salonie, ja oraz moi kuzyni zamykaliśmy się w pokoju kuzyna i tak przesiadywaliśmy dobrych kilka godzin. Musicie wiedzieć, że ja mam dużo kuzynów-w owym czasie było nas tam ośmiu xd. I graliśmy w hot seat trójki.
Heroes 3 to gra szybka. Przyznajcie szczerze, że bardzo często ma się już wszystkie siedem siedlisk (niekoniecznie ulepszonych, ale jednak)... już w drugim tygodniu! To pozwalało błyskawicznie wejść w najciekawszą fazę rozgrywki, czyli wychodzenie poza najbliższy teren zamku + bitwy z innymi graczami. Heroes 3 jest prosty, łatwy i przyjemny. W jeden wieczór ZDĄŻY SIĘ wejść w fazę ultra, czyli wielkie bitwy ze wszystkimi i ulepszonymi jednostkami. Zdąży się wejść w tą fazę, zanim kuzyni się rozjadą xd.
A piątka?
Piątka jest niesamowicie rozbudowana, oferuje multum nowych możliwości, o jakich trójka mogła pomarzyć... Pasek inicjatywy, z którym dokładnie widać kolejność ruchów, co umożliwia wspaniałe planowanie, widoczny zasięg ruchu wrogiej jednostki, gdy się na nią najedzie... Wolny i potężnie rozbudowany rozwój bohatera, alternatywne ulepszenia, których zbudowanie drogo kosztuje, więc trzeba DŁUGO zbierać surowce po mapie....
Innymi słowy, gra potężnie rozbudowana... za cenę wydłużenia rozgrywki! Zanim się wejdzie w fazę "ultra", minie kilkanaście godzin! Zanim to nastąpi, kuzyni już dawno pojadą do domu, a gdy znowu będzie zjazd za kilka miesięcy, odpalanie kompletnie zapomnianego save'u to już nie będzie to samo...
Krótko mówiąc, nowsze części są dla fanatyków, którzy cieszą się, że jedna mapa może trwać nawet RZECZYWISTY tydzień. Trójka to odprężenie specjalnie dla tych, którzy nie chcą mistrzostw świata z zimną i długą kalkulacją, lecz... po prostu miłej, niezobowiązującej zabawy.
Ja tam nigdy nie robiłem nic szybko, lubię długo myśleć w strategiach (i niekiedy kiepsko na tym wychodzę), ale dobrze że jak gram w strategie to na Single, bo na Multi czekała by mnie zagłada przez to myślenie. I mój kolejny błąd - skupiam się na jednym bohaterze, co podejrzewam że taktycznie jest kiepskim pomysłem, ale cóż, strategiem nie jestem :)
Cenię sobie Heroes od kiedy zagrałem w jakieś demo z niemieckiej płyty wypełnionej wersjami demonstracyjnymi. Zakochałem się od razu, mimo tego że g*wno rozumiałem. Później dorwałem pełną polską, i mały Patryk zniknął z życia, bo grał w Heroes III :D
Każdy element mi się podoba, oczywiście gameplay najbardziej, ale nawet elementy jak interfejs czy muzyka mnie chwyciły, nawet głupi odgłos klikania xD Często lubię wracać do tej gry, ale no ze mnie raczej jest casualowy gracz w strategie.
Szybka?! To zależy od poziomu trudności jaki sobie ustawisz oraz od wielkości mapy. Odpal sobie trójkę na 200% to zweryfikujesz swoje poglądy. Większość rozgrywek na "hot seat" w które grałem, nigdy nie zostały skończone, bo często przez całą noc nie doszło nawet do pierwszego kontaktu, a później ciężko było zebrać ten sam skład, no ale jak gra się na easy na mapie typu S...
W trójce też można było planować strategię tylko że było to o wiele trudniejsze i wymagało większego doświadczenia. Zalety piątki które wymieniłeś to w większości ułatwienia, a najgorsze z nich jest to że widzimy ile zabijemy jednostek zanim zaatakujemy, co jest po prostu infantylne i żenujące. W podstawowej wersji trójki w stosunku do podstawowej wersji piątki jest więcej zamków, jednostek, artefaktów, bohaterów... więc polemizowałbym nad tym że piątka jest bardziej rozbudowana.
trójka jest super,ale ktoś mi powie jak przechodzić kampanie?żeby zdobyć surek muszę rozwalić 14 pikami i 1 gryfem 100 magogów ale 10/10 super strategia
Nie zgodzę się. Mapy w piątce są bardzo małe w porównaniu do map z trójki. Rzeczywiście jest tak jak mówisz, że gra się w piątkę dłużej, ale to raczej dlatego, że w homm 5 się więcej czasu na coś czeka niż gra, a w trójce przez cały czas ktoś coś robi.
Co prawda nie wiem jak teraz ta gra chodzi na nowych pecetach, ale w chwili premiery to było wielce irytujące. Wszystko się ładowało (zamki, tury przeciwników, twój własny ruch WSZYSTKO) niemiłosiernie długo.
Ale mimo tych wad, zapamiętałem grę jako całkiem niezłą.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
