Oczywiście.

Według mnie jak najbardziej. Moim zdaniem to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem.

ja jestem chyba jednym z niewielu członków obecnej młodzieży który lubi heroesów,a nie lubi strzelanek.Nie żebym się chwalił

Zdecydowanie nie. Ok, pierwsze miejsce może być, ale trzy pierwsze miejsca to już przesada. Przecież te dodatki nie były w żaden sposób rewolucyjne. I tak takie rankingi sa bez sensu, bo jak można porównać Heroes do np Metal Gear Solid, czy Baldur's Gate.

właśnie to zupełnie inne gry

Zupełnie inne gry, ale nie znaczy, że gorsze. Baldur's Gate, Metal Gear Solid, Silent Hill, Bioshock, czy Thief to przecież perełki w swoich gatunkach i jak to porównać do Heroes 3?

nie chodziło mi że gorsze.PO prostu w strzelanki rzadko grywam ze względu na to że względem tamtego gatunku mam dość wysokie wymagania nie tylko bezmyślne zabijanie ludzi i potworów

Ale nawet wśród strzelanek masz wiele dobrych tytułów, nie tylko takich w których bezmyślnie zabijasz. Przykładem może być Bioshock.

Na pierwsze jak najbardziej. Drugie i trzecie to oczywiście HL2 i Another World.

japier*ole co to jest!? Pseudo-strategiczna gra na pierwszym miejscu? Jak wy możecie to gówno lubić i jakim cudem to...coś ma tag"strategia" To jest gra dla debili co nigdy prawdziwego rts'a nie widziała i tym bardziej dla debila który w nie nie grać. Zróbmy sobie porównanie, prawdziwe zajebiste strategie i klasyki z serii Total war, do poczwarnej serii HoMaM.
Total war
1.Dyplomacja
Tak, zawieranie sojuszy, praw handlowych, dostępów wojskowych
legend mapy, aranżowanie małżeństw, wymienianie ludzi, groźby,
wymiany prowincji, daniny i wymuszanie
2. Ekonomia
Tak, handel kupiecki, morski, rolnictwo, kryzysy, klęski żywiołowe i
na odwrót, opłaty wojsk i generałów, kopalnie itd.
3.Skala jednostek
Olbrzymie i zróżnicowane wojska zarówno lądowe jak i flota,
pole bitwy może pomieścić do 56 tys. żołnierzy w nowszych grach serii, stosowanie strategii i taktyki jest konieczne w wygrywaniu bitew.
4. Świat
piękny zarówno na mapie strategicznej jak i mapach bitewnych, w nowszych grach cudne animacje bitew, dużo frakcji które są agresywne, prawdziwa „wojna totalna”
Heroes
1.Brak
2.Ograniczone do kilku budynków mieście i kopalni
3.żałosne armie składające się z maksymalnie 7 ludzi po każdej ze stron i tabliczce z cyferką obok każdej jednostek
4. Tutaj nie muszę się chyba rozpisywać, dobrze to ujmie jednak jedno słowo…żałosne
Co tu dużo mówić, Total war (best) heroes (dno), nawet mój kolega który jest fanem tych gówien, kiedy mu pokazałem Total war’y powiedział „że heroes jest łatwą nieskomplikowaną luźną grą, żeby zagrać jak nie masz w co innego, jest dobra, ale jako strategia do dudy”, a jednak jak widzimy H3 jest na 1 miejscu, zaś taki shogun 2 na (nie pamiętam dokładni) dwieście którymś…

PS. Kiedyś z nudów wszedłem na nonsensopedie i przeczytałem artykuł o Heroes. Ta strona dobrze ujęła w tych grach kwestie bitew
(cytat)
"„Heroes of Might and Magic” charakteryzuje się wysokim poziomem logiki. Oczywistym przecież jest, że cała armia zmieści się na jednym koniu (lub zebrze), chociaż i tak widzimy na tym koniu (lub zebrze) tylko naszego bohatera. Ponadto, gra kładzie bardzo duży nacisk na zmysł strategiczny. Wymaga wiele taktycznego myślenia. W grze nie wystarczy bowiem mieć olbrzymią armię. Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!"

"Trzeba mieć armię większą od przeciwnika!"

Od razu widać że ten artykuł pisany był przez skończonego debila, ponieważ można mieć nawet trzy razy słabszą armię od przeciwnika i wygrać bitwę. O reszcie Twojej niezwykle elokwentnej wypowiedzi, gdzie co drugie słowo to gówno, dno... itp. nie chcę mi się dyskutować, już chyba nawet obejrzenie "Mody na sukces" jest ciekawszą formą rozrywki, niż dyskusja z takimi ludźmi jak Ty.

Mam naiwne pytanie:) Nigdy nie grałam w tę grę więc proszę o cierpliwość i wyrozumiałość:D z ciekawości weszłam na YT i obejrzałam jakiś filmik o tej grze i tu moje pytanie: co jest w niej tak fascynującego i wciągającego, że tyle osób się nią jara?

kompletnie NIC!

Kiedyś napisałem długie wypracowanie na ten temat w wątku w którym było kilkadziesiąt odpowiedzi. Chciałem podać linka, ale szanowna redakcja filmwebu usunęła cały ten temat, nie bacząc na to że przynajmniej połowa wypowiadających się to nie byli trolle. Dlatego też powiem krótko.

Niesamowita grywalność, na którą składa się perfekcyjne połączenie: strategicznych bitew (ponad 60 zróżnicowanych jednostek), swobodnej eksploracji klimatycznego świata fantasy z przepiękną ścieżką dźwiękową, oraz erpegowaty rozwój postaci z dziesiątkami umiejętności, czarów, artefaktów. Ta gra to absolutna legenda która niegdyś łączyła pokolenia, w czasach gdy internet był tematem tabu, przy jednym kompie można było spotkać np: gimnazjalistę, licealistę i studenta różnych płci:)

aha? ciekawe rzeczy mi tu prawisz...
Kiedy raz na jednym forum, można powiedzieć "wykląłem" tą grę, a jakiś typ napisał mi że jest to najlepsza strategia jaka kiedykolwiek powstała, parsknąłem śmiechem. Mało, parsknąłem i pewnie olałbym tego kolesia gdyby nie fakt że ta jego odpowiedź miała 50 łapek w górę. "O reszcie Twojej niezwykle elokwentnej wypowiedzi, gdzie co drugie słowo to gówno, dno..." Coś ci się chyba pomyliło, pisząc że "co drugie" bo tychże słów użyłem nie więcej niż 4 razy. Wiesz, mówisz mi że prowadzenie dyskusji zemną jest stratą twojego jakże "cennego" czasu, jednak nie skomentowałeś moich 4 porównań, tak jakbyś przyznawał mi rację...
Używałem tych wulgaryzmów i nie zwracałem uwagi na poprawność gramatyczną przez pośpiech i złość, bo "arcydzieło" od 3DO zamiast zajmować miejsca na szarych końcach w różnych rankingach, królują w topkach. To tylko dowodzi tego że ludzie są głupi i nie chcę im się grać w bardziej skomplikowane gry ja Total war i późniejszym tego efektem jest takie pieprzenie że "Heroes to najlepsza gra strategiczna jak kiedykolwiek powstała". Z grami rpg i fps, jest podobnie. Niby czemu ludzie AŻ tak je lubią? Bo nie wymagają myślenia i planowania, po prostu biegasz z mieczem/karabinem większym od siebie i zostawiam za sobą łańcuszek trupów...

Cóż panie Skoczyslawie, z takim podejściem to proponuje zadać sobie pytanie. Dlaczego w ogóle grasz w gry komputerowe? Przecież szachy są prawdopodobnie o wiele trudniejsze niż wszystkie komputerowe strategie razem wzięte. Więc może Ty też zaliczasz się do tych "głupich" ludzi, o których piszesz. Gry to rozrywka każdy gra w to co lubi, ja nie grałem w serię Total War, ponieważ nie lubię klimatów pseudohistorycznych, preferuję klimat sc-fi/fantasy. Heroes III nie jest grą aż tak łatwą jak Ci się wydaje, podejrzewam że nie masz zbyt dużego doświadczenia z hirołsami, więc zapewniam że Twoje szanse na wygranie potyczki z doświadczonym graczem wynosiłyby jakieś 1%. A w erpegi, które okupują wysokie miejsca, gra się dla fabuły, a nie strategii. Co do Twoich punktów, to z racji tego że nie grałem w TW, to mogę odnieść się tylko do punktu nr 4. Heroes III to na swoje lata arcydzieło audio-wizualne. Jeśli uważasz inaczej, to wymień mi Twoim zdaniem lepsze graficznie gry sprzed 2000 roku.

http://www.filmweb.pl/videogame/Heroes+of+Might+and+Magic+III%3A+Odrodzenie+Erat hii-1999-608442/discussion/10+najlepszych+gier+w+jakie+grali%C5%9Bcie,2227942

Hehe panie Skoczyslawie, w Twoim Top10 znajduje się Saints Row: The Third, głupota tej gry przekracza granice przyzwoitości, oraz Skyrim w którym "strategia" ogranicza się do naciskania jednego przycisku, a rozgrywka do łażenia bezsensu po wielkiej "pustyni", a Ty piszesz że inni ludzi są głupi, bo grają w głupie gry, ach ludzka hipokryzja nie zna granic:)

S3 mnie wciągnęło właśnie dlatego, było takie głupie że aż mi się chciało grać, żeby odkrywać co tam nowego twórcy wcisnęli do niej. Fajnie było się przy niej śmiać. Czułem dziwną pustkę kiedy ją przeszedłem. A Skyrim dlatego że jak ją zainstalowałem i zacząłem grać to się do niej przyzwyczaiłem. W nią można grać setki godzin więc się właśnie do niej dziwnie przyzwyczaiłem. Opowieść tej gry jest epicka, niestety twórcy spieprzyli wykonanie...
Nie lubię RPG, gram głównie w strategie, a Skyrim wśród tych 4 czy 5 gier w które grałem był jednym z najlepszych. Więc panie Torhan się nie dziw. Ludzie którzy grająw H3 nie sągłupi dlatego że w nią grają, bo tak to niech sobie grają . Głupi są wg. mnie bo uważają tą grę za najlepsze strategie i ogólnie gre jaka kiedykolwiek powstała, kiedy obok niej są dużo bardziej epickie gry i te strategiczne i te którymi strategiami nie są...

Hmmmm coś widzę że zaczynasz zaprzeczać sam sobie, Total War nie grałem, ale z tego co piszesz, jest to bardziej rozbudowana gra i oferuje więcej możliwości niż Heroes III. Ok, dobra tak więc według Ciebie, w związku z tym nie można sobie cenić wyżej Hirołsów? Tak? Jeśli tak to w takim razie koniecznie musisz zmienić swoje Top 10, bo błądzisz niestety:) Trzymając się tej zasady nie możesz mieć Wiedźmina 2 na drugim miejscu. Gdyby rozłożyć wszystkie erpegi na czynniki pierwsze i podsumować wszystkie wady i zalety to wierz mi że zawsze wygra Fallout 2 z KAŻDYM mainstreamowym tytułem i prawdopodobnie z każdym w ogóle. Żadna inna gra cRPG nie oferuje takich możliwości jak Fallout 2. Jak akurat kocham dwie pierwsze części Fallouta za wszystko, ale kocham również Mass Effect, choć w w/w zestawieniu seria ME nie zaszłaby za wysoko. Rozumiem ludzi którzy nigdy nie zagrają w Fallouta, bo np: nie trawią klimatu postnuklearnego, tak jak ja nie zagram w Total War, bo nie trawię klimatu pseudohistorycznego. Ty jednak tego nie rozumiesz. Dla mnie Heroes III prawdopodobnie do końca życia będzie najlepszą grą w historii elektronicznej rozrywki. Tak jak pisałem wcześniej Twoje biadolenie to przejaw czystej hipokryzji, przynajmniej do czasu aż zagrasz w Fallouta 2 i przyznasz mi że to najlepsze cRPG na świecie, wtedy może zacznę traktować Cię poważnie.

P.S. Wciąż czekam na gry z lepszą oprawą audio-wizualną sprzed 2000 roku. Jeśli nie znasz takowych to przestań wypisywać farmazony że grafika w H3 jest żałosna.

nie rozumiesz, mnie dotknęło też to że w pytaniach o fajną strategię nikt nie wymienił żadnej gry z mojej ulubionej serii. Seria ma już 8 części, więc logiczne jest lubiana inaczej nie było by jej tyle. Ludzie są ślepo zauroczeni w Heroesach. Właściwie to ja nie mam żadnego top 10. Napisałem w tamtym temacie tak, żeby sensownie napisać. Ja mam co najwyżej 3 ulubione gry. Ja albo coś lubię albo nie, a w tych które lubię nie wywyższam ich i szczerze mówiąc to co wymieniłem w 10 moich ulubionych to napisałem pierwsze gry które mi się nasunęły. Skyrim był kiedyś moją ulubioną grą, teraz jest przeciętniakiem, a wymieniłem właśnie ze względu na moje odczucia przeszłości co do niej. Czekam na Wiedźmina 3. Nie wiem gdzie tu przecze sobie. Pierwszy post pisałem w złości więc tam może być rzeczywiście biadolenia. Dodatkowo znam ludzi którzy są fanami gier RTS a grała tylko w hirołsy, co mnie jako fana gier z tej kategorii irytuję. Nie wierzysz że ludzie są obłąkani na punkcie H3? To spójrz na miejsce 4 i 5 w rankingu. Te miejsca są zajęte przez dodatki do H3. Jak przepraszam dodatki do gry mogą się równać z pełnymi wersjami? Normalnie jeśli ludzie są ślepo zakochani w jakichś grach. Ja umiem uzasadnić dlaczego lubię Total war, a niektórzy ludzie lubią coś na zasadzie "lubię, bo zajebiste". Nie pomyślą czemu i nie spojrzą na co innego. Tak jest w przypadku heroes 3. Masz racje, nie grałem w fallout, nawet w trójkę. W mass effect tylko w najnowszą, czyli ME3. obejrzyj sobie chociaż filmiki, trilery, teasery z shoguna 2, albo z rome 2 (jeszcze nie wyszedł, ma premierę we wrześniu, ale triler nieziemski.) Wracając do fallouta. Nie grałem i nie zagram, ale wiem że jest dobra bo słyszałem "legendy". Może wyda się to dziecinne, ale nie zagram bo stare. Gry to nie filmy. Stare filmy ogląda się z największą przyjemnością, dawniej powstawały genialne produkcje filmowe. Nie potrzebowały efektów specjalnych i zaawansowanych elementów. Z grami jest odwrotnie (dla mnie). Bez niektórych ważnych elementów gry są dla mnie nieczytelne i oczy mnie bolą. Przyzwycziłem się do nowszych gier którym tego wszystkiego nie brakuje. Grając niedawno w takiego Wiedźmina mogę nie wytrzymać dograć do końca fallouta który jak się nie mylę, jest z 1998 roku.

Dziękuję za wyjaśnienie:) szukam czegoś na długie wieczory:) i miłej dalszej dyskusji:P

eeee...dzięki?
Jakiego gatunku szukasz, to Ci pomogę. Jestem w tym fachu już od wielu lat więc mogę coś polecić...

Sorry że tak późno, ale jak to powiadają lepiej późno niż wcale:)

Fakt, nie rozumiem Ciebie, pomijając pierwszy komentarz, piszesz w miarę na poziomie i nie wyglądasz na trolla, tymczasem jak zobaczyłem Twoje wypowiedzi w innych tematach na forum H3, to za głowę się złapałem. Masz jakąś obsesję na punkcie tej gry, wiesz że to nie jest zdrowe, można w jakąś nerwicę popaść. To tylko ranking i to jeden z wielu, wejdź sobie na rankingi portali typowo o grach, to poprawi Ci się humor, tam wysokie miejsca okupują najnowsze "superprodukcje". Byłem też na forum The Last of Us i niestety muszę Cię zmartwić, ta gra ma dopiero 400 głosów, jak uzbiera kilka tysięcy to prawdopodobnie znowu H3 będzie na pierwszym.

H3 to też stara gra, więc widzę że masz do tej gry taki sam problem jak większość krytykantów na tym forum, mianowicie grafika Ci się nie podoba. Nie trzeba było tak od razu, po co ta cała dyskusja? Grałeś w ogóle w H3, przynajmniej kilkanaście godzin? Fakt gry się starzeją, rozumiem że ciężko się przemóc do grania w produkcje z epoki starszej, niż ta na której się wychowaliśmy. Ja na przykład zacieram ręce na Wasteland 2, ale w pierwszą część nie grałem, bo wyszła bodajże w 1988:) Jak dla mnie to za duży hardcore. Jednak nawet gdybym teraz w to zagrał, to na pewno nie wystawiłbym noty, ani w żaden sposób nie oceniał tej gry. Ponieważ nie potrafiłbym tego zrobić obiektywnie. To tak jakbyś wszedł na forum motoryzacji, znalazł samochód sprzed 50 lat i narzekał że straszna szmira, bo w porównaniu do najnowszego Ferrari, to ten rzęch w ogóle nie jeździ. Poważne by to było? H3 w swoich latach było absolutną legendą, i najlepszą częścią serii, oraz najlepszą z innych gier "hirołsopodobnych" (Disciples, King's Bounty), która teraz urosła do miana prawdziwego arcydzieła. Ponieważ dzieło staje się "arcy" dopiero po latach, z punktu widzenia historii, a nie w dniu premiery. Dlatego też nazywanie tej gry szmirą, dnem... jest po prostu infantylne.

Fenomen H3 polega na tym że łączy w sobie strategię z przygodą. Posiada strategiczne bitwy, w których umiejętności gracza mają bardzo duże znaczenie, oraz silne elementy RPG i swobodną eksplorację rozbudowanego świata. O ile dobrze się orientuje to bitwy w TW odbywają się w systemie RTS, więc porównywanie tych pozycji ze sobą nie ma większego sensu, bo to w sumie inny gatunek. Diablo II to gra kultowa niczym H3, teraz należy do podgatunku hack&slash, ale pierwotnie było to cRPG, w którym nie ma dialogów, fabuły, wyborów... Jednak rozgrywka jaką oferuje D2, sprawia że te elementy byłby wadą, a nie zaletą, tak jak wadą w H3 byłoby zawieranie małżeństw, czy też czego Ci tam brakuje.

Na koniec parę uwag:
- też nie podobają mi się dodatki do H3 w rankingu, ale to już wina filmwebu, a nie graczy. Dodatki w ogóle nie powinny funkcjonować jako osobne tytuły, a jeśli już to powinny mieć osobny ranking, tak samo jak osobny ranking powinny mieć filmy krótkometrażowe i dokumentalne. Jak Ci się nudzi to możesz poruszyć ten problem w dziale skarg i zażaleń, ale i tak wszyscy będą mieli to w...
- granie od razu w Mass Effect 3, to nie najlepszy pomysł, to tak jakbyś wszedł na film w połowie i zapytał mamy co się do tej pory wydarzyło:)
- jeśli planujesz zagrać w nowe Fallouty, to polecam zacząć od New Vegas, pseudoFallout 3 to totalna porażka.

Dzięki za miłe słowa na początku :)
1. System walki w TW jest podobny co w H3. Normalnie gramy na mapie strategicznej, ale jak się spotykają 2 armie, przechodzimy na czas rzeczywisty.
2. Dalej się czuję niezrozumiany. Ludzie otwarcie i z pełnym przekonaniem mówią że H3 jest najlepszą grą strategiczną i jej podgatunków jaka kiedykolwiek powstała, do dziś. To boli mnie. Dlatego wypisałem w swojej 1 wypowiedzi, te całe "dyplomacja, ekonomia" żeby pokazać że to bez sensu że ludzie uważają to za ideał tej kategorii. Bo jak wiemy gry strategiczne dzielą się też na RTS'y i ekonomiczne oraz znając życie jeszcze cośczego ja nie wiem. Bo szczerze mówiąc ekonomia w H3 jest na minimalnym poziomie. To tak jak porównywać samochód z jakiś rajdów terenowych do F1. To zupełnie coś innego, a jednak ludzie bezmyślne chwalą herołsy.
3. Grałem, grałem i to dużo w tą grę. Swiata wtedy nie znałem, za to herołsy tak. Nie wiedziałem co to jest taki tytuł jak TW. O nim dowiedziałem się w 2009 i wtedy się w niej zakochałem. Tak sobie w marzeniach wyobrażałem prawdziwe strategie. Myśli stały się rzeczywistością. Wracając do herołśów, wiem praktycznie wszystko o tej grze. Nie jestem takim co hejtuje nie wiedząc nic o tym, ani nawet CO to jest. Mogę podać specjalne umiejętności wszystkich wojsk, wymienić nazwy jednostek danego zamku, albo ich cechy wyglądu, bo nazw mogę nie pamiętać, zamki itp.
4. Nie jestem idiotą, wiem że ta gra jest stara, i że grafika jest słabsza. Zgodziłem się z tamtymi, żeby się pod to podpisać, mieć kolejny powód do nielubienia tej gry.
5. Obsesja? może... ale wyobraź sobie że twój brat jest np. mistrzem tenisa. Wygrywa różne konkursy, jest zawsze u szczytu formy, reprezentuje kraj. No po prostu idealny brat i przykład. Idziesz ulicą i słyszysz kilkunastu typów gadających o tenisie przed jakimś klubem i słyszysz że wychwalają i nadają mu tytuł mistrza jakiemuś tenisiście którego brat kilkanaście razy pokonywał. Można szału dostać, co?
PS. To chyba logiczne że grałem w H3 skoro w 1 poście wypisałem wszystkie te porównania :)

(w punkcie pierwszym) dla jasności powiem jeszcze że chodzi mi oczywiście o system turowy, taki jak w herołsach

na marginesie
nie chce nawet wchodzić na te rankingi, żeby np. Zobaczyć jakiegoś Battlefielda na 1 miejscu.
Lubię patrzeć na to że klasyki są wysoko, ale bez przesady. Tym bardziej że heroes to nie jest dla mnie klasyk

Niewiele mam już do dodania, wracamy w sumie do punktu wyjścia. Dla mnie H3 to najlepsza gra, ever. Nie twierdzę jednak że nie ma bardziej skomplikowanych, rozbudowanych, wymagających strategii. Po prostu na Hirołsach się wychowałem. Grałem w H3 intensywnie przez 5 lat i sporadycznie przez kolejne 5. W czasach w których ta gra była na topie, niemal wszyscy moi znajomi w to grali. Z wieloma z nich spędziłem dziesiątki godzin, grając w trybie "hot seat". H3 to gra arcykultowa i to jest fakt. To czy H3 zasługuje na pierwsze miejsce to kwestia indywidualnego podejścia, ale na pewno zasługuje na TOP 20 wśród najważniejszych gier w historii, pewnie znalazłoby się tam też miejsce, dla najlepszej części TW. Jednak oczywiście ten ranking tego nie odzwierciedla, bo nigdy nie uwierzę że te konsolowe produkcje wnoszą jakiekolwiek rewelacje do świata gier.

Oczywiście Tobie może się nie podobać i nie widzę w tym problemu. Jednak nie rozumiem tak ostrej krytyki. Seria Heroes to klasyka, która odegrała ogromną rolę w historii gier komputerowych, tak jak Diablo wyznaczyła praktycznie nowy tryb rozgrywki, który później był wielokrotnie kopiowany. Dlatego ocenianie tej gry na niżej niż 7 (dobra) jest po prostu dziecinne. A propos jaką ocenę wystawiłeś H3, pewnie 1:). To co wyróżnia H3 to ORYGINALNOŚĆ i sam na pewno zdajesz sobie sprawę, że ta gra to nie jest dno. Porównaj sobie H3 to dziesiątek gier RTS, na które niegdyś była moda. Age of Empires, Age of Mythology, Age of cośtam, Empire Earth, Warcraft, Starcraft... oraz dziesiątki, jak nie setki, innych mniej znanych tytułów. Wszystkie te gry różniły się grafiką i drobnymi szczegółami, opierając się na tym samym mechanizmie. Więc czy 34 kopia kopii jest lepszą grą niż H3?!

powstrzymałem się od wystawiania oceny H3. Nawet jakbym wystawił ocenę "1" to tylko dlatego że jest to otagowane jako "strategia"
To co mówisz ma sens, a ja powtórzę o czym wcześniej mówiłem. Heroes nie jest złą grą, ale jest do bani jako strategia. Koniec

nie doczytałem jeszcze tematu,ale nawet jak nie lubisz gier pseudohistorycznych,ale masz dużo wolnego miejsca na dysku,i lubisz tolkiena,mogę Ci polecić mod ,,third age tottal war"

Obczaiłem sobie ten mod na youtube, nawet fajnie to wygląda, tylko jak na mój gust, to twórcy mogliby sobie darować wykorzystywanie zdjęć z tego filmu, bo psuje to klimat. Jak pokończę gry które pozaczynałem, to może pomyślę nad tym TW, dzięki za info:)

Tak! Zasługuje!

NIE, gdzieś poza pierwszą dziesiątką bym ją wsadził ;) Przecież ta gra jest straszliwie liniowa, poza genialną muzyką nie ma w niej nic specjalnego ...

nie zasługuje.
Gdybym ja miał wybierać to pierwszą dziesiątkę szczelnie zapełniłyby gry z serii Total War i strategie Paradox Interactive z HOI2 na czele.