Ta gra to żywa historia! Gram w nią z 10 lat i w ogóle mi się nie nudzi:) Ostatnio gram tylko w jeden etap, Wyspy i jaskinie. Uważam go za najbardziej odpowiedni, bo każdy praktycznie ma równe szanse, może poza graczem "niebieskim", który ma większe szanse na rozbudowanie swojego imperium, gdyż "nikt" mu nie przeszkadza. Co do ulubionych i najlepszych wg mnie zamków (będę operował nazwami najlepszej jednostki z poszczególnego zamku). Zdecydowanie najgorszym zamkiem jest Hydra. Po pierwsze kiepskie czary, kiepskie jednostki latające, nawet Viverna wypada słabo na tle innych na swoim poziomie. Jedyny plus to właśnie hydra, która jest dość wytrzymała i może uderzać w każdym kierunku, zwłaszcza jak się ją wstawi w środek;) no i byczki:D w walce z najlepszymi jednostkami są niezastąpione! Drugi w kolejności najgorszy zamek to Diabeł Inferno. Mimo 5 poziomów czarów, poza Diabłem i "Płomykiem", no może Czart, nie ma tam niczego ciekawego. Słaby strzelający, który praktycznie po kilku walkach zostaje wyeliminowany... Jeżeli nie mamy płaszcza umarlaka, to następnym zamkiem jest Kościsty Smok. Całkiem przyjemnie operuje się jednostkami tego zamku, świetny Czarny Jeździec, dobry Licz no i regenerujący się Wampir. Do tego tysiące kościotrupów! Jeżeli mamy "ten" przedmiot, to ten zamek jest praktycznie nie do ruszenia i chyba zajmie pierwsze miejsce! Zamiast tysiąca kościstych mamy 700-800 Liczów? - do licha!:D Kolejne miejsce wg mnie zajmują Behemoty. Chyba z sentymentu, bo sprawa podobna do tej z Hydrami - słabe czary, ale już o niebo lepsi strzelający. "Ptak" całkiem nieźle radzi sobie w pojedynkę, Behemot niszczy wszystko co podchodzi, ogr też daje radę. Siła i moc! Na Kościste Smoki to wystarcza, ale na Złote już nie za bardzo.4 miejsce ma Rampart. Bonus 10% do dochodu świetnie wypełnia luki w "kasiorce". Złote smoki sieją popłoch, Jednorożce dobrze się biją, Drzewce taktycznie powstrzymują rywala, Pegazy mogły by być nieco silniejsze, no i całkiem niezły robin hood;) do tego czary, bonusowe surowce i nieźli herosi na start. Pudło. Podium. Zostały trzy zamki. Który z nich najlepszy? Każdy ma swoje plusy i minusy. Serce i rozum podpowiadają inaczej, ale pokieruję się rozumem. Moim ulubionym zamkiem, jednak jak się okazuje, nie najlepszym, bo na trzecim miejscu, jest Tytan. Najlepszy zamek strzelający i czarujący. No i świetna, najlepsza na swoim poziomie Naga. Dżin niby dobry, ale jednak w bitwie z Ptakiem czy Minotaurem odstaje. Drugie miejsce to Czarny Smok. Zamek wydaje się doskonały. Dwie najlepsze jednostki latają, całkiem zacnie. Dwie dość dobre jednostki strzelające, dobre czary. Nawet słabsza jednostka, harpia, potrafi pomóc w walce. Ale jednak czymś ten zamek ustępuje Archaniołom. Moim zdaniem to jest najlepszy zamek, który mimo nieco słabszych czarów, jest poza zasięgiem innych - może poza Necropolis z "tym" przedmiotem. Archanioł jest najszybszy i najlepszy. Konnica jest w czubie "chodzących" jednostek, Mnich jest dobrym strzelającym, rycerz uderza dwa razy, Gryf uderza bez kontrataku, łucznik jak na ten poziom strzela całkiem nieźle. Zamek najlepszy, bo ogólny. W każdej dziedzinie jest dobry lub bardzo dobry.
Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie mieli przyjemności zagrać. To naprawdę świetna, taktyczna rozgrywka!
Co do innych części, to swego czasu grałem trochę w H4. Wciągnąłem się, ale po pewnym czasie wróciłem do "trójki". O H5 i H6 niewiele powiem, bo mało grałem. Rozumiem, że czasy takie i w ogóle, ale po kiego ktoś to zrobił w 3D? Irytujące jest ciągłe ustawianie położenia chociażby walki. No i te przerysowane jednostki, które zlewają się jedna w drugą. Zwłaszcza w zamku Inferno wszystko wygląda jak jedna wielka czerwona plama:/ Obawiam się, że nikt już nie wpadnie na pomysł poprawienia nieco "trójki", udoskonalenia, dodania paru elementów. Brną w to 3D, a to do końca tak ciekawie nie wygląda.
Pozdrawiam i udanej rozgrywki!