Grałem we wszystkie części aż do 5. Chronologicznie :) Ale najdłużej zostałem przy IV. Dla mnie jest to najlepsza część tej sterii. Wiem, że nie mam szans w starciu z fanatykami III, ale muszę to napisać, bo jest mi smutno jak widzę taką niezasłużoną krytykę. A wszystko dlatego, iż gra poszła z duchem czasu i przyjęła zmiany. Bardzo podobał mi się nowy system związany z bohaterami. Nareszcie brali oni czynny udział w bitwie, jak to w klimatach fantastycznych mieć miejsce powinno. Siedzenie na koniu w oddali i obserwowanie bitwy pasuje do czasów Napoleońskich. Kolejne to animacje bohaterów i jednostek oraz aspekt wizualny. Nie wiem jak można marudzić. Całość wygląda bardzo ładnie, bez żadnych kanciastych grafik i innych tego typu niedoskonałości. Poza tym soundtrack! Jest epicki, a w szczególności Sea Theme.
Osobiście nic do części trzeciej nie mam, ale podobała mi się najmniej z kreowanych przez 3DO częśći. Jedynka i dwójka wciąż pozostają w mojej pamięci dzięki świetnej grafice, no i grywalności. Jeśli chodzi o część 5. Dla mnie jest to słaba próba Ubisoftu przypodobania się fanom trzeciej części. Już dużo lepiej odpalić King's Bounty, gdyż jest znacznie ciekawsze.
Nie podobał mi się styl graficzny, ale to rzecz gustu i nie po grafice się grę ocenia. Generalnie trudno mi to określić, ale po prostu trójka miała to coś, co mnie od niej odpychało. Strasznie szybko mi się nudziła, w przeciwieństwie do jedynki, dwójki i czwórki.
To prawda heros powinien walczyć ale armia herosów to prawdziwa przesada.Ale gościu zobacz z którego to roku i porównaj z grami z tamtymi czasów, to była rewelacja!Ja kocham 3 bo ma nieliniowaną fabułą tak jak 4 ale trójka wciąga i dlatego ma tylu fanatyków.Takich gier się nie ocenia w nie się gra!Podsumowanie: rozumiem cię bo heros 4 nie zasługuje na tak złą opinie ale trójka jednak jest lepsza.