Grałam baaaaaardzo dawno, i to u kolegi, więc wyszczególnić jak ty racji nie mogę - ale zgadzam się z Twoim stanowiskiem. Najbardziej wbiło mi się w pamięć to wskrzeszanie bohaterów, brak ulepszeń jednostek i, o dziwo, brzydka grafika. Najbardziej ze wszystkiego bolało mnie to, że zabrakło klimatu, a z tym grywalności, więc i zmarnowano potencjał.

Pozdrowienia i niech kisiel bananowy będzie z Wami ^^

Mi się ta gra podobała, grafika przyzwoita, pamiętam jak sobie w nią kiedyś pogrywałem.
Z jednym się zwami zgodzę, nie udało się utrzymać klimatu z poprzedniej części.

No grafika i tak lepsza od trójki... No ale nie jest najważniejsze.
Plus dla mnie to zwiększanie roli bohaterów (a nie tak jak w trójce, gdzie troche ograniczalo sie do "wożenia wojska"). Inne możliwości wzbogacenia się jak kopalnie krasnoludów itp. Nie pamiętam, może w trójce też to było, ale z kasą zawsze bylo krucho z tego co pamietam... Poza tym każda postać miała swoją umiejętność. Chodzenie wojska bez bohatera to sprawa kontrowersyjna (jedni lubią drudzy nie), ale np. złożenie armii z kilku bohaterów to już ciekawa opcja... Jak już jesteśmy w temacie bohaterów, to w końcu została uporządkowana sprawa magii, sprawa stała się czytelna. W trójce zdaje się (dawno grałem) jak się miało mądrość czy tam znajomość zaklęć, to na dobrą sprawę każdej magii szło się nauczyć to trochę bezsens... Z drugiej strony była taka kampania, że bohater miał taktykę i żadnej magii nie szło go nauczyć. Niektóre jednostki (jak dżiny) też były ciekawsze i miały konkretne zaklęcia a nie ograniczały się do losowych...
Na pewno argumentem za trójką była możliwość ulepszania a konkretnie "specjalna umiejętność bohatera" przez jeden mógł zamieniać elfy na łuczników (czy jak oni tam się nazywali, takie robin hoody), czy magów na czarodzieji, w IV czegoś takiego zabrakło.
Był też inny klimat, czy lepszy? Może, ale to już sprawa dyskusyjna.

Najsłabsza? Wg mnie zdecydowanie lepsza od 5.

zgadzam się w 100 %. V przesadzona, zbyt wybajerowana.
IV to moja ulubiona część zdecydowania, bo może i bohaterowie są wskreszani, ale przez to że wchodzą na pole walki.

Oj, na pewno nie jest najsłabszą z serii, bo Heroes V to prawdziwa porażka. Można by to udowodnić w najprostszy sposób, przedstawić wykres, na którym przedstawiona była ilość godzin spędzonych na graniu we wszystkie części i by wyszło szydło z worka. Prawda taka, że oczywiście III jest nie do pobicia.V to totalne nieporozumienie, gra jest monotonna jak gra polskiej reprezentacji. Natomiast w IV gra się bardzo przyjemnie. Wiesz co jest najlepsze w Heroes IV, przynajmniej dla mnie??? To, że jest kompletnie inną grą niż Heroes III. Dzięki temu można nerdzić pół roku w jedną część, a jak się już trochę znudzi, to zacząć grać w drugą. Bo chyba nie byłoby sensu robić gry w ten sam sposób, na tych samych zasadach, na siłę wymyślając nowe zamki, ulepszając jedynie grafikę, bo tyle wystarczyło by zmienić, żeby gra pozostała genialna. Ale po co??? Po co robić taką samą grę??? Bardzo się cieszę, że twórcy doszli do wniosku, że nie chcą iść śladami twórców fify. Zrobili na prawdę dwie świetne gry. Heroes III i IV są po prostu grami, do których będzie się zawsze wracało.

hmm, wiesz co ? tak zgadzam się ze V to porażka, ale IV też nie jest idealna. Przede wszystkim infantylnie i badziewnie wygląda, jakby GiT produkcja za tym stała. (Nie żebym nie lubił git produjcki oczywiscie, ale ludzie mówimy o HEROESach, nie ?). Pod względem wyglądu V też nie satysfakcjonuje - magowie na słoniach, w ogóle jak z Al Kaidy, Arcydiabły jak wielkie świnie itd.
Ale przyznam szczerze, że masz racje, ja też czasami wracam do czwórki, niestety ze względu na swoją wątpliwą jakość szybko się ludzi. Ale po namysle chyba jednak piątka jest gorsza.

Też uważam że to właśnie V jest najgorszą częścią serii, gdyż nie wnosi nic nowego, jest dziecinną, okrojoną wersją III (to że widzimy ile zabijemy jednostek, zanim zaatakujemy to już jest szczyt żenady). W czwórce, twórcy przynajmniej starali się zrobić coś oryginalnego, niestety nie wyszło im to najlepiej, ale chociaż mieli dobre chęci:) Ale wydaje mi się że już wkrótce to się zmieni i status najgorszej części uzyska Heroes VI - ograniczenie surowców do czterech, rozbudowywanie zamków na mapie, możliwość przebudowy miasta na własne jednym kliknięciem myszy + koszmarnie wyglądające jednostki, to nie wróży nic dobrego.

http://www.gry-online.pl/S055.asp?ID=201511
- co to w ogóle jest?!

http://www.gry-online.pl/S055.asp?ID=202473 z tą katapultą też nieźle wymyślili, przecież to w ogóle nie pasuje do całej reszty.

oł.... a dla mnie to zdecydowanie najlepsza część. W 5 praktycznie grałam jeden dzień i wszystko było takie nijakie, że szybko zrezygnowałam. A porównując do 3 - fakt zbyt przesłodzona. + jednak daję za zwiększenie roli bohatera, za możliwość rozdzielania armii a bohatera i wskrzeszanie w razie co, za karawany i za to , że stworzenia sie kumulowały, za wgl nowe umiejętność takie jak np przyzywanie w zamku natury, za to, że własnie trzeba było wybrać po jednym stworku. Za to minus tylko jeden - nadmiar artefaktów, których nie mozna było ani sprzedać ani na doświadczenie przerobić. Grałam kilka dobrych lat w 3 a potem przerzuciłam się na 4 i wiem, że jestem jedną z nielicznych osób, które w takim rozegraniu wolą 4 ;)

Ja tą grę uważam za niesmaczny żart. Praktycznie nic mi się w niej nie podobało: zamki, design i animacja jednostek, charakterystyka pola bitwy, nieulepszalne jednostki i ogólny brak grywalności. Muzyka była nawet spoko ale szybko nużyła. Jedynie grafikę mapy świata oraz pogrupowanie umiejętności oceniam pozytywnie. Niestety to dla mnie za mało. Jestem zaskoczony że tyle osób woli IV od III, więc chyba nie jest jednak taka zła:)

Ale muzyka była w niej nalepsza. Te wątki chaosu, natury i porządku w miastach to prawdziwy majstersztyk.

Zgadzam się 4 część Heroes jest zdecydowanie najgorsza. Grałem w prawie wszystkie części Herosów od 2 do 5 i wg. mnie kolejność od najlepszej do najgorszej: 3 - najlepsza, 5 - drugie miejsce, 2 - trzecie, 4 - najgorsza część w jaką grałem i jedyna której nie przeszedłem w całości.

Czwórka jest gorsza od 3 na 100% ale na pewno lepsza od piątki

Cóż, odwołam się do 1 postu"
"przyczyniła się do upadku firmy 3DO. Nie wiem co ich ugryzło by po części III, która jest zdecydowanie jedną z najlepszych i najbardziej kultowych gier wszechczasow tak skopać część IV." - Pomyliłeś przyczynę ze skutkiem. 3DO było na skraju bankructwa, więc HIV wydała najszybciej jak się dało - co skutkowało wieloma nieudanymi grafikami (np Feniks.)
"Niekorzystna fabuła to po pierwsze (zniszczenie Enroth i czas Rozliczenia, wolałbym zostać w starym swiecie). A Nowy swiat do ktorego uciekli nieliczni to cukierkowa kraina z kolorowymi grzybkami itd." - cieżko się spierać, bo to subiektywna ocena. MOim zdaniem fabuła wszystkich kampanii z podstawki jest dużo lepsza od tych z III (co nie zmienia faktu, że w HIII grało się przyjemniej).
"Jednostki wyglądają beznadziejnie, elfy w piżamach, pedalskie dżiny, behemoty-goryle, feniksy-wróble i wiele innych kuriozalnych rzeczy." - Cóż, ciężko się nie zgodzić z tym, ale już np mapa przygody moim zdaniem wyglądała dużo lepiej niż w HIII.
"Głupie rozwiązania w grze, brak ulepszeń jednostek, głupi wygląd miast (każde miasto wygląda jak obóz kempingowy), bohaterowie, ktorych mozemy sobie w kołko wskrzeszać... i wiele innych rozwiazan, które przyczynily sie do porazki Heroes IV." - Zgoda co do wyglądu miast, ale co do reszty już nie. Brak ulepszeń - plus, po co robić coś, co sprawia, że jednostka ma atak wyżsyz o 5 i zmienia kolor ubrania (Tak wiem, tak było w HII a nie HII, ale podlegało to tej samej zasadzie). Wskrzeszanie bohaterów - mi to nie przeszkadza, przecież zwłoki można bylo przenieść, dać miejskiemu kapłanowi który to wskrzesza... Jedyny minus to w sumie armie jednostek bez bohaterów, ale wtedy przy zabitych bohaterach ginęłaby cała armia... bez sensu. Za to "Drużyny Pierścienia" - perfekcyjne, zawsze mi tego brakowało we wcześniejszych herosach. A jeśli chodzi o. jednoczesny kontratak - czy gdyby ciebie zaatakowano, to czekałbyś az ci rpzeciwnik odrąbie głowę, czy byś spróbował mu ja odciąć wcześniej? No właśnie.... :D
"Widać, że gra była przeznaczona dla młodszych graczy niz części poprzednie. Pamiętam jeszcze te karty w chipsach z bohaterami, jednostkami, potworami i artefaktami z tej gry ;)" - młodszych powiadasz.... W HIII grałem już w wieku 7 lat, w HII chyba nawet wcześniej, ale u kuzyna, w HIV w wieku tych 10... Uważam więc, że każda część była przeznaczona zarówno dla młodszych jak i starszych graczy. ;) I każdą tę grę w wieku ~15 lat grałem jeszcze raz i na nowo odkrywałem jej piękno takie jak fabual czy muzyka, na którą nei zwracałem uwagi gdy byłem dzieckiem.
"Gra sama w sobie nie jest zła, niestety studio 3DO poprzez stworzenie częsci III postawiło sobie poprzeczkę zbyt wysoko, a część czwarta jest niestety zbyt niskich lotów by dotrzeć do tej poprzeczki. Gdyby to nie bylo Heroes tylko osobna gra byłaby naprawdę dobra, ale niestety poprzez porównanie z innymi częściami serii musi zostać choć trochę skrytykowana. " - wypisujesz same minusy, a potem piszesz, że gra nie jest zła?
Teraz jeszcze takie moje przemyślenia - ja tak naprawdę odkryłem wszystkie cztery części w wieku tych 15 lat, jednocześnie (za dziecko mało co ogarniamy, bądźmy szczerzy) i dlatego V mi się nie spodobała, bo wcześniej nagrałem się milion godzin w stare części (za dziecko się tyle nie grało, jak się szło spać przed 21 :D ). To samo działo się pewnie z IV dla tych, co spędzili wcześniej miliony godzin z I, II i III. I tak samo są teraz osoby, które uważają V część za najlepszą (nie ogarniam czemu?), bo wcześniej nie spędziły tych milionów godzin przed III czy IV. A są nawet osoby, które spędziły tyle godzin przed II, że uważają ja za dużo lepsza od III. ;) Dlatego teraz zacząłem żałować czasu wyłożonego na pisanie kontraargumentów do twoich. :D

Ooo. W końcu się dowiedziałam, czemu wszyscy tak gnoją tę grę i wolą trójkę ;) Ja przygode z HoMM zaczęłam od IV (i właściwie na niej skończyłam). Szybko mi sie spodobała, to była dla mnie nowa jakość - taki sposób gry. Niesamowicie relaksuje, ogromnie podoba mi się fakt, że do bitew nie trzeba żadnego refleksu i można spokojnie pomysleć, i że mogę sobie wykoksać bohatera i kombinować, jak nim pokonywać różne armie, nawet z wielokrotnym wczytywaniem. (Ostatnio przechodziłam mapę na podwójnym czempionie, ale to już było przegięcie -w pewnym momencie, żeby przejśc dalej, musiałam zabić armię składającą się z wysokolvlowego bohatera i 400 czarnych smoków, których liczba zwiększała się szybciej, niż dostawałam armię w moich zamkach ;D Wtedy już musiałam scheatować..)
W każdym razie - odpalałam trójkę, i przyznam, że styl graficzny tworzy w niej o wiele fajniejszy klimat (np. Śmierć była tam naprawdę mroczna). Jednak chyab mam już zbyt duże zboczenie w kierunku IV, za dużo jej aspektów mi się podoba, żebym mogła wgryźć sie w III. Próbowałam. W sumie osoba nade mną dobrze to spuentowała w ostatnim akapicie ;) Podobnie było chyba z Mass Effect 1 i 2 - usłyszałam ostrzeżenie, żeby nie właczać 2 przed przejściem 1, bo potem już 1 będzie się o wiele gorsza wydawała.

6/10 dla tego gówna !!! Ja daję 1/10. Dla jednych kultowa i wspaniała gra a dla mnie gniot nad gnioty.
Można by było jeszcze w nią popykać ale błędy jakie powoduje na systemie XP są nie do zaakceptowania. Nie dosyć że wywala do pulpitu to jeszcze wiesza kompa na sztywno.

Ooo... Widzę że wszędzie płaczesz nad tym że ci gra się wiesza... hmmm...
Zmień kompa bracie... albo poproś brata, niech ci formata zrobi...oO

Jestem informatykiem kolego tak dla twojej wiadomości :)

Jakoś nie chce mi się w to wierzyć... pomyślmy, jeżeli ten problem występuje tylko u ciebie to mamy: opcja nr 1: masz zwalonego kompa, Re-instaluj system... opcja nr 2: masz uszkodzoną płytę z grą (choć mało prawdopodobne, bo byś raczej jej nie zainstalował)
W gwoli ścisłości szukałem na forach innych osób z problemami z H4 i takowych nie znalazłem... serio… oO… Sam jestem szczęśliwym posiadaczem Złotej Edycji (już z deka porysowane) która działa do tej pory... bez żadnych problemów...
Jeśli to płyta z grą, którą masz podobno oryginalną, to powinieneś zażądać zwrotu kosztów, lub wymianę całego pudła... (choć teraz zapewne to już nie możliwe) i sprawa by się wyjaśniła...
Tyle w tym temacie bro...

Jest niemożliwe bo gra znalazła się w śmieciach.

No wiesz? lepiej było oddać biednemu dziecku, ablo coś... :/

Ja akurat uważam 4 cześć za najlepszą.

Jedynym minusem jest troche poziom trudności niektrorych misjji w kampaniach.

Zagraj kolego w 6 cześć dopiero zobaczysz słabą kontynuacje.

Zgadzam się, piątka i szóstka są dużo gorsze od czwórki. Sprostowałem to w innych tematach, pośpieszyłem się z sądami. Zwracam czwórce honor, jest ona rozczarowywująca bardzo ale piątka i szóstka są naprawde słabe.

Ja nie widze w niej nic rozczarowującego dla mnie to trójka właśnie umarła na dzien dzisiejszy jest niegrywalna DLA MNIE.A 4 częśćmyśle pozostanie ponad czasowa.Wyprzedziła epoke moim zdaniem.....

Gracze nie chcieli Forge, to 3DO wydało coś żeby nie upaść. I gówno, rok później zostali wykupieni przez Ubisoft.

haha, to własnie 3 jest niskich lotów, ma duza grywalnosc ze wzgledu na sentyment i przeskok co do 2, ale beznadziejny balans(max 4 grywalne zamki), W h4 jako jedynym magia ma znaczenie, wreszcie nie liczy sie tylko armia i jej ilosc, oraz perki wykupione tylko i wyłacznie pod nia...ja grałem w h4 jako pierwszego i zawsze na 3 patrzyłem pod katem h4 niestety to do IV wracam podobnie jak do serii KB a 3 pozostawiam tym którzy sie na niej "wychowali" i wszystko inne jest dla nich be...

Ja grywałem zawsze wszystkimi zamkami w trójce i jakoś nie płakałem.
Do czwórki też czasem wracam, tylko po dwóch tygodniach mi się nudzi a w trojkę gram co kilka miesięcy od 15 lat i nic nie wskazuje na to by miało się to zmienić.