Chłopi to frajerzy. Co z tego, że mają podwójny atak, skoro nic nie zadają i padają jak muchy.
Łucznicy dobrzy są dopiero po ulepszeniu.
Krzyżowcy nic nie zadają.
Gryfy są słabe, jeżeli się ich nie ulepszy. I drogie.
Kapłani za mało zadają.
Konni świetni. Zwłaszcza ulepszeni.
Anioły takie sobie.

Wszystko zależy od ilości jednostek w armii, ale z mojej perspektywy wygląda to tak.
Chłopi faktycznie są słabi (jak to zresztą pierwsza jednostka), ale ten podwójny atak baardzo cieszy szczególnie jak uderzy ich np. 400.
Czerwoni Łucznicy to filar całej tej armii i jak dla mnie najlepsza jednostka z gry.
Krzyżowcy są niesamowicie wytrzymali, wiele razy wygrywałem bitwy tylko dlatego że oni jako ostatnio zostali na polu bitwy, mają też spoko bonus ale to już w sumie sprawa drugorzędna.
Gryfy nie są najlepsze, choć ich bonus może trochę namieszać.
Kapłani również to samo co krzyżowcy, bardzo wytrzymali.
Anioły to dla mnie mistrzostwo świata. SI działa tak że często atakują twoich łuczników, przez co w każdej bitwie jeśli walczysz z jednostką dystansową jesteś narażony na straty, dzięki wskrzeszeniu nie odnosi żadnych strat.

Długo nie grałem już w Heroes, w tym wpisie po części powtórzyłem się z tego co pisałem wyżej. Wcześniej grałem w Heroes od 5 lat, przegrywając w niego tysiące godzin na Hot seat z kumplami i SI, ograłem wszystkie nacje i Przystani jest jak dla mnie najlepsza. Choć wszystko to zależy w dużej mierze od stylu gry i co ważniejsze od rywali z którymi walczysz.

Elfy też są niezłe

1 Rusały - 2 ulepszenie w połączeniu z entami wymiata.
2 Tancerze - w skrócie "elfy-frajerzy". Są słabi i padają jak muchy.
3 Łucznicy - Bardzo mocni.
4 Druidzi - Nie zadają zbyt dużo, ale puszczają przydatne czary
5 Jednorożce - Szybkie, ale niezbyt wytrzymałe i trzeba je błogosławić
6 Enty - Bardzo silne! Baardzo.
7 Smoki - Może nie mają zbyt dużych statystyk, ale są szybkie i mają sporo inicjatywy.

Moja opinia dotycząca wyboru ulepszeń dla Przystani:
1. Lepszym wyborem są szeregowi. Możliwość powstrzymania kontrataku jest wg mnie bardziej przydatna niż zdolność osiłka.
2. Kusznicy mają pełny zasięg, natomiast strzelcy są bardziej defensywni ( zadają większe obrażenia jednostkom ze skrajnie bliskiej odległości). Ja wybieram jednak kuszników.
3. Krzyżowiec - za zdolność ogłuszenia.
4. Wolę gryfy bojowe. Zdolność gryfa królewskiego ( pikowanie) jest bardzo hazardowa.
5. Mroczny kapłan - ma lepsze statystyki i ma możliwość ściągania z wroga błogosławieństw.
6. Zależnie od wroga, z którym walczę.
7.Archanioły za możliwość wskrzeszenia.

W Przystani dużo zależy od ulepszeń istot i oczywiście bohatera. Chłopi mogę być dobrzy i przydatni przy odpowiednim bohaterze - są silniejsi i przynoszą złoto ;). Jednak faktycznie obronę mają słabą, ale atak tysięcznym oddziałem sieje spustoszenie. Anioły to bardzo potężna jednostka; szczególnie po ulepszeniu - nawet jeden potrafi długo wytrwać. Niemniej jednak najlepsze nacje to Nieumarli i Inferno, gdyż jedni się wskrzeszają bez problemu i mogą przywołać pokonane jednostki wrogiej armii, a drudzy kopiują przez Wrota Piekieł jeszcze szybciej. Żeby mieć podobny efekt u Ludzi, to trzeba mieć dobrze rozwiniętą Magię Światła, a i tak się nie wskrzesi aż tylu jednostek ;).

Przystań jest najmocniejsza, ale uważam tak z częściowo innych względów:
- chłopi są słabi, ale w dużej ilości i ze sporą obroną mogą nabruździć. Piechurzy są lepsi jak na swój poziom, a alternatywne ulepszenie potrafi nieźle posiekać przeciwnika, będąc jednocześnie wytrzymałymi.
- kusznicy, gryfy i kapłani są bardzo mocni jak na swoje poziomy. Gryfów strach jest atakować, zwłaszcza alternatywnego ulepszenia.
- kawalerzyści i arachaniołowie są wręcz dewastujący. Czempion atakujący 2 pola i docierający do wroga w pierwszej turze to większa zmora niż strzelcy bez kar dystansowych.
- Rycerz skupia się przede wszystkim na obronie i ataku, ale ma w zanadrzu magię światła, która w połączeniu z atrybutami mocy sieje zniszczenie. Nawet gdy Nekromanta mógł ożywiać szkielety na potęgę, Rycerz wygrywał
- Umiejętność ostateczna ssie, ale być może dlatego ssie, że gdyby np. bohater atakował za każdym razem, gdy jednostce się coś stanie, to Przystań byłaby nie do powstrzymania. Nawet przy Zewie Urgasha.

Mimo powyższego, Przystanią gra mi się najnudniej zaraz po Nekropolii. Zbyt defensywna nacja.

Przystań to jest najgorsza nacja w hero 5 :) może porównywalna z inferno bo to dwie najgorsze nacje .. i nie mają sensu bytu.