PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744329}
7,6 2,3 tys. ocen
7,6 10 1 2251
Hitman
powrót do forum gry Hitman

Nie jestem fanem...

ocenił(a) grę na 3

...tej skradanki i to pierwsza odsłona, w jaką grałem.

Grafika ok, klimat, miejscówki również. Ale wystarczy przestać bawić się w grzecznego zabójcę, żeby odsłonić, jak głupia jest SI i jak prosta jest sama gra.

Nie przypada mi do gustu taka forma, że dostaję klocki wstępnie ułożone i jaki sobie labirynt z nich ułożę, to tyle będę miał frajdy.

Misje można załatwić w try miga, a sztuczna inteligencja jest tak głupia i niemrawa w bezpośrednim starciu, że naprawdę wręcz należy sobie samemu utrudniać, żeby jakaś frajda z tego w ogóle była.

Lubię skradanki i dużo lepsze, w jakie grałem to na przykład oba nowe Deus Ex od Square Enix, Thief, Dishonored i oczywiście seria Splinter Cell.

Choć miejscówki w grze i ich możliwości robią wrażenie, fabularnie jest kompletnie do niczego. Przestałem grać w misji, gdzie mam zabić syna jakiegoś bogatego gościa (syn jest muzykiem i prawdopodobnie zabił jakąś laskę) oraz prawnika, który go bronił. Już brzmi dostatecznie głupio, żeby się brać za takie zlecenie, a jeszcze taka legendarna postać jak 47? Taka banalna historyjka.

Odechciewa się brania podobnej misji na poważnie i tutaj pozwoliłem sobie na takie niefrasobliwe podejście do jej wykonania, że SI wariowała. Strzelanina z tego żadna, przeciwnicy nie współpracują, nie chowają się, jak strzelają to i tak są prawie bezsilni. A proponuję jeszcze podejście "na rympał" w Marakeszu. To dopiero się robi groteska, co SI robi z tłumem i uzbrojonymi przeciwnikami. W nosie człowiek ma tę punktację na koniec misji za bycie niezauważalnym, ukrywanie dowodów, chowanie przed strażnikami i cały ten interes.

Najgorsze jest, że brakuje tego co najważniejsze. We wszystkich wymienionych przeze mnie wyżej tytułach NIE CHCIAŁEM być wykryty, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby wyjść z cienia. I NIE ZABIJAŁEM, nawet gdy to było łatwiejsze wyjście (a w takim Deus Ex jest sporo fajnego sprzętu i jego użycie daje to sporo satysfakcji). A w hitmanie nie chce mi się chować :). Jak na skradankę to słabo. Brakuje klimatu, fabuły, "mięsa". Nie wiem czego jeszcze.

Czasem jedynie się uśmiałem, bo ciągnę jakieś ciało do schowka, a tu nagle zza rogu wychodzi typ i patrzy. Taka głupia sytuacja, brakuje tylko tego dźwięku z Metal Gear Solid :).

Z tego co widziałem w komentarzach, to fani radzą sobie wyłączyć takie czy inne wspomagacze, ale wciąż nie polepszy to fabuły, nie doda mięsa. Również to przechodzenie misji po ileś tam razy dla odkrycia smaczków nie pociąga, skoro nawet raz trudno się przymusić.

Z recenzji H 2 i H 3 wynika, że są takie same jak H 1, więc mogę sobie odpuścić podejście.

Szkoda potencjału tkwiącego w całkiem niezłym wykonaniu gry od strony technicznej. Miejscówki są naprawdę dobrze wykonane, ładne i ciekawe. No i to tyle.

Kiepski ten hitman. Fisher, Garrett i Jensen kopią mu tyłek.