Pamiętam jak ścigaliśmy się w gimnazjum, kto pierwszy przejdzie tę grę. Masa pięknych wspomnień. Do dziś mam zakodowany gdzieś w podświadomości dźwięk włączonego alarmu przez strażników.
Zdecydowanie za niska ocena.
Dałbym 8 za ten FPS, ale sentyment nie pozwala.
9/10
Haha, wyszło komicznie. Parę dni temu zmieniłem system oceniania gier, za dużo było 9 i 10 :D
Ogromny sentyment mam do tej pozycji, ale muszę zachować obiektywizm. Niemniej serduszko zasłużone dla tej pozycji, które rzadko stawiam.
Nie no, spoko.
Właśnie byłem w III misji, okopałem się w śniegu, zdjąłem 2 gostków ze snajperki, patrzę, jeszcze dwóch łazi. Analizując sytuację, myślę, zdejmę jeszcze tych dwóch (zamiast ich obejść). No i tak żem ich zdjął jak ciota. Alarm w bazie ktoś włączył, leci jakiś helikopter, ja hyc w krzoki bo myślałem, że mnie będzie atakował, a ten zrzut przeprowadził. W bazie się zaroiło od wroga i chyba po misji.
Nawet niezła giera, choć komando ze mnie póki co dość słabowite.
Są takie misje (np. 1), że nawet jak włączą alarm to jesteś w stanie ich wszystkich zabić - mega frajda. Gorzej właśnie w sytuacji którą opisujesz, gdzie nadlatują posiłki drogą powietrzną - wtedy nie ma szans, trzeba przejść misję jak najbardziej niezauważonym. Pamiętam, że doszedłem do ostatniej albo przed ostatniej misji i skończyłem grać, typowa głupota :D
Gra jest bardzo klimatyczna !
Głupota, że tak daleko doszedłem i nagle przestałem grać. Chyba raz spróbowałem przejść ostatnią misję, nie udało się po czym zrezygnowałem całkowicie.
No ja już skończyłem. Ostatnia misja bardzo klimatyczna. W sumie łatwa była jak na ostatnie zadanie. Cała gra jest bardzo fajna, ma niesamowity klimat. Co prawda brakowało mi takich myków jak chowanie ciał, czasem trzeba było zastosować bezsensowną sieczkę, co nie do końca mi się podobało, ale generalnie tytuł naprawdę godny polecenia. Napiszę chyba recenzję do niej i ją tam ostro pochwalę.