Pamiętam jaki byłem podjarany. Niestety po odpaleniu nie zrobiła ona na mnie takiego wrażenia jakiego oczekiwałem. Jest to strzelanka która prowadzi nas za rączkę po grze a my sterujemy jedynie celownikiem ( jak w Time Crisis, House of the dead czy Virtual Cop ) . Tło jest renderowane a jedynie nasi przeciwnicy to trójwymiarowe bryły.
Cóż, szału nie było a grę przeszedłem już pierwszego dnia.
Ale najgorsze jest to że kosztowała ponad dwie stówy !!! Ach te początki, nawet nie wiedziałeś co kupujesz :)