PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656253}

LEGO Władca Pierścieni

LEGO The Lord of the Rings
2012
7,9 3,3 tys. ocen
7,9 10 1 3271
LEGO Władca Pierścieni
powrót do forum gry LEGO Władca Pierścieni

Swoją wypowiedź oprę na konwersji na konsolę PS Vita.
Cała ta gra to jeden wielki minus, aż nawet nie wiem od czego zacząć gnojenie tego tytułu.
Może od dwóch najbardziej charakterystycznych cech każdego tytułu Lego.
1 - Humor !!!
2 - pomruki !!!
co mamy tutaj ???
ludzie ! Tutaj nie ma praktycznie wogóle humoru !!!
Pokpiono tego z czego słynął każdy tytuł Lego. No masakra kurna mać jak tak można.
Na całą grę przypadły tylko dwie sekwencje gdzie stary lego humor dał o sobie znać.
Pierwsza scena to jak Nazgul dźgnął Froda mieczem. Wtedy Aragorn mówi (właśnie - mówi :@ , ale o tym zaraz), że Froda trzeba zawieźć do Rivendell, a w tle przebrani za sanitariuszy Merry i Pippin kładą Froda na nosze.
I druga ostatnia scena z humorem to jak Theodena przygniótł koń , Eowyna podniosła ciało, a Merry wierzgające lego nogi.
Koniec humoru...
Teraz powiecie no jak to ! przecież mnóstwo gagów jest ty smutny frajerze.
Tak, owszem, są.
Pokroju idzie Gandalf i uderzył głową w żyrandol.
ha
ha
Biegnie Gimli i się przewrócił.
Ła
ha
ha
Szperający w plecaku Merry, który wyrzuca jakieś smieci by znaleźć konkretny przedmiot.
Nieeee noooo normalnie tutaj musiałem zmienić obsr.ane ze śmiechu gacie.
I takie humor ciągnie się przez całą grę.
Na zasadzie, ktoś idzie i się wywróci, albo w coś uderzy. Ło ho ho ho.
Jak u Drozdy kur.wa mać.
żal nie śmiech...

A druga sprawa pierwszorzędna dlaczego tutaj postacie gadają ze sobą !!!
Przecież to tak psuje grę , że masakra.
Każda gra lego słynęła z braku dialogów na rzecz dziwnych chrząknięć i pomruków. I to było dobre !
Graliście w lego SW ?
Pamiętna scena jak ratują Leie i Han chce zmusić Chewbackę do skoku do szybu. I to było śmieszne. Typowy humor lego gry dokraszony pomrukami i gestami.
Tutaj gdyby nie otoczka lego , czułbym się jakbym grał w jakąś crapowatą grę Lotr zrobioną budżetem dwóch zgniłych ziemniaków i buraka.
Dialogi nie mają w sobie ani krzty humoru. Są po prostu zwyczajnie zwyczajne.

Lećmy dalej.
Błędy w grze.
ohohoho tych to jest trochę.
*Study często gęsto po rozbiciu jakiegos gów.na wypadają poza planszę, lub w miejsca niedostępne.
No kur.wa pięknie. Czyli widać , że nikt tego przetestował, bo odkryto by, że coś kurna nie gra. Podstawowe zbieranie klocuszków zostało zepsute.
*Pamiętacie trening Aragorna w Rohanie ? mając 2 okrążenia na koniu mieliśmy mieczem zniszczyć 15 kukieł orków.
Ok trening jak trening.
Tylko po jaki grzyb z kukieł wypadają study skoro i tak kur.wa mać nie można ich zdobyć !!!
Koń jedzie za szybko, study wypadają za wolno - czytaj zaraz za koniem, gdy już je miniemy.
I nie ma możliwości zebrać je robiąc drugie okrążenie bo przecież znikają po ok. 10sek.
Czy to jest normalne ???? NIE !
Znowu widać, że nikt tego nie testował !
Reszty błędów nie pamiętam, widać były tak gów.niane, że nie warte zapamiętania.
lećmy więc dalej.

Brak znajdziek.
Powiecie no jak to idioto, przecież są !!!
Tiaaaa. są....
no są. Tylko , że w upośledzonej umysłowo wersji.
Mamy tutaj kultowy już czerwony klocek dający nam jakiś bonus, a drugą i ostatnią znajdźką jest żeton postaci.
Ja jebe. Po co znajdywać postacie ?
Postacie przewijające się w grze powinny być wszystkie po zakończeniu gry do kupienia za te pieprz.one studowe monety.
Ale nie, tutaj po ukończeniu kampanii musicie mając jakąś tam garstkę postaci przejść Free play by zdobyć wszystkie - zazwyczaj 3 - żetony postaci, które wówczas kupicie sobie w sklepiku.
Więc po przejściu wszystkich planszy Free play, odblokujecie dopiero wszystkie postacie.
Więc po h.uj przechodzić tę grę raz kolejny ? Skoro przeszliście kampanię, przeszliście Free play na 100%
Więc co teraz ?
Mam przejść znowu grę tylko po to by cieszyć się dodatkowymi postaciami ?
no ja pier.dole ...
I to jakimi postaciami. Jakiś randomowy grubas z Shire do znalezienia, który ani to ma ciekawy model by chociaż potem jego części użyć w budowaniu swojej wymarzonej postaci.
Więc po co one ? a po gó.wno, żeby wypchać lukę w braku postaci.


A co do znajdziek brak tutaj minikitów, które coś nam bd budować lub przedstawiać.
Pamiętacie SW i fajne mini modele pojazdów ? no właśnie.
Jest jedno fajne miejsce gdzie podczas kampanii idąc Frodem i Samem w górach Mordoru widać na skale miejsca w które trzeba strzelić z łuku Legolasa - czyli Free play.
Grając Free play strzeliłem i zrobiłem sobie te tyczki do bujania się.
Wskakuje na górę a tam co ?
No co ?
A hu.jów sto - kurna je.bany niebieski stud.
No to kur.waaaa taka to epicka znajdźka ????!!!!!
Żeby zdobyć rypany niebieski stud musiałem grać Free play i użyć Legolasa do tego ? no żeby was szlag trafił debile ze studia !
W normalnej lego grze na górze byłby albo czerwony klocek, albo minikit tudzież inne wartościowe gó.wno.
Gdzie są tu jakieś epickie znajdźki pokroju Lego Indiana Jones i poszukiwanie postaci ze Star Wars - przecież to było genialne posunięcie !
By się debile uczyli jak się gry Lego tworzy i co powinny zawierać.

No i na koniec zostawię sobie modele postaci.
Zaczynając Free play dostaję kilka postaci jakimi mam się posługiwać w grze.
Ok, normalka.
Coooo ??? co ja kur.wa widzę ? no nie wierzę...
2x Aragorn i 2x Frodo ???
Ja pier.dole kto kurna na to wpadł wy pieprz.one zwyrolskie tumany !!!
A dlaczego tak jest ?
Ano bo jeden Aragorn potrafi tropić szlaki, a drugi Aragorn ten z Narsilem potrafi przy.jebać z miecza w odpowiednie lego obiekty, ale tropić już nie.
Jeden Frodo ma mithrilową kolczugę, a drugi światełko Galadrieli.
no co za kur.wa gów.no.
To już nie mozna tego szajsu upchać do danej postaci ???
Widać nieee.
I dlatego w wyborze postaci mamy takie cuda jak:
Frodo z shire,
Frodo w mithrilowej kolczudze,
Frodo ze światełkiem,
Frodo z Mordoru,
Frodo powrót do Shire w ubraniu menela i z piz.dą pod okiem.

Aragorn tropiciel,
Aragorn z Narsilem (upośledzony bo tropić już nie umie, kołchoźnik je.bany)
Aragorn w zbroi Rohanu czy jakiejś tam,
Aragorn król.

I tak inne postacie też.
Z tego wszystkiego tylko Gandalf miał jedyny sensowny wybór.

Nawet sam pomysł tworzenia własnej postaci jest zje.bany i lepiej grać dobranymi oszołomami, niż tym pokur.wiem którego stworzymy sami...
Np nie można dać broni do ręki, tylko wybieracie klasę postaci z przypisaną bronią...
A co jak ja chcę stworzyć krasnoluda z łukiem ? To co, nie mogę ?
Jakoś np w lego SW mogłem stworzyć C3PO z mieczem Vadera i płaszczem Obi Wana i używać duszenia jak rasowy Sith ujmując to iż jestem robotem protokularnym.

Brak w tej grze czegokolwiek co byłoby dobre.
W szczególności dobrych akcji - jak Gandalf stanął naprzeciw Balroga to już miałem wizję walki z bossem. A co dostałem ? hu.jowy render.
Cała gra to po prostu gniot, który żeruje na marce Lego a nic z siebie nie wnosi by stał się pełno prawnym produktem Lego gry, za sprawą w głównej mierze braku lego humoru, dobrych znajdziek i spierdzielonego wokalu.

4/10
A nawet w sumie 3/10 za to , że gra żeruje na świetnej marce lego gier i próbuje być jakimś takim klonem z wodogłowiem i niedoje.baniem mózgowym w jednym.
Jestem fanem lego gier. Te z ps2 były genialne, nawet Piraci z Karaibów były dobre.
Skoro Lotr to gó.wno pełną gębą, to mniemam iż Hobbit jest identycznie zje.bany - słyszałem, że tam nie ma 3 cz umieszczonej w grze ;)
Ale jest jeszcze Lego Avengers, Lego Movie.
Boję się co to moga być za gry.
Bardziej boję się o Lego Avengers.
Bo Lego the Movie zakładam, że będzie typową staroszkolną grą lego.
Wkońcu nie musi udawać bycia lego :P

settokaiba

A jakie gry lego możesz polecić na xbox360, mój młodszy syn uwielbia Lego the Movie, SW complete saga,Indiana Jones, Piraci z Karaibów.Czy są jeszcze jakeiś dobre i w miarę długie nie na 1 weczór?

ocenił(a) grę na 3
romek_krakow

A nie wiem,ja osobiście za czasów PS2 grałem w Lego SW , potem complete saga, lego indiana jones, lego batman i piraci z karaibów.
Także te tytuły uważam za naprawdę udane w porównaniu do tego Lotrowego chłamu.

settokaiba

Nie będę się powtarzał, ale mam dokładnie takie samo zdanie. Moim zdaniem gry LEGO zaczęły się psuć kiedy wprowadzono dialogi i pozbyto się tego kultowego pomrukiwania (po raz pierwszy dubbing postaci wprowadzono w LEGO Batman 2, a polski dubbing - w LSW: The Force Awakens), które na szczęście można włączyć w Skywalker Saga. Dodanie kwestii dialogowych zabiło cały humor i klimat LEGO. Do dziś pamiętam jak świetnie się bawiłem przechodząc w dzieciństwie LSW1 i 2, Complete Sagę, LEGO Batmana 1 czy Indiana Jones 1.