Mega powolna historyjka w której prawie nie ma gameplayu. Jak na tytuł bazujący na ładnych widokach ma koszmarne glitche wizualne na każdym kroku: drzewa, ludzie oraz krzaki znikającye gdy się do nich podjedzie. Samo tytułowe jezioro to 1 tekstura powtórzona dziesiątki tysięcy razy, co wygląda koszmarnie nawet na okładce gry. Dawno nie widziałem gry z taką ilością glitchy.
5-6/10. Ma comfy momenty, ale większość postaci jest irytujących. Nierówny voice acting. denerwująca muzyka - 2-3 kawałki wyjące w radiu powtarzają się non-stop, co szybko prowadzi do irytacji, a wyłączenie radia czasem nie działa przez bugi.