Niedziela rano, pełen chillax, odpalam sobie demo Life is Strange, które czekało na mnie od kilku tygodni, aż znajdę odpowiednią chwilę.
Po graniu w to demo przez pół godziny czuję, że straciłam wiele szarych komórek i połączeń nerwowych. Boże, jakie to jest g.wno

Jesteś jakąś totalnie stereotypową jesieniarą-gimbusiarą, chodzisz po szkole, klikasz absolutnie wszystko w nadziei na to, że to pozwoli ci w jaki sposób poznać fabułę i ma jakikolwiek wpływ na jej rozwój, ale oczywiście tylko jedna na 50 rzeczy faktycznie ma jakikolwiek wpływ, a reszta to jest taki k..wa zapychacz że ja pie..olę.
Jak już jest jakiś, że tak powiem "problem" i ja sobie wymyślę na szybko jakieś fajne, kreatywne rozwiązanie z wykorzystaniem elementów świata przedstawionego, to oczywiście NIEEEE, nie mogę tego użyć, bo muszę znaleźć jakąś je..ną, jedną rzecz, na którą da się kliknąć i wejść w interakcje. A gdzie jest ta rzecz, pytasz? Nie wiadomo! I łazisz tak średnio z 5 minut i szukasz, a jak w końcu znajdziesz, to się okazuje, że ty miałeś lepszy pomysł niż twórcy gry, na to jak można rozwiązać sytuację xd
No i TE DIALOGI. Są strasznie sztywne i głupie. Jak gram tą je..ną gimnazjalistką, to aż jest mi wstyd za nią, bo ma takie głupie teksty. Generalnie to jest taki wybór dialogu, że albo powiesz coś głupiego albo powiesz coś jeszcze głupszego i jeżeli chcesz odpowiedzieć coś mądrzejszego, to musisz cofnąć się w czasie (bo OCZYWIŚCIE, że ta gimnazjalistka ma super zdolność cofania się w czasie, bo czemu nie). Więc jeżeli chcesz powiedzieć coś mądrego, to najpierw musisz powiedzieć tę głupią rzecz, żeby potem móc cofnąć się w czasie, żeby twoja postać była w stanie wpaść na coś troszeczkę lepszego, bo już wie jak npc zareaguje na to, co powiesz. No, i potem ZNOWU cofasz się w czasie, żeby W KONCU powiedzieć coś naprawdę mądrego, bo już wiesz co ten NPC chciał, żebyś powiedział, więc po prostu powtarzasz jego wypowiedź sprzed chwili, żeby był zadowolony, bo ta bohaterka jest k..wa głupia i nie umie sama myśleć.
I w d.pie mam, czy fabuła się dalej rozkręca czy nie - jeśli mechanika gry i gameplay są tak spie...lone, to może trzeba było pomyśleć o nakręceniu filmu animowanego, po co na siłę robić z tego grę?

Gra dla bezmózgich gimbusiar 1/10