Jeszcze jedna rzecz. Czy to na pewno zwłoki Rachel? Nie było nic praktycznie widać, tylko koszulkę, równie dobrze może to być Nathan, którego nikt nie widział już od dłuższego czasu a na imprezie się w ogólnie nie pojawił.

Na pewno to nie był Nathan, bo te ścierwo śmierdziało, a zwłoki po mniej więcej 12 godzinach tak nie śmierdzą.

Ale Nathana nie widzimy od momentu, kiedy Warren go pobił, (no chyba, że coś pominęłam) czyli te 7 godzin już mogło minąć (zwłoki śmierdziały). Rachel mi tu nie pasowała, bo ona już od dłuższego czasu została uznana za zaginioną. Ciekawe, kto to był, no ale dowiemy się w epizodzie 5, już nie mogę się doczekać.

Przeczytałam jeszcze taką teorie, że na zdjęciu, gdzie była Rachel, leży z jakimś chłopakiem (podobny do Nathana), więc tym bardziej nie wykluczam, że to może być on. http://closethartbig.tumblr.com/post/125533192759/heres-a-different-theory

Ktoś mi to wytłumaczy? Jakieś pomysły? Dalej nikt nie wyjaśnił mi sprawy z Jeffersonem. Czy on wiedział, że Max ma moce czy po prostu chciał je obie oduczyć? Ale że Chloe została ostrzeżona, Jefferson ją zabił. Chociaż, taki headshot, czyli był na to przygotowany.

O Nathanie już kiedyś pisałem, więc się mniej więcej zacytuje :D :
po co miałby ktokolwiek pochować Nathana w tamtym miejscu? Mniej więcej wiadomo już, że Rachel przedawkowała (już nieważne czy Jefferson źle dobrał proporcje czy sama chciała, czy Nathan miał trefny towar czy coś innego) i na ostatnim zdjęciu już była martwa/umierająca. A więc wydaje się to intuicyjne zachowanie. Padła z przedawkowania przy sesji na wysypisku śmieci, więc Jefferson nie miał w głowie wkładania jej do auta, przewożenia etc. tylko od razu ją pochował To ma jakiś tam sens.
A Nathan - po co akurat w tamtym miejscu miałby leżeć? Dlaczego nie wrzucić go do rzeki albo upozorować samobójstwo? Dostarczenie go na miejsce, w którym zrobiono mu kilka miesięcy temu jedno zdjęcie nie wygląda na zbytnio sensowne zachowanie. Przynajmniej ja tu nie widzę racjonalnego sensu [ O ile odrzucamy tezy o Jeffersonie animagu lub tego że też może cofać czas - ale sensu to nie ma, przynajmniej nic przez całą grę na to nie wskazuje :D].

Wszystko wskazuje na Rachel:
- miejsce pochówku [ze zdjęcia],
- pojawiający się i znikający jeleń [spirit animal],
- leżąca obok koszulka [styl Rachel],
- kolorystyka

W sumie co do Nathana się z tobą zgodzę, zapomniałam jeszcze właśnie o znikającym jeleniu, który w drugim sezonie stał na miejscu, gdzie były zwłoki. Strasznie jestem ciekawa, jak to będzie, czy Max da radę uciec sama, czy może ktoś jej pomoże. Tylko czekać na piąty epizod. :)

No i jeszcze był ten napis na tej przybudówce (czy coś :D) : ,,You're all gonna die" ze wskazaniem na Max i Chloe a także zmienione ,,Rachel WAS here '' na ,,Rachel IS here '' .

Ja już z rezygnowałem ze zgadywania kto uratuje Max. Za dużo możliwości. :D
Z głównych teorii, które czytałem to z osób, które mogłyby ją uratować są:

- David - to jest najbardziej oczywiste. Tablica w pokoju z poszlakami, włączony komputer z odpaloną mapą (z koordynatami na Dark Room), zniknięcie Chloe z domu. I nie ma tu znaczenia czy Davida wyrzuciliśmy z domu czy nie. Jeżeliby go nie było to Joyce mogłaby do niego zadzwonić i powiedzieć mu o tym wszystkim. Tym bardziej, że Davidowi zależało na Max i Chloe (w nietypowy sposób, ale jednak. Jego ostatnie słowa, gdy go wyrzucamy to coś w stylu: ,,Max nie zabłądź w ciemności" i kazał Max pilnować Chloe, żeby nikt jej nie zranił)

- Nathan - o ile uwzględniamy, że żyje. Mogą się pokłócić z Jeffersonem (np. o Victorię, która ma być następną ofiarą) z czego Max by skorzystała. Albo Nathan może umówić się z Jeffersonem na jakieś pilne spotkanie przez co Jefferson wyjdzie z bunkru, chociaż na chwilę. Nathan mówił też, że jego ojciec przyjeżdża, więc... No tu opcji jest wiele.

- Samuel - to jest to bardziej mistyczne wytłumaczenie. Samuel ''słyszy szepty wiewiórek'' a wokół Dark-Roomowej stodoły było ich mnóstwo. Więc czysto teoretycznie to on mógłby dowiedzieć się o tej całej sytuacji i albo samemu ją uratować, albo powiedzieć komuś żeby to zrobił (np. David, Warren etc.)

- Frank* - jeżeli ,,uratowaliśmy Franka'' (przed zastrzeleniem/zranieniem przez Chloe) i pojednaliśmy się z nim to może on nas uratuje. Tylko ta teoria nie ma sensu, bo skąd on ma się znaleźć poza miastem, w Dark-Roomowej stodole - skoro nie wie o jej istnieniu. O ile nie było go wokół terenu śmietniska podczas zastrzelenia Chloe to on odpada moim zdaniem.

- Victoria** - o ile nie przekonamy jej co do Nathana to może zostać porwana, a w Dark Roomie nie można wykluczyć współpracy Max-Victoria, albo ''wykorzystania'' Victorii jako przynęty.


Reszta postaci chyba odpada, bo kto jeszcze został:
- Dyrektor (który sam jest najprawdopodobniej zamieszany w to ''przedsięwzięcie''),
- Warren (albo upity albo ktoś mu coś dosypał -> w każdym bądź razie odpada),
- Joyce (po prostu nie; co najwyżej może pomóc Davidowi),
- Alessa (mogłaby się odwdzięczyć za 4 krotne uratowanie od siniaka, ale też odpada :D),
- Kate (albo jest martwa, albo w szpitalu - odpada).

A tak poza nimi to są już same ultra poboczne postacie, z których oprócz Stelli, żadna nie wydaje się spełnić jakiejkolwiek roli.

Ostatecznie wydaje mi się, że Max sama wykaraska się stamtąd (nie jest powiedziane, że jej 'moc' nie wróci dość szybko). Ewentualnie niech 'ratownik' zależy od naszych decyzji. Byle dorwać się do swojego aparatu (albo do Warrena... W sumie to nie wiem co się stało z tym zdjęciem, które Warren zrobił - on je wziął? Max je wzięła? On je zrobił aparatem Max czy miał swój? To chyba nie było pokazane, ale wydaje się, że Warren je wziął) i niech dzieje się magia. ;D

Niestety jeszcze przynajmniej z 3 tygodnie czekania. :D Dla klimatu fajnie jakby twórcy wypuścili ostatni odcinek 11 października, ale mam nadzieję, że będzie trochę szybciej ;>.

Warren zrobił zdjęcie aparatem Max, ale czy je wziął, to już nie było pokazane. Co do uratowania Max, strzelam, że albo David albo sama, no jest jeszcze właśnie Victoria, ale nie wiem jak to będzie, bo mi się na przykład udało ją ostrzec. :)