Świetne recenzje i zachwyt graczy skłoniły mnie do zagrania w Life Is Strange, jednak muszę przyznać, że bardzo się rozczarowałam. Nie rozumiem, co ludzi tak zachwyca w tej grze. Dla mnie jest dość nużąca i męcząca. To bardziej (średniej jakości) animacja, gdzie czasami mamy możliwość wyboru co ma powiedzieć/zrobić bohaterka. Ja od gry oczekuję czegoś zupełnie innego, więc z tym tytułem się żegnam. Szkoda, bo liczyłam na wiele godzin wciągającej rozgrywki.
"To bardziej (średniej jakości) animacja, gdzie czasami mamy możliwość wyboru co ma powiedzieć/zrobić bohaterka."
Przespałaś rozwój gatunku? :P Przypomnę, że od premiery Fahrenheit mamy takie interaktywne filmy, które nie wiem czemu określa się grami przygodowymi. Choć LiS właśnie i tak zapewnił sporo zagadek w stosunku do czegokolwiek od np Telltale. Jak dla mnie bomba, ale trzeba takie gry po prostu lubić.
zgadzam sie w 100 % gra jest tak nudna że prawie zasnęłam, nie wiem może jakies nastolatki się tym fascynują i mają prawo choć szkoda że nad takim badziewiem ktoś ślęczy, żadnej akcji żadnego zaskoczenia, oklepane tematy, dobrze że kupiłam tylko 1 epizod
nie dziwię się że nie miałaś żadnego zaskoczenia,jakby nie patrzeć 1 epizod jest po to by wprowadzić gracza do fabuły gry a do tego moim zdaniem ocenianie gry po zagraniu jej 1/5 mija się z celem
Nie jest to widocznie gra dla Ciebie. Tak samo jak nie dla każdego jest League of Legends czy GTA.
Dla mnie gra jest zupełnie czymś innym i naprawdę fenomenalną rozgrywką. A lata liceum bo na gimnazjum się nie załapałem mam dawno za sobą.