Gra niemal idealna ;) Świetnie pokazuje jak niewiele trzeba, żeby stworzyć coś naprawdę
wspaniałego, mam na myśli niewielką ilość kolorów, prosty zamysł i formę. Gra niesamowicie
wciąga, nie jest jedną z tych produkcji, gdzie użytkownik może wyłączyć myślenie, wręcz
przeciwnie, praca mózgu na najwyższym poziomie, gra wymaga dużej dawki logicznego
myślenia, przez co staje się bardzo interesująca i intrygująca ;) Przyznam, że kilka razy
musiałam się wesprzeć solucją ponieważ, ni w ząb nie mogłam się połapać o co chodzi ;)
Zakończenie tej gry w pewnym sensie otwiera furtkę do ""Limbo 2", mam nadzieję, że moje
odczucia staną się rzeczywistością i kolejna część powstanie ;) Gorąco polecam wszystkim,
którzy lubią swego rodzaju zagadki i tajemnice. Pozdrawiam ;)
Jak jeszcze nie masz tej gry to kup archiwalny numer CDA, dawali tam tą grę.
http://www.cdaction.pl/magazyn/numer-110-1.html
Czy może mi ktoś powiedzieć czy gra jest w miarę długa,czy można ją skończyć w jeden wieczór.
Wizualnie piękna ale pusta gra. Nie przedstawia żadnej ciekawej historii. Już myślałem, że tytułowe Limbo okaże się czymś w rodzaju niekończącej się syzyfowej pracy (kara za zrobienie siostrze czegoś strasznego i próba odkupienia). Tak jednak nie było. Zwieńczenie historii jest bardzo rozczarowujące (Facepalm). Gra nie okazała się ani drugim Braid'em (best ending ever!), ani Another World'em. Niestety.
Zgadzam się z tobą, nie ma w niej ciekawej fabuły, historia przedstawiona jest w dość nijaki sposób, a w grze, jak by na to nie spojrzeć, jest to ważny element. Dla mnie zakończenie dobre, nie jest to majstersztyk, ale nie narzekam ;)
Polecam zdecydowanie Machinarium. Limbo dalem 8, Machinarium ma 10 i serduszko. Soundtrack tez mam i puszczam czesto - niesamowite!
Mało kolorów ma być uzasadnieniem, że 'niewiele trzeba by stworzyć dobrą grę' to marniutka argumentacja. Każdy głupi potrafi zrobić kolorową grę, ale taką w której zużywa się kolory czarny, biały i wszystkie pośrednie - bardzo niewielu.
Uważam, że jej kolorystyka ma duże znaczenie, ponadto, Limbo nie byłoby tą samą grą gdyby oprawa była kolorowa. Pozbawiłoby ją to klimatu, który niewątpliwie posiada i w tym właśnie ukazuje się to "niewiele". Wystarczy zmiana kolorystyki by gra nabrała zupełnie innego charakteru ;) W tym przypadku ta drobnostka zadziałała na korzyść.
P.S. W pełni się z Tobą zgodzę, nie każdy potrafi stworzyć dobrą czarno-białą grę ;)
trzeba dodać jeszcze że skąpa oprawa audio, która skupia się jedynie na dźwiękach otoczenia potęguje klimat w grze.
Oprawa dźwiękowa Limbo jest złożoną i wysmakowaną konstrukcją, została wielokrotnie nagrodzona.
Osoby zainteresowane sound designem, muzyką współczesną, teatrem natychmiast to wyłapią i docenią.
Nie spotkałem gry tak wyrafinowanej dźwiękowo.
Brak klasycznej ilustracji muzycznej powoduje, że większość masowych odbiorców dźwięk w Limbo określa co najwyzej mianem "minimalistycznego"