Pomysł na grę ciekawy, ogólnie fajny klimat i na pewno może się podobać. Ale w takiej grze główny bohater nie może być bardziej "sztywny" niż w GTA3 - nie tylko nie może się czołgać, ale nawet skakać, to strasznie upierdliwe. A interakcja z otoczeniem jest bliska zeru - nie można prawie nic rozwalić, tylko niektóre szyby, wejść można tylko do wybranych pomieszczeń. System broni/przedmiotów tez jest trochę irytujący - typowy dla starszych FPS-ów: są 4 typy i można posiadać tylko jedną sztukę każdego typu, czyli np. 2 plastikowych worków nie można mieć ze sobą, a można mieć worek, bejzbola, maczetę i butelkę. Fakt że nie można komuś przyp* cegłówką ani butelką (aż się prosi) - bo to niby "przynęty", to też trochę dziwne. Broni nie można zastosować jako "przynęty", nie można ich nawet upuścić w dowolnym miejscu.