Mass Effect to jest pseudo RPG który do pięt nie dorasta Baldurs Gate albo Diablo
aczkolwiek gra zasluguje na mocna 6.
To hack and slash, czyli PODGATUNEK cRPG. Patrząc na gówno które dzisiaj wychodzi na rynku to Diablo ma w sobie więcej w cRPG niż te z dupy nowości.
A kogo obchodzi, czy toi RPG, czy nie? Dostaliśmy świetną grę akcji z (raczej) nieliniową fabułą, rozwojem postaci który ISTNIEJE i otwartą mapą świata. Najbardziej liczy się interesująca fabuła z wgniatającym finałem, oraz ogólne doznanie. Nie porównuj jej z Baldur's Gate, bo to dwie zupełnie inne gry, nastawione na zupełnie inne elementy rozgrywki.
Niestety trzeba się przyzwyczaić do tego, że KAŻDA gra jest bezmyślnie porównywana do Baldura, Gothica i czasami Diablo. Niedługo nawet pod Hentai Simami będą komentarze typu "Baldur toto nie jest, ale i tak fajne.". ;)
Przecież baldur, pierwszy, jest słabiutki. Ale banda baranów twierdzi że to najlepszy cRPG ever, w dodatku dla wielu przed Baldurem cRPG nie istniało. Jasne, 20 lat gatunku wchłonęła czarna dziura.