Moja ulubiona klasa to Szturmowiec. A romans zawsze mam z Kaidanem.

wcale się tobie niedziwie (choć gram męskim odpowiednikiem Sheparda) , ale w ME2 niema zbytnio postaci lub osoby do romansowania a Jacob Taylor to porażka

Zgadzam się. Jacob jest wyjątkowo beznadziejny. "Heavy risk but the priiiiize" xD

no jakto nie ma, a co z Thanem? Thane mój ulubieniec ma wszystko czego oczekują fanki - wygląd, charakter i smutną historię:). A Jacob to faktycznie porażka - na co nam kolejny Kaidan. I to jeszcze gorsza wersja tego starszego.

Co do Garrusa i romansu z nim: on jest jak duże dziecko, sam chyba nigdy nie wyszedłby z inicjatywą a ta gadka-szmatka,którą nam serwuje przed suicide mission jest tak naciągana,że aż niedobrze się robi... FE!

Moja ulubiona klasa to Adept , kochanek zielony

than jest wlasnie najbrzydszy X_X nie chce wyjsc na intergalaktycznego rasiste ale to chyba najbardziej paskudna rasa w calej grze, wyglada jak zaba X_X

Batarianie są o wiele brzydsi ;) Thane ma swój urok, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i "wnętrze" :D

no tez sie zgadzam, co mi sie podobalo w thane'e to ten sposob chodzenia, taki gentelman, z tymi rekami za plecami xD ale i tak zawsze mialam slabosc do bad boyów, czyli garrus po całości xD

Jeśli chodzi o najbrzydszą rasę to chyba Vorcha są najbrzydsi.
http://masseffect.wikia.com/wiki/Vorcha

IMO są brzydcy, ale przy tym fajni - ich wygląd jest pomsłowy i agresywny. Batarianie sprawiają wrażenie niedorozwiniętych.

Ja gram męskim Shepardem i mam romans z Garrusem... :)

Gram tylko Szturmowcem, a romans to wyłącznie z Kaidanem ( w ME 2 skupiłam się na fabule, a nie na romansowaniu, bo nawet nie było na kim oka zawiesić, a ten cały Jacob to kompletny drętwiak i Kaidanowi nie dorównywał do pięt). Mam nadzieję, że w Mass Effect 3 dalej będzie można rozwijać związek z Alenko :)

Z tego co wiem to będzie można kontynuować romanse lub zacząć od nowa

panią wyżej polecam trajler z FemShep jest boski http://www.youtube.com/watch?v=zQQI9Zn9HMA&feature=player_embedded

Jak to nie ma na kim oka zawiesić? A GARRUS?!
Jacob jest faktycznie beznadziejny.

Zawsze gram szturmowcem, a moja Shep romansuje sobie zależnie od mojego nastroju... najczęściej z Garrusem, ale dosyć często również z Kaidanem, raz z Thane'm. No i oczywiście zostawiam furtkę otwartą dla Vegi ^.^

Ja nie potrafię romansować z Garrusem. Jest on mi jak brat i mam wrażenie, ze byłoby to wręcz kazirodztwo. Po prostu nie mogę tego zrobić, bo od razu mam wyrzuty sumienia. Garrus jest dla mojej femShep bratem, którego nigdy nie miała :D

Ktoś tu wspomina o Kaidanie...? :D
http://www.youtube.com/watch?v=rXsyErc-uRo demo ME3 z Kaidanem
i
http://i1161.photobucket.com/albums/q519/txmn1016/4golmh.png :D


A ja mam dzika nadzieję, że będzie można romansować z (ewentualny SPOILER postaci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)





Kai Lengiem :)

Ja nie umiem NIE-romansować z Garrusem, dlatego moja Shep prawie z nim nie rozmawia po lojalce jeżeli chcę ją "zostawić" dla kogoś innego :D Po prostu nie mogę się powstrzymać.

Hue, hue, gifów i obrazków z Kaidanem, tudzież innymi interesującymi panami z ME mam mnóstwo, także jak coś to do mnie :P

Tak, ja też o tym pomyślałam! Taka jakby Pro-Cerberusowa Shep, renegatka oczywiście i Kai Leng... mmm... ale wątpię, żeby BioWare dało nam taką opcję :|

No widzisz, ja nie umiem romansować z Garrusem, dlatego dla mnie jedynym słusznym romansem jest Kaidan ;) A sam Alenko baaardzo wyprzystojniał w ME3... :D :D

Muszą dać możliwy romans z Kai Lengiem! To drugi jedyny przystojny facet w serii Mass Effect xD I w dodatku mroczny ninja, kradnący płatki śniadaniowe :P Byłoby miło gdyby w pewnym momencie można go było przyłączyć do drużyny... :D

Hahaha, ja mam problem, bo nigdy nie potrafię zdecydować się na jednego - jak mi jeszcze w trójce dojdzie Vega to już w ogóle będzie 'mind-blown'.

Jestem absolutnie za tym, ale póki co nic mi o tym nie wiadomo. Wiem tylko, że Kai Leng napsuje nam sporo krwi swoim postępowaniem i że generalnie będzie spuszczać łomot Shep aż do bliżej nieokreślonego momentu, kiedy zostanie przez ową... zabity :| Ale zmian w scenariuszu już było 3287316421368 albo i więcej także nie ma co się tym sugerować ; ) Btw, to prawda, że w jakiejś książce Kai Leng nie dość, że ukradł płatki śniadaniowe to jeszcze nasikał do doniczki? XD Gdzieś to przeczytałam, ale aż nie chce mi się w to wierzyć...

A mi w ME2 nie pasuje żaden romans, dlatego zawsze pozostaje wierna Kaidanowi. To niesprawiedliwe - Sheploo ma taką Mirandę, Jack i Tali, a femShep co? :P Chciałabym by był możliwy romans z Jokerem :P Vega z wyglądu mi się nie podoba, ale może będzie miał fajny charakter ;) Się zobaczy :)

Ja nie tykam spoilerów z gry, gdyż nie znoszę mieć zepsutej niespodzianki podczas grania (szczególnie w Mass Effect!).

Co do Kai Lenga. Tak, nasikał do wazonu xD I wiem, że używał szczoteczki do zębów jako zabójczej broni xD http://hostinga.imagecross.com/image-hosting-13/7748_adrenaline_junkie.png

Ja bym generalnie chciała możliwe mnóstwo romansów (ale to już może nawet bardziej w ME3, bo tam przybywa pełno nowych) - jak ktoś lubi krogan (konkretnie Wrexa) - proszę bardzo, jak ktoś woli gethy (mam tu na myśli Legiona "Shepard Komandor <3") - proszę bardzo, ja mam różnych dziwnych shipów między postaciami z ME w głowie całe mnóstwo. Cóż, różne gusta są.
A że romans z Jokerem powinien się bezwzględnie w grze znaleźć z tym się całkowicie zgadzam. Z początku uważałam, że Vega wygląda jak orangutan, ale to była wina po prostu niezbyt dobrego ujęcia. Swoją drogą też fenomen, nigdy, ale to nigdy mi się tacy faceci nie podobali, a ten tu... ; ) Poza tym zapowiada się jako postać z bardzo fajnym charakterem, także... : )

Że.. szczoteczki do zębów?! Boże, kto to uczynił...? Można to gdzieś przeczytać? Z czego to jest w ogóle?

Cóż, mi Vega kojarzy się z wyglądu z zapaśnikiem xD Po prostu fizycznie mi się nie podoba. Ale zobaczymy, może mieć fajny charakter :) I na pewno będzie 100x lepszy niż Jacob "but the priiiize" :P

Z tego co wiem, to "Deception" można przeczytać w internecie. Ale w Polsce wychodzi ok. marca, więc... :) Ja się na razie z tym wstrzymuję, bo książka jest pełna błędów (autor po prostu nie zna chyba dobrze uniwersum Mass Effect.. :/), ale Bioware zapowiedziało, że wydadzą poprawioną wersję książki. Dlatego ja poczekam aż się pojawi nowa edycja.

Mi też, niemniej z niewiadomych powodów mi się podoba ; ) Uahahahah, heavy risk... but the priiize :D (btw, widziałaś reklamę OldSpice z Jacobem?)

Że co?! Chcesz mi powiedzieć, że w książce, którą zaakceptowało swego czasu BioWare Kai Leng mało tego, że kradnie płatki, to jeszcze sika do wazonu i walczy szczoteczką do zębów?! TO SĄ JAKIEŚ JAJA, PRAWDA? O_O Deception nie czytałam, bo słyszałam, że błędów cała masa i nie warto, ale nie spodziewałam się, że to stamtąd... Matko, co ten autor brał jak to pisał?

Oczywiście, że widziałam reklamę Old Spice :D A kto jej nie widział? :D

Tak, to właśnie było w "Deception"... Autor po prost nie zna uniwersum Mass Effect i zrobił z biednego Kai Lenga zabójcę płatków dzierżącego równie zabójczą szczoteczkę do zębów... Na szczęście w grze Leng wygląda na niezłego badassa i myślę, że szybko zapomnę o tej książce :) Na szczęście sama jej nie czytałam, dlatego będzie łatwiej ;)

O matko, NA STOS Z NIM! Ja rozumiem nie znać uniwersum - to jedno, ale sikanie, płatki i szczoteczka do zębów?! To brzmi jak coś pisane po kilkunastu różnych rodzajach używek :|
Kai Leng z artbooka: http://i40.tinypic.com/33nvwig.jpg : )

Chyba w ten sposób chcieli pokazać jakim jest profesjonalnym zabójcą ^^
A tu Kai Leng skaczący na latający samochód (?) femShep: http://farm8.staticflickr.com/7039/6850520041_7c98b6b043_o.gif

I teraz troszkę Kaidana gapiącego się na tyłek Shepard: http://img28.imageshack.us/img28/9863/kaidanshep2new.gif xD

I zabawny komiks nawiązujący do jednego tekstu Andersona z początku gry:
http://www.forum.gamewalk.pl/download/file.php?id=535

Widziałam, widziałam! Kaidan "appreciates DAT ASS" :D

To zarzucę Ci tu jakimiś fajnymi Kaidanami ; )
http://26.media.tumblr.com/tumblr_lz9hpkVE9h1r9d24wo1_500.png - to tak a'propos tego, że Kaidan będzie prawdopodobnie szkolił biotyków :P "OH PROFESSOR ALENKO, SPANK ME WITH YOUR BIOTIC RULER!!!"
http://turianfetish.tumblr.com/post/17418926183/felizone-kiapurity-casecous-oooo h-major
http://turianfetish.tumblr.com/post/17484277429/felizone-helenoblog-kiapurity-oh -my-god
Generalnie to to na górze w ogóle jest z mojego tumblra wyciągnięte, praktycznie sam Mass Effect to możesz sobie zajrzeć, ale za późniejszą kondycję umysłową nie ręczę :)

Tutaj jeszcze Kai Leng z płatkami: http://30.media.tumblr.com/tumblr_lz5eqokaIf1r9nieqo2_500.gif

Jak rozumiem masz na myśli "Turian Fetish"? :D Zajrzę, zajrzę :D

I tak, Kaidan szkoli biotyków ;) Cytując fragment mojego artykułu: "Kaidan dowodzi Pierwszą Biotyczną Kompanią do Działań Specjalnych, komórką Armii Przymierza specjalizującą się w tajnych operacjach. W Centrum Szkoleniowym Działań Wojennych wybiera najzdolniejszych uczniów z Projektu Podniesienie z Akademii Grissoma i trenuje ich na elitarnych biotycznych żołnierzy."

Ponadto tym razem to Kaidan będzie wyższy rangą :D

Tak, dokładnie to mam na myśli :P Aż się dziwiłam, że ten adres nie był zajęty!

MassEffect.eu, czyż nie? ; ) Bywam, nawet bardzo często. Ale chyba nie chciałabym mieć takiego nauczyciela... jak tu się skupić na ćwiczeniach? ; )

Ashley chyba też będzie wyższa rangą od Shep (aczkolwiek ja tego tak do końca nie sprawdzę, bo zawsze zostawiam ją na Virmirze *diabelski chichot*).

No właśnie, taka chwytliwa nazwa była wolna? :D

Tak, masseffect.eu :) Uh, też raczej nie chciałabym mieć Kaidana za nauczyciela, bo nie dałoby się skupić ^^

Również zawsze zostawiam Ash na Virmirze, więc... :P Może kiedyś sprawdzę jak to jest mieć ją w ME3. Ale z tą wyższą rangą u Kaidana chodziło mi o to, że znów będzie... eee... "bratanie się" na pokładzie Normandii, tyle że to tym razem Alenko jest wyższy rangą... :P

Sama się dziwiłam, bardzo ; )

Nie, ja bym nie miała serca zostawić Kaidana, chyba bym się zapłakała przed komputerem. Poza tym nie pozwolę żeby Vega robił jej jajecznicę :< Bez takich.
Teraz to Kaidan będzie "nadużywał władzy" :P

Jeju, ja już się nie mogę tej gry doczekać, zamawiałaś w preorderze?

Ale ja nie mam serca zaczynać nową grę ME1 by zabić Kaidana (nie mogłabym tego zrobić...). Ewentualnie rozpocznę nową rozgrywkę w ME3. Ale i tak nie jestem tego pewna. Nie chcę grać bez pana majora Alenko :P Taaak, i mam nadzieję, że pan major "nadużyje władzy"... ^^ Na Twitterze jakiś pracownik Bioware (już nie pamiętam który) napisał, że będzie kilka scen z Kaidanem bez koszuli... xD

Tak, zamówiłam preorder EK na gram.pl :) Moja pierwsza kolekcjonerka :D

http://www.youtube.com/user/Moaradin/videos?sort=dd&view=u&page=2 jakiś facet wyciągnął utwory muzyczne z dema ME3 :D

Podobno dla każdej opcji romansowej mają być po dwie sceny łóżkowe, także wiesz... szykuj się! :P To był ten wpis z Twittera, prawda? https://twitter.com/#!/BioEvilChris/status/161920643300982785

Też zamawiałam EK, tez z gram.pl i też to moja pierwsza kolekcjonerka ; ) Przy zamówieniu napisali mi, że wysyłka będzie 07.03 - czyżby to oznaczało, że dostaniemy ME już 08.03?

A muzyka z dema fajna, ja wcześniej słyszałam tylko tą z głównego menu i tą podczas odlatywania z Ziemi (ładna, bardzo ładna nawet, chociaż muszę się przyzwyczaić do tego, że to muzyka do ME) ; )

Tak, to ten twitt złego Chrisa ;> I mam nadzieję, że będą chociaż 2 sceny łóżkowe ^^ I to zróżnicowane i ciekawsze niż te w ME2 (niczego nawet nie pokazali... :( )!

Mi też napisali, że wysyłka 7, ale myślę, że wyślą może nawet i 6, bo w końcu ostatnio premiera przesunęła się z 8 marca na 9 :) Dlatego chciałabym zacząć grać już w ME3 o północy!! :D

http://dl.dropbox.com/u/30135065/Mass%20Effect%203%20Live%20Action%20Commercial. flv o, tu jest jakaś reklama ME3 (jeszcze nie opublikowana, wszędzie ją kasują). Troszkę... dziwaczna ^^

Tak, ja też mam taką nadzieję, nawet na lepsze niż w ME1 : )

Ja specjalnie 8 i 9 nie idę do szkoły, bo będę czekać na kuriera a potem grać, nie mogę przepuścić tej okazji :D

A reklamę widziałam, to jest krótki fragment dłuższego trailera, który zostanie zaprezentowany prawdopodobnie za czas jakiś : ) Ale fajna, bardzo fajna, choć faktycznie dziwaczna.
http://www.youtube.com/user/Moaradin/videos?sort=dd&view=u&page=2 - wszystkie utwory z dema : )

Tak, niech będą lepsze od tych z ME1. Jak na razie to w jedynce były najlepsze sceny, choć bardzo krótkie :( Teraz chcę mieć rekompensatę za moją wstrzemięźliwość w ME2 xD

Ja też nie idę wtedy do szkoły :P Nie ma innej możliwości. Nie ruszę się od kompa aż nie przejdę raz ME3 :P

Ten trailer ma być zaprezentowany podobno we wtorek przed demem... Cóż, spodziewałam się, że pokażą kolejny cinematic trailer (na to wręcz liczyłam), ale cóż...

Tak, tak, przed chwilą przecież podawałam tego linka do utworów z dema ;)

Kto był wstrzemięźliwy w ME2 ten był... xD

Ja też nie, będzie dobrze jak nie zapomnę o tym, że czasem trzeba jeść *.* Czekam, czekam i doczekać się nie mogę.

Kurczę, pomyliło mi się, bo juz w kilku miejscach kilku osobom tego linka posyłałam i już mi się miesza troszkę :P

Haha, twoja Shepard będzie musiała się tłumaczyć ze zdrady :D :D

Dlatego wcześniej przygotuję sobie wszystkie potrzebne do przetrwania rzeczy: kilka butelek z napojami, kilka paczek chipsów, poduszkę pod tyłek i za plecy (bym zbytnio nie zdrętwiała xD), gumę do żucia dla odświeżenia oddechu, jakieś cukierki, nutella i chleb xD Wszystko, by tylko ograniczyć wstawanie i oderwanie od gry :D

Ponoć to może mieć dosyć spore konsekwencje... już się boję ; )

Hahaha, też chyba tak zrobię, z obiadów chyba na te dwa dni zrezygnuję, a i ze spaniem podejrzewam będzie problem ; )

Podejrzewam, że i tak nie będę mogła zmrużyć oczu, bo będę jechała na adrenalinie ;) Potem to odeśpię :P

powiem tak: wspaniale mi się czytało tę wymianę zdań! ;D

Ja właśnie w ME2 zacząłem swój (mojego Sheparda) pierwszy romans z Mirandą. W ME jakoś nie było fajnych kandydatek. Ashley to koleżanka i nic więcej ( a poza tym miała brzydki nos), a Liara to nie ta rasa :)

Chodziło mi o to, że w ME 2 nie było na kim oka zawiesić :) Oczywiście Garrus też jest niczego sobie, ale traktuję go raczej jako dobrego kumpla, aniżeli kandydata do amorów he he :) I w ogólnym rozrachunku pozostaję "wierna" Kaidanowi; facet jest po prostu niesamowity :D

No pewnie, że niesamowity :D I do tego przystojny :D Jak to jest, że BW w całej serii ME stworzyło tylko 2 przystojnych facetów: Kaidana i Kai Lenga...( z czego ten drugi pewnie nie może być "romansowalny"...)? :(

A Garrus jest moim "bro" :) Lubimy razem chodzić i rozwalać różne rzeczy, rzucając przy tym sarkastyczne komentarze ^^ Ale Garrus nie potrafi powstrzymać Shepard - po prostu wszędzie za nią lezie, nawet gdy wie, że źle to się skończy i jest to zły pomysł xD. A Kaidan potrafi się jej postawić, wyrazić swoje zdanie i w pewnych momentach ją powstrzymywać ;)

Wszystko zależy od gustu, ja łącznie we wszystkich częściach ME dostrzegam mnóstwo przystojnych... emm... facetów, choć nie jestem pewna, czy w każdym przypadku można by ich tak nazwać ; )

Moja Shepard akurat jest dosyć rozważna i to raczej ona w odpowiednim momencie powstrzymuje Garrusa ; ) No dla renegatki to on by się raczej nie nadawał ; )

Btw, o Boże... utwór 24 z demowych jest po prostu... taki, że brak mi słów. Do teraz zbieram szczękę z ziemi.

Hah, a mi jakoś inne rasy nie kręcą do romansu ^^ Ale właśnie - to kwestia gustu ;) W każdym razie zgadzamy się co do tego, że nie lubimy Jacoba :P

Moja Shep jest idealistką, choć zdarzają jej się renegackie akcje :D Szczególnie w cutscenkach :P Ale przy podejmowaniu ważnych decyzji jest idealistką :)

A ten soundtrack jeszcze nie jest ukończony, więc będzie jeszcze lepszy! I zauważyłaś, że znów powraca "Faunts"? :D

Ja mam dziwny gust i lubię obcych, taka już moja pokręcona natura ; ) A tak, Jacob but the priiize jest fatalny, moja szczoteczka do zębów ma chyba bardziej interesujący charakter, że o wyglądzie nie wspomnę (TE ZĘBY).

Moja dokładnie tak samo, chociaż idealizm przeważa i to dosyć mocno.

Wiem, że nie jest ukończony i jak sobie pomyślę, że będzie jeszcze lepszy i pewnie utworów będzie więcej to nie mogę opanować szaleńczej radości : ) Widziałam właśnie, że Faunts powraca, cudnie!

Ja też lubię obcych, ale jakoś ci w ME nie pociągają mnie fizycznie. Nie trafiają w mój gust ^^ Bo zazwyczaj robię wszystko by nie grać człowiek i by nie romansować człowiekiem ^^

U mojej też mocno przeważa idealizm (jest na maksa), ale w pewnych momentach po prostu muszę zachować się po renegacku ^^ Zdzielenie główką kroganina, porażenie prądem mechanika śmigłowca, spalenie tego kroganina w lojalce Mordina itd itp...

Ach, ja chcę już pełnym soundtrack z epickim utworami na miarę "Suicide mission"! :D

I jak to jest, że nie znam osobiście żadnej dziewczyny grającej w gry (tym bardziej w ME)? Nie mam z kim dzielić mojej fascynacji :(

Nie no, na salarianina raczej bym nie 'poleciała', ale turianie to już zupełnie inna bajka ; )

Mam dokładnie tak samo! Oprócz wymienionych przez Ciebie sytuacji czasem mi się jeszcze zdarza posłać najemnika na dół razem z szybą (werbowanie Thane'a), nie mówiąc o obiciu mordy Kelhamowi ; )

Ja generalnie uwielbiam soundtracki, a te z Mass Effect są szczególnie udane, bałam się że Mansell stworzy zbyt melancholijny nastrój i klimat niepasujący do uniwersum ME, ale na szczęście tak się nie stało, jest naprawdę ŚWIETNIE.

No cóż, ja też osobiście żadnej nie znam (w sensie np. w szkole), ale na szczęście w internecie jest nas cała masa, więc nie ma czym się przejmować (choć wiadomo, na żywo zawsze lepiej). Nie mówię nawet o reakcjach koleżanek jak im generalnie opowiadam o grze, że nie wspomnę o tym jak powiedziałam, że 8 i 9 nie idę do szkoły, bo będę czekać na kuriera, a potem grać... Matko, oczy to miały jak dwa spodki, a potem zaczęło się "Jesteś dziwna", "Jesteś typowym no-lifem", "Po*ebało Cię?" i tym podobne, co ja zbywałam tylko uśmiechem ; )

Ja też uwielbiam soundtracki i ogólnie muzykę filmową :) Nie mogę się doczekać finalnej wersji soundtrack ME3 :D Będzie miażdżyć ;)

Tak, jest nas masa, ale czasem chciałoby się coś na żywo powiedzieć, wyrzucić z siebie jak najszybciej, a na klawiaturze nie wyrabia się z pisaniem :P Taaak, znam ten wzrok, o którym wspomniałaś... Cóż, niektórzy po prostu wolę gry komputerowe od takich np zakupów ;) I dla ME3 zwalniam się ze szkoły by dostawać nerdgazmy ^^

Ja głównie tego słucham tak naprawdę, tzn. muzyki filmowej i soundtracków z gier. Lubisz ścieżkę dźwiękową z LOTR'a?

Hahaha, to kiedyś trzeba by urządzić taki zjazd fanek i usiąść razem w jakiejś knajpie ; ) No wiesz, ja też kocham makijaż (właśnie - delikatny, elegancki, schludny makijaż 'no make-up', nie tapetowanie się) i zakupy... co nie przeszkadza mi równie mocno kochać Mass Effecta (generalnie gier, książek, filmów), a to że niektórzy niestety nie potrafią tego zrozumieć to już ich sprawa, ja im tylko współczuję, że ich jedyna rozrywka to gapić się na jakieś pierdoły w internecie i żłopać piwsko (wiadomo, nie można generalizować, ale tak w wielu przypadkach jest). Och tak, to będzie cudowne jak już będę mogła zasiąść przed komputerem i zagrać, grać wiele godzin bez przerwy, odkrywać fabułę, mamuuusiu - na samą myśl aż mi się ciepło na sercu robi ; ) Generalnie to jest moja reakcja na ME3: http://youtu.be/Yrx-gkaL8ak (pewnie już widziałaś :P)