PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611122}
8,5 15 526
ocen
8,5 10 1 15526
Mass Effect 3
powrót do forum gry Mass Effect 3

Jak dla mnie najlepsze DLC do tej części ,o ile nie w ogóle. Ciężko mi teraz wybrać najlepsze. Bardzo fajna fabuła i możliwość konwersowania prawie ze wszystkimi towarzyszami poprzednich części sprawiła ,że coś we mnie tknęło i moja miłość do całego uniwersum ,znowu się nasilłia. Pożegnalna impreza w mieszkaniu Sheppa była strzałem w 10 ,dla mnie bomba. Cały czas zżerała mnie cieakwość co moi podopieczni mają do powiedzenia. Super zwieńczenie wszystkiego ,dla fanów jazda obowiązkowa. Normadyyyyy:D Swoją drogą Wrex imba - 2250hp 1200tarczy ,nie do powstrzymania. Praktycznie przez całą historię dodatku nie musiałem nic robić w walce ,no poza rzucaniem wieżyczek i sond(inżynier RULEZ).

ocenił(a) grę na 10
Mower13

Zgadzam się, DLC prześwietne, warte więcej niż te 1200 pkt Bioware (w porównaniu do takiej Omegi). O ile wątek główny z [SPOILER SPOILER ] klonem [SPOILER SPOILER] wydawał mi się nieco kiczowaty, to teraz nawet do niego się przekonałem.
Za to impreza, spotkania na Cytadeli, MNÓSTWO humoru (to DLC to wielki festiwal memów o ME ;d), dialogi i ogólne przedstawienie naszych towarzyszy... no po prostu brak słów. Po raz kolejny przypomniałem sobie, za co kocham tę trylogię. Przez całą imprezę płakałem ze śmiechu, a pod koniec (scena przy Normandii) ze wzruszenia. I wcale się tego nie wstydzę ;d
Jak to w dialogu na końcu:
- We've had a good ride.
- The best.

użytkownik usunięty
Paskins

"Przez całą imprezę płakałem ze śmiechu, a pod koniec (scena przy Normandii) ze wzruszenia. I wcale się tego nie wstydzę ;d" - Oj, powinieneś...

ocenił(a) grę na 9
Mower13

Nic dodać, nic ująć. Martwi mnie tylko, to, że nie podeszli w taki sam sposób (z pietyzmem i szacunkiem do materiału) już przy okazji podstawki i trzeba było czekać aż rok, żeby ta trzecia część miała ręce, nogi i bijące serce. Mam nadzieję, że BioWare nie powtórzy błędów i w przyszłości zaserwuje nam nowe, wspaniałe gry, takie jak ME.

Mower13

MOŻLIWE SPOILERY
Moim zdaniem to najlepsze DLC do Mass Effect, które wyszło. Podoba mi się w nim praktycznie wszystko (oprócz hakowania zabezpieczeń w kasynie) : fabuła,element akcji a przede wszystkim humor.
Największe plusy:
1) Pojawienie się towarzyszy z poprzednich części, zwłaszcza Wreksa i Grunta (uwielbiam ich, aż człowiek żałuję że nie ma ich na Normandii jako opcjonalnych towarzyszy broni)
2) Możliwość spędzenia większej ilości czasu z towarzyszami i prowadzenie dalej wątku romansowego.
3) Klon, motyw walki Shepard/a z samym sobą jest interesujący i jakby nie było emocjonalny.
4) Impreza, niby nic ciekawego ale można zobaczyć towarzyszy w innych okolicznościach niż na Normandii albo podczas walki. Najlepszy motyw jak Shepard wchodzi na parkiet hehe :D

Dodatek naprawdę bardzo dobry, BioWare się postarało :)


ocenił(a) grę na 10
Mower13

Genialny dodatek zwieńczający serię. Jak dla mnie jest to najlepszy dodatek do ME w ogóle. Lepszy nawet od Lair of the Shadow Broker. twórcy mieli świetny pomysł na walkę z klonem i wykonali go w rewelacyjny sposób. Jeszcze się chyba nigdy tak nie uśmiałem grając w grę :D Bardzo mi się podobało, to że w odróżnieniu od DLC "Omega" - "Cytadela" była stosunkowa trudna do przejścia. Dzięki temu DLC nadrobiłem to czego brakowało mi w 3, czyli możliwości wcielenia do oddziału kompanów z 2 (symulator bo symulator, ale zawsze :D). Fabuła była ciekawa, ale to dzięki zabawnym tekstom i akcjom (bicie rekordu Jamesa, akcja z Blasto, szczoteczka do zębów) uczyniły z tego DLC perełkę :D Świetnie mi się grało i przyznam, że pod koniec dzięki muzyce i klimatowi nawet mi się łezka w oku zakręciła myśląc o tym, że to ostatnia przygoda z moją Shep ;(

chelseasoldier1905

A pobiłeś ten rekord? Bo szczerze mi się nie chciało, dobiłam do 80 podciągnięć hehe :)
Dobry był jeszcze voluski dostawca pizzy i teksty przy akwa z chomikiem. Dla mnie to DLC to świetne zwieńczenie serii Mass Effect.
Bardzo duży plus za humor.Szkoda tylko ,że to już koniec i nie wyjdzie nic nowego do trójki.

ocenił(a) grę na 10
patti_4

Pobiłem nawet dwa razy bo zaraz po tym jak to zrobiłem zaprosiłem Edi i wyskoczył jakiś błąd (przez przypadek wcisnąłem "okno", a gry się nie dało już zmaksymalizować) ;( Ale w sumie, to Shep bije ten rekord tylko o jedno podciągnięcie ;p Z ciekawszych momentów, to bardzo podobało mi się jak Shep i towarzysze zostali zamknięci w kontenerze, a Pani Komandor przejmowała się tylko tym jak brzmi gdy mówi "Powinnam już iść" :D Fajne też były kłótnie towarzyszy o to który team jest lepszy i akcja z chomikiem na Normandii :D

chelseasoldier1905

Podziwiam, mi się nie chciało nawet jeden raz :)
Dobry był jeszcze tekst podczas walki z klonem o tym, że Conrad Verner jest lepszą/ym Shepard/em niż klon.
W ogóle to sporo jest dobrych tekstów.
Mogłaby być jeszcze jedna scenka w mieszkaniu z postacią romansową, ale chyba wymagam za wiele ;)

ocenił(a) grę na 10
patti_4

Jak zrobi się 100, to jest już szybciej bo nie ma przerywników z Jamesem ;) Tekst z Conradem był fajny, ale chyba nic nie przebije tego jak Joker wybuchł śmiechem gdy Shep zaproponowała Edi, że to ona z nią zatańczy. Ja mało z krzesła ze śmiechu nie spadłem :D

chelseasoldier1905

Fakt :) teraz mi się przypomniała scenka z imprezy jak zaczęła tańczyć hehe a Tali na to, że Shepard ratuje świat i trzeba jej wybaczyć pewne niedoskonałości.

ocenił(a) grę na 10
patti_4

Jak dla mnie najlepsze "smaczki".
1.Pijany Grunt spławiający wszyskich dodatkowych imprezowiczów.
2.Javik komentujący postawę Kasumi - "Gdzieś tu krązy głupia istota myśląca ,że jest niewidzialna. To zapewne Kasumi ,ale mnie nie oszuka ,moje oczy widzą wszystko ,prymitywna kreatura".
3.Wrex i Zaeed rozmawiający o strzelaniu do butelek z myślą o uratowaniu świata z pod ich władzy ,lol.

ocenił(a) grę na 10
Mower13

Mi bardzo podobały się rozmowy całej ekipy w archiwach podczas pogoni za Klonem, a szczególnie ta gdy Shep została zamknięta w kontenerze i ani trochę się tym nie przejmowała :D A tak po za tym to genialna była scena ze szczoteczką i chomikiem na Normandii ;) Z imprezy najbardziej w pamięć zapadały mi sceny gdy Shep wchodzi na parkiet i gdy Joker wybucha śmiechem po tym jak Shep proponuje, że to ona zatańczy z Edi. Ja sceny z Wrexem i Zaeedem nie miałem, a ty jak ją uzyskałeś? Zrezygnowałeś z tańca?

ocenił(a) grę na 10
Mower13

Myślę że opinie na temat tego DLC będą jednoznaczne, ciężko mi sobie wyobrazić fana serii, któremu nie podobałby się ten dodatek. BioWare w końcu zrehabilitowało się za to "legendarne" już zakończenie, lepiej późno niż wcale. Mając na uwadze świetne dodatki do dwójki, myślałem że stanie się to już przy okazji pierwszego DLC, niestety... (SPOILERY)

Leviathan - odkrywanie tajemnego spisku sieci supermarketów:) samo w sobie nie było takie złe, jednak próba wyjaśniania pochodzenia Żniwiarzy była niesmaczna i niepotrzebna (6/10).
Omega - pamiętając Archanioła, spodziewałem się soczystych tekstów pomiędzy Garrusem a Arią, a tu niespodzianka: nie ma Garrusa, nie ma nikogo, nie ma nic, poza niezliczonymi hordami żołnierzy Cerberusa. Fabułę tego dodatku można by streścić w jednym zdaniu. Po skończeniu tej "ekscytującej" strzelaniny, liczyłem chociaż na jakieś zabawne komentarze od drużyny, idę do Garrusa, a on: "Jak leci?" Nosz k... (3/10).
Cytadela (10/10):
- ogrom dobrego humoru,
- jak na DLC, to dość długa i zróżnicowana misja,
- świetne scenki z wszystkim obecnymi i byłymi członkami drużyny (zwłaszcza z Gruntem, Wrexem i Javikiem)
- mnóstwo nawiązań do całej serii,
- pasaż, symulator, mieszkanie...
- i oczywiście impreza.

Jedyne szczegóły do których mógłbym się przyczepić to:
- nawet z modyfikatorem na tarcze, przeciwnicy w symulatorze mają słabszą wytrzymałość niż w rzeczywistych starciach, po co?
- zdobycie 9999 punktów w symulatorze, nawet na najwyższym poziomie trudności jest banalnie proste,
- żeby usłyszeć wszystkie teksty na imprezie, trzeba by przerobić ją kilkanaście razy z różnym zestawem gości, co byłoby jednak potwornie nudne gdyż większość tekstów się powtarza. Zamiast kombinować mogli zrobić jedną dwa razy dłuższą imprezę. Ja na przykład nie słyszałem tego tekstu o strzelaniu do butelek. A propos fajnych tekstów, jak wybrałem mniejszą liczbę gości, to w pierwszej części imprezy Javik był w kuchni, podczas rozmowy o tym co można by kupić za mieszkanie Andersona, Liara mówiła o finansowaniu wojny, Garrus o mechach, Tali o nowym kombinezonie, a Javik na to: "Można by też kupić wehikuł czasu, żebym mógł uciec od prymitywów."

ocenił(a) grę na 10
torhan

W całości się zgadzam ,no może poza ocenom "Leviathan'a" ,dla mnie 8/10. Ja natomiast nic nie słyszałem o tym wehikule. Pewnie smaczków jest więcej w zależności od tego jak graliśmy. Pozostaje tylko czekać na reboot serii z nowym bohaterami w uniwersum ME. NIe moge się doczekać.

torhan

zgadzam się z opinią i (też)chciałbym podkreślić że ta impreza mogła być z 2 albo 3 razy dłuższa(im dłużej tym lepiej nie?:)). Im więcej gadania ze starą jak i nową ekipą to jeszcze bardziej był by ten dodatek zaje****sty. Dialogi i relacje między swoimi przyjaciółmi z ekipy(starej jak i nowej) to podstawa w tej grze :) nie wyobrażałbym sobie tej gry bez tego... a tak wogóle to Shepard na bank przeżył starcie ze żniwiarzami( SPOILER zakonczenie gry) i w 4 części będzie też stuprocentowo i nikt mi nie powie że nie!! ;P (musiałem to napisać bo nie wierze w śmierć tego gościa!) Pozdrawiam :)

Mower13

Kurde, a ja nie spotkałem nikogo z poprzednich części... Polowałem na klona tylko z ekipą która przeżyła moją kampanie w ME3, Chyba Miranda mi zginęła więc się nie dziwie ale skoro nie mam sace z poprzednich odsłon do z góry założyli że wszyscy nie żyją ? szkoda bo bym chętnie zobaczył starych "znajomych" heh :)

ocenił(a) grę na 10
Mower13

fajnie też że impreza zależnie od wyborów może się sporo różnić, warto przejść ją 2 razy

ocenił(a) grę na 9
Mower13

SPOJLERY SPOJLERY

SPOJLERY SPOJLERY


Uważam, że to najlepsze DLC w serii Mass Effect i jedno z najlepszych w ogóle. Przeszedłem je raz, ale muszę po raz drugi - sporo fantastycznych tekstów pada niestety w trakcie walki, łatwo je przegapić, nie doczytać i/lub zapomnieć. Trudno jest jednocześnie czytać i celować. Celowanie dodatkowo utrudnia fakt, że nasi kompani często sypią takimi tekstami, że można się popłakać ze śmiechu. W pamięć zapadło mi zwłaszcza:
- (najemnik): "zaczynam myśleć, że wybraliśmy niewłaściwego Sheparda!";
- rywalizacja między drużynami Młot, Mako i Proteanin;
- wysyłanie Glypha na poszukiwanie klona;
- Glyph przekonujący najemników do przejścia na stronę Przymierza;
- Samantha Traynor w jacuzzi;
- kręcenie filmu z Javikiem;
- zakupy on-line z EDI;
- Grunt jako bramkarz;
- Grunt, który narozrabiał;
- rozmowa najemników na Normandii;

Apartament jest... piękny. Chciałoby się taki. Oj, sporo czasu spędziłem na zwiedzaniu, a i o Andersonie można się dużo dowiedzieć.

Impreza za bardzo mi do gustu nie przypadła. Po prostu nie lubię zbytnio imprez i nie czuję się na nich dobrze. Ale parę fajnych tekstów poleciało.

Natomiast końcówka chwyta za serce. Daje się odczuć, że zbliżamy się do końca historii, że to już podsumowanie wszystkiego, pożegnanie ze Shepardem i jego towarzyszami. Smutek człowieka ogarnia. Zostało tylko nostalgiczne pamiątkowe zdjęcie z imprezy...


Jeśli ktoś ma wątpliwości - rozgrywkę najlepiej jest rozpocząć po misji Priorytet: Horyzont a PRZED Priorytet: Kwatera Cerberusa. Wówczas będziemy mieli 'dostępnych' wszystkich możliwych kompanów do zaproszenia na imprezę - rzecz jasna tylko wtedy, gdy oni przeżyli poprzednie części oraz gdy nie zabiliśmy ich/nie zginęli w tej części.

Ja sam zawaliłem sprawę, bo zacząłem już po Rannochu, przez co na imprezie nie miałem Mirandy i zdjęcie pamiątkowe miałem trochę... niekompletne.

ocenił(a) grę na 8
Mower13

I romans z Samarą można w tym DLC nawiązać :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones