Carbon miał być kontynuacja MW i dalej nieść serię NFS na fali, niestety zamiast tego dostaliśmy
nocną imitację MW tyle, że kompletnie bez jaj. Gra została pozbawiona klimatu, sound track też
pozostawiał wiele do życzenia, nawet pościgi policyjne nie generowały takich emocji. Jedynymi
plusami jakie udało mi się zauważyć, to bardziej szczegółowy tuning i ta fajna niunia która
pojawiała się w cutscenkach, jeszcze na upartego można dodać Audi r8, którym i tak nie było nam
dane pojeździć w karierze.