Kolejny gwóźdź do trumny Need for Speed. Absolutnie ZERO pozytywnych wrażeń. Nic tu nie jest dobrze zrobione. Świat
gry zrobiony metoda kopiuj-wklej. Model jazdy to kpina, muzyka? Dajcie spokój. Po co się męczyć, po co marnować czas,
Po co w ogólne kolejne części NfSa? Które są coraz bardziej s-p-i-e-r-d-o-l-o-n-e pod każdym względem! Tzn. wiadomo.
Dla kasy, bo durny, napalony gracz kupi ten chłam, bo to w końcu NfS.
Ja bym chciał aby powrócił tuning, ale taki konkretny jak Underground 2. Bez żadnych autologów i innych dupereli, które mają niby ułatwić rozrywkę. Mi ogólnie rzecz biorąc zwisa jaki jest model jazdy, mógłby być nawet jak w Burnout:Paradise byle by jazda dawała mi przyjemność. W moim NFS znalazłby się tryb nocny i dzienny, bo jak pamiętam ŚP Carbona to całą grę świecił księżyc i nic poza tym. Ilość aut tak około 200 ale solidnych.
Do tuningu jak w U2 potrzebne są zwykłe auta. Wyobrażasz sobie Mclarena P1 z neonami, kolorowymi szybami , masą naklejek i z dokładkami do progów? :) ja nie bardzo. Jeśli stawiają na super - auta to chciałbym aby były felgi, spoilery i czasem gotowe bodykity.- to by wystarczyło do sportowych aut wysokiej klasy.
Ale owszem, tez chciałbym aby wyszedł NFS z tuningiem jaki był w U2 z tymże klasa aut musi być niższa. Jak na razie twórcy NFSów stawiają na super -auta. Ale nie traćmy nadziei - mam nadzieję że NFS Underground 3 wyjdzie w końcu kiedyś. I będziemy mogli ze zwykłych aut jakie często można spotkać na ulicy zrobić prawdziwe potwory:)
Masz rację, nie wyobrażam sobie McLarena z full opcją tuningu. Myślałem raczej o zwykłych autach, które idzie "przerobić" w istne cudeńka. Ja nie przepadam za super-autami, i wolę żeby się w serii NFS wcale nie pojawiały. Po co w grach takie bezpłciowe maszynki? Zdecydowanie więcej charakteru mają muscle cary.
ja tam lubię i takie i takie ale przydałby się w końcu NFS ze zwykłymi autami i full tuningiem :)
Przychodzi mi na myśl jedno: "Ale to już było" Po co Wam kolejny Need for Speed z opcjami tuningu? Jak masz ochotę odpicować sobie brykę, polecam ponownie zainstalować U2, albo Carbona (albo 1000 innych NFS, które posiadały tę opcję, a są gniotami) Zgodzę się tylko ze światem gry, który jest powtarzalny, ale odczuwa się to dopiero po kilkudziesięciu godzinach grania. Cieszę się z modelu jazdy, który nie jest tak plastikowy jak w starszych NFS. EWENTUALNIE mógłby powstać Underground 3, tak jak mówicie z opcją multiplayer. Coś jak NFS World, ale z darmowymi (tylko za kasę z gry) częściami tuningu, naklejkami i opcją Easy Drive, która się moim zdaniem sprawdziła w nowym Most Wanted i Rivals. Oczywiście dla fanów samotnej jazdy możliwy tryb single.
"Po co Wam kolejny Need for Speed z opcjami tuningu?" bo tuning jest cool i auta typu gti są cool:) Bo dużo osób chce odpocząć od supersamochodów i do tego od ostatniego undergounda jest spory postęp grafiki i fajnie by było tuningować auta w takiej nowej, ładnej oprawie. Do tego świat tuningu wymusza niejako odpowiedni klimat gry za którym wiele osób tęskni. To jest odpowiedź na twoje pytanie kolego.