To polecam, bez żadnej złośliwości, przetrwać kilka wyścigów więcej. Przyznam, że też mnie z początku rozczarowała - zarówno początkowo DEMO gry, jak i potem pełna wersja... ale zacisnąłem zęby i nie żałuję - gdy już uda Ci się opanować to, początkowo przerażające, sterowanie, potem człowiek odczuwa frajdę z opanowania (lub "walki" z) samochodu(em) jak w żadnej innej grze (i jest to moim zdaniem najmocniejszy punkt tego tytułu, bo urozmaiceniem nie powala, a i za długa jest paradoksalnie).