Lata temu zgrywałem się w Porsche, oba Undergroundy i Most Wanted oczywiście, które do dziś trzyma koronę serii, no i Carbon na którym zakończyłem przygodę z NFS'es. No i jak dla kogoś, kto nie interesował się dalszymi odsłonami aż do Unbound, to ta cześć przyniosła mi sporo świetnej zabawy. Dużo osób ma jakieś zastrzeżenia, których osobiście nie podzielam. Fabuła jest niezła, nic bardzo ambitnego ale jest dobrym pretekstem do brania udziału w wyścigach i potrafi wciągnąć. Samochodów jest dużo i fajnym pomysłem jest możliwość zamiany silnika, w ten sposób można dużo wycisnąć ze starszych modeli aut, bez konieczności pójścia w nowoczesne sportowe fury (których nie lubię). Grafika jest świetna a rysunkowe wstawki robią ciekawe dopełnienie. Na plus wybór postaci i jej customizacja, w tej części nie tylko samochodem się szpanuje ale stylem ubioru również, jedynie widziałbym tutaj więcej stylów modowych z naciskiem na większą ilość ubrań kobiecych, jeśli już gramy kobietą. Muzyka jest tylko ok, nie mój klimat, ale kilka utworów wpada w ucho, ciekawa kolaboracja z A$AP i Palace skateboards. Dużo wyzwań, które chce się wypełniać i wyważony poziom trudności który nie daje graczowi fory, przez co zwycięstwo smakuje lepiej. Nie jest to cześć tak charakterystyczna jak wspomniane starsze odsłony, ale swój klimat jak najbardziej posiada. Umiejscowienie akcji w Chicago, wczesno jesienną porą to też dobry pomysł który kupuję. To czego zabrakło to możliwość powrotu do kryjówki bez konieczności kończenia sesji danego cyklu dnia bądź nocy i jakiegoś nawet minimalnego, oskryptowanego wysiadania z auta z możliwością sterowania postacią skoro jej wygląd też ma tutaj znaczenie (ale to już taka bardziej zachcianka). Swoją postać widzimy często na szczęście i jest to nieźle i prosto pomyślane. Jako zaletę odebrałem również pełną polską lokalizację w grze. Udana cześć i przyjemny powrót do serii po latach, właśnie tak ją zapamiętałem.