Nie wiem jak uważacie ale wg mnie fabuła tej gry daje solidny materiał do scenariusza porządnego filmu.
Nie daje bo fabuła jest absurdalna każdy kto jest fanem filmu Alien wie że córka Ripley umarła na ziemi , podczas gdy jej matka krążyła w hibernacji po kosmosie gra dość słaba pod każdym względem nudna i słabo odaje postać obcego i cały klimat tego uniwersum .
To ona w ogóle miała córkę? Tydzień temu zrobiłam sobie seans "Obcy" no i nigdy nie było o tym wzmianki.
Widać od razu że nawet nie grałeś. To że umarła na ziemi o niczym nie świadczy. Nigdzie nie było powiedziane co jej córka robiła przez całe życie, i to że starała się odszukać matkę lub wyjaśnić okoliczności jej śmierci jest bardzo prawdopodobne.
Scott miał szansę wskrzesić markę spin-offem o Space Jockeyach ale był to jedynie gwóźdź do trumny. Niech teraz uniwersum ratuję się grami.
Dooooookładnie. Chociaż marzy mi się film na podstawie może któregoś z komiksów? Tylko któregoś z dobrych komiksów!!!
Jakaś totalnie odrębna od historii Ellen Ripley seria. Wolę jednak żeby nic nie kręcili jeżeli mają to popsuć. Daliby Obcemu PG-13 i pozamiatane.
kolega wyżej ma racje, można wręcz powiedzieć, że to niemal pewne iż je sfałszował, żeby tylko przekonać ją do "podróży"
Rozmowa Ripley z Burke'm na stacji Gateway.Ripley bohaterka, po 57 latach dryfowania w kosmosie, prosiła Burke'a o informacje na temat jej córki, Amandy - okazuje się, że ta zmarła w wieku 66 lat podczas nieobecności Ripley. Burke pokazuje jej zdjęcie mało prawdopodobne żeby kłamał tą informację łatwo mogła zostać zweryfikowana. Grę przeszedłem jak tylko wyszła mi się nie podoba jest pełna absurdów , liniowa , mechanika kuleje ,amnesia i outlast z obcym .