Odpaliłem grę o północy, bo chciałem skończyć do rana a na youtube widziałem, że ktoś przeszedł w 8 godzin, także myślałem, że mi zajmie max 10. Po 6 godzinach wyłączyłem, wszedłem na youtube, patrzę a tam to co mi zajęło 6 godzin tamtemu 2. Zdziwiłem się, bo to jednak gra w której się po prostu chodzi z miejsca na miejsce, więc nie wiem czemu taka rozbieżność. Szczególnie, że w kwestii survival horrorów jestem raczej rozeznany (Druga część Penumbry, która jest mega straszna, zajęła mi jedną noc).
Po tych 6 godzinach grania bo prostu mnie znużyło i zirytowało to wszystko, ciągłe chodzenie, które nie sprawia większej frajdy tak jak w grach Frictional Games, czyli Amnesii i Penumbry, a tak irytuje np. w Dead Space. Nie wciągnęła mnie historia tego kompleksu, nie boję się Obcego, który pojawia się coraz częściej nie wiadomo skąd (tak jakby śledził naszą bohaterkę); straszniejsze są już te Androidy (diaboliczne jak Apodyktyczni Strażnicy z Gothica).
W ogóle skąd się wzieła ta stacja korporacji Seegson, bo w filmach nie ma o niej mowy, jest tylko o korporacji Weyland.
Na domiar złego, w grze występuje dziwny bug; w niektórych miejscach podczas wczytywania nowego obszaru wyskakuje komunikat o błędzie wczytywania, co uniemożliwia dalszą grę. Na szczęście pomaga na to banalna rzecz. Wystarczy włączyć grę z opcją administratora. Trochę dziwny bug jak na 2014 rok.
Grę raczej do końca przejdę, ale boję się, że będzie coraz bardziej monotonnie. Aż chce się po raz kolejny odpalić Amnesię...
To po co bierzesz się za wymagające gry w klimacie futurystycznym? Nie rozumiem takich ludzi - nie lubi takich gier ale zagra tylko po to aby się uzalac.
Dla mnie to top 3 na Xboxa. Pograj sobie w Wiedźmina.
no właśnie taki typ gier najbardziej lubię. inteligentne, wymagające gry, szczególnie survival horrory, czy logiczne. nie wiem czy nie zauważyłeś, ale wspomniałem dwa razy o Amnesii, więc jeżeli tak, to nie wiem skąd Twoja odpowiedź, no chyba, że nie grałeś w gry Frictional Games, to polecam. szczególnie ostatnia gra tego studia czyli SOMA, to gra w stylu Alien Isolation. Amnesię czy Penumbrę przechodziłem z wypiekami na twarzy. po godzinie Alien Isolation byłem znużony. po prostu chyba za dużo wymagam od gier. ostatnio także przechodziłem polską grę cyberpankową Observer, także polecam. to tak jakbyś kiedyś próbował wciskać komuś, nie do końca rozumiejąc to co napisał.
przejdę grę do końca i napiszę, może potem będzie lepiej (choć postarałem się o klimat grając samemu w nocy).
w grę gram na pc, może na xbox jest o wiele lepsza ?
Gry o których piszesz nie są dostępne na Xboxie więc nie mam odniesienia. Na konsole jest mnóstwo platformowek, strzelanek i rpgow więc taki Obcy Izolacja to prawdziwa perełka. Bug, o ktorym wspominasz na konsoli nie występuje, jest kilka innych -mniejszych ale nie przeszkadzają za bardzo w grze.
Co do scenariusza to dla mnie jest tu mały Oskar w kategorii survival horrorów. Czytaj dzienniki i wpisy, jest tam cała historia Seegson Syntetics. Ale Weyland Youthani byli liderem na polu syntetykow, po czym Seegson przejął palmę pierwszeństwa i założył tę stację na skraju galaktyki. Jest tez 10 wpisów pokazujących historię Nostromo.
Wiesz, obcy porusza się kanałami wentylacyjnymi (Ameryki nie odkryłem) no i ma zmysł wykrywajacy potencjalnej ofiary. Dlatego zaleca się nie biegać, nie halasowac, chodzić schylonym aby uniknąć wykrycia.
Cóż mogę dodać. Przeszedłem grę dwa razy, za drugim na najwyższym poziomie trudności i zabrakło mi tylko jednego osiągnięcia do całości - przejdź grę nie ginąć.
Dla mnie to jedna z najlepszych gier EVER.
POZDRO