A wiesz co mnie się przytrafiło? Alien "wpadł" mi do szybu wentylacyjnego. Tzn połowa jego ciała była w szybie a druga wystawała nad ziemią pod którą ten szyb się znajdował, a co najlepsze Alien cały czas biegł tylko w miejscu. Śmiesznie to wyglądało. Mogłem sobie koło niego\ pod nim przechodzić a on dalej zasuwał jakby biegł na bieżni. Finał był taki, że miałem Aliena z głowy przez cały czas trwania misji. Dopiero wczytanie kolejnej misji "uwolniło" boroka. :)