Poprostu to są dwie inne kampanie, w innym stylu więc ciężko stwierdzić która jest lepsza. Jak lubisz regularne wojsko i wspinanie sie po drabinie kariery od szeregowca do porucznika wykorzystujac cały potencjał wojkowy (piechote, wsparcie lotnicze wojska pancerne) to Cold war crisis jest dla ciebie. Jak wolisz partyzantke, podchody, walke z silniejszym podstepy i pułapli to resistance. Najlepiej zagrac w oba i porównać. Mi obie kampanie podobają się równie bardzo przez to że są inne ale i podobne.
Co jest innego? w Resistance zostały poprawione po części tekstury i Rozdzielczość tych tekstur. zmieniona część "zachowań" Świata otaczającego gracza. Nowa kampania. Partyzanci te sprawy.. Jest jeszcze Dodatkowa kampania Red Hammer. W której grasz po stronei konfliktu jako Związek Radziecki. Jest tego troche, dużo by pisać ale tak podstawowo to wszystko w temacie.
Z tego co ja pamiętam czego nie było w Cold War Crysis a doszło do Resistance to wyrzucanie czegoś z ekwipunku. W CWC jeśli skończyło Ci się coś, bądź czegoś nie potrzebowałeś a chciałeś przy następnej okazji szybko coś dobrać ze skrzyni, nie klęcząc przy niej i wymieniając 10 minut ekwipunek, było to dość irytujące. Na szczęście w Resistance dodali tą opcję :)