PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=821972}
7,6 18
ocen
7,6 10 1 18
Opowieści z Nyanii
powrót do forum gry Opowieści z Nyanii

Recenzyja

ocenił(a) grę na 9

Mrutair była kiedyś niewinną kotką z Kotowic. Dorastała w kochającej rodzinie, w otoczeniu lasu, dobrobytu i piękna. Jednak nie dane jej było w spokoju dożyć dorosłości, bo oto Kotowice padły ofiarą Kotorków, zaś Mrutair, jako jedyna ocalała, trafiła do zakonu miassasynów zwanego Zakonem Ruchomego Punktu. Z dniem zakończenia szkolenia, wyruszyła wraz ze swą drużyną w poszukiwaniu przygód. Tak zapowiada się produkcja Fat Dog Games i Hamstercube. Czyli RPG dla wielbicieli kotów z ogromną dawką humoru i ciekawą, klasyczną fabułą. A jak to wygląda w praniu?

Zacznę od tego, za co należą się twórcom największe brawa – to warstwa językowa. Żywy język potoczny, którym posługują się postacie podczas dialogów, jest niewymuszony i bardzo naturalny. Duża liczba zabaw językowych, neologizmów i mrugnięć do graczy sprawia, że praktycznie każda linijka tekstu kryje w sobie niespodziankę. Już same nazwy takie jak Wrota Kocura, Smyrajewo czy imiona Mruevara Do’MRuczkena, księcia Podmruku (moja ulubiona postać, może z powodu podobieństwa do Sephirotha, a może Drizzta?), czarodziej Furry Kotter, mistrz Kotashi – sporo tego jest. Za warstwę fabularną oraz otoczkę graficzną odpowiada Ilona Myszkowka, znana z komisków internetowych “Chatolandia” czy “Barwy Biedy”. Jej fani na pewno rozpoznają jej specyficzny styl i jedyne w swoim rodzaju poczucie humoru.
RECENZJETHE CHRONICLES OF NYANYA – RECENZJA. DOBRE KOTY W ZŁYM TOWARZYSTWIE
Opowieść o tym, jak to tak naprawdę jest być kotem w świecie pełnym mebli i rozmokłych kartonów.
Joanna Pamięta - Borkowska 12.03.2018
Facebook Twitter Google Wykop
Mrutair była kiedyś niewinną kotką z Kotowic. Dorastała w kochającej rodzinie, w otoczeniu lasu, dobrobytu i piękna. Jednak nie dane jej było w spokoju dożyć dorosłości, bo oto Kotowice padły ofiarą Kotorków, zaś Mrutair, jako jedyna ocalała, trafiła do zakonu miassasynów zwanego Zakonem Ruchomego Punktu. Z dniem zakończenia szkolenia, wyruszyła wraz ze swą drużyną w poszukiwaniu przygód.

Platformy: PC
Producent: Hamsterbcube
Wydawca: Fat Dog Games
Wersja PL: Tak
Data premiery: 16.02.2018
Wymagania: Windows 7 – 10, Intel Core2 Duo, 2 GB RAM, karta graficzna zgodna z DirectX 9
Grę udostępnił wydawca. Obrazki pochodzą od redakcji.

Tak zapowiada się produkcja Fat Dog Games i Hamstercube. Czyli RPG dla wielbicieli kotów z ogromną dawką humoru i ciekawą, klasyczną fabułą. A jak to wygląda w praniu?

Zacznę od tego, za co należą się twórcom największe brawa – to warstwa językowa. Żywy język potoczny, którym posługują się postacie podczas dialogów, jest niewymuszony i bardzo naturalny. Duża liczba zabaw językowych, neologizmów i mrugnięć do graczy sprawia, że praktycznie każda linijka tekstu kryje w sobie niespodziankę. Już same nazwy takie jak Wrota Kocura, Smyrajewo czy imiona Mruevara Do’MRuczkena, księcia Podmruku (moja ulubiona postać, może z powodu podobieństwa do Sephirotha, a może Drizzta?), czarodziej Furry Kotter, mistrz Kotashi – sporo tego jest. Za warstwę fabularną oraz otoczkę graficzną odpowiada Ilona Myszkowka, znana z komisków internetowych “Chatolandia” czy “Barwy Biedy”. Jej fani na pewno rozpoznają jej specyficzny styl i jedyne w swoim rodzaju poczucie humoru.


Jestem też pod wrażeniem znawstwa kociej natury. Koty nie mieszkają w zwykłych domach, tylko kartonach. Kartony umeblowane są nad wyraz skromnie – koszyki, kuwety oraz, sporadycznie, doniczki, przewrócone zresztą z niebywałą wprawą. Jedyne miejsce, w którym znajdują się całe doniczki, to kapliczka we Wrotach Kocura, strzeżona przez sędziwego Doniczkomancera . Wrogami kotów są Kotorki, ale prawdziwym złem, przed którym trzeba bronić kociej krainy są… meble. A zwłaszcza przerażające dzikie szafy górskie, w których wnętrzach kryje się prawdziwa groza. Mrutair nie raz będzie musiała stoczyć bój z podstępnymi taboretami i krzesłami, zwłaszcza pod koniec gry, kiedy to dojdzie do epickiej bitwy z całą armią mebli.
RECENZJETHE CHRONICLES OF NYANYA – RECENZJA. DOBRE KOTY W ZŁYM TOWARZYSTWIE
Opowieść o tym, jak to tak naprawdę jest być kotem w świecie pełnym mebli i rozmokłych kartonów.
Joanna Pamięta - Borkowska 12.03.2018
Facebook Twitter Google Wykop
Mrutair była kiedyś niewinną kotką z Kotowic. Dorastała w kochającej rodzinie, w otoczeniu lasu, dobrobytu i piękna. Jednak nie dane jej było w spokoju dożyć dorosłości, bo oto Kotowice padły ofiarą Kotorków, zaś Mrutair, jako jedyna ocalała, trafiła do zakonu miassasynów zwanego Zakonem Ruchomego Punktu. Z dniem zakończenia szkolenia, wyruszyła wraz ze swą drużyną w poszukiwaniu przygód.

Platformy: PC
Producent: Hamsterbcube
Wydawca: Fat Dog Games
Wersja PL: Tak
Data premiery: 16.02.2018
Wymagania: Windows 7 – 10, Intel Core2 Duo, 2 GB RAM, karta graficzna zgodna z DirectX 9
Grę udostępnił wydawca. Obrazki pochodzą od redakcji.

Tak zapowiada się produkcja Fat Dog Games i Hamstercube. Czyli RPG dla wielbicieli kotów z ogromną dawką humoru i ciekawą, klasyczną fabułą. A jak to wygląda w praniu?

Zacznę od tego, za co należą się twórcom największe brawa – to warstwa językowa. Żywy język potoczny, którym posługują się postacie podczas dialogów, jest niewymuszony i bardzo naturalny. Duża liczba zabaw językowych, neologizmów i mrugnięć do graczy sprawia, że praktycznie każda linijka tekstu kryje w sobie niespodziankę. Już same nazwy takie jak Wrota Kocura, Smyrajewo czy imiona Mruevara Do’MRuczkena, księcia Podmruku (moja ulubiona postać, może z powodu podobieństwa do Sephirotha, a może Drizzta?), czarodziej Furry Kotter, mistrz Kotashi – sporo tego jest. Za warstwę fabularną oraz otoczkę graficzną odpowiada Ilona Myszkowka, znana z komisków internetowych “Chatolandia” czy “Barwy Biedy”. Jej fani na pewno rozpoznają jej specyficzny styl i jedyne w swoim rodzaju poczucie humoru.


Jestem też pod wrażeniem znawstwa kociej natury. Koty nie mieszkają w zwykłych domach, tylko kartonach. Kartony umeblowane są nad wyraz skromnie – koszyki, kuwety oraz, sporadycznie, doniczki, przewrócone zresztą z niebywałą wprawą. Jedyne miejsce, w którym znajdują się całe doniczki, to kapliczka we Wrotach Kocura, strzeżona przez sędziwego Doniczkomancera.

Z Nyanyą jest tak, że naprawdę czuć, iż robił ją człowiek z sercem.

Wrogami kotów są Kotorki, ale prawdziwym złem, przed którym trzeba bronić kociej krainy są… meble. A zwłaszcza przerażające dzikie szafy górskie, w których wnętrzach kryje się prawdziwa groza. Mrutair nie raz będzie musiała stoczyć bój z podstępnymi taboretami i krzesłami, zwłaszcza pod koniec gry, kiedy to dojdzie do epickiej bitwy z całą armią mebli.




A skoro już mówimy o walce, to jest jej całkiem sporo i odbywa się w trybie turowym. Nie należy do najłatwiejszych, ale nie jest też ekstremalnie trudna, trzeba tylko pamiętać o wykorzystywaniu umiejętności postaci, przedmiotów (mleko odnawiające manę, punkty życia i podbijające statystyki) i czarów. Podobnie jak z jRPG typu Final Fantasy, u wojowników ładuje się wskaźnik Wścieku (taki koci odpowiednik Rage), który odblokowuje potężne ciosy. Poza tym magowie i paladyni mają klasyczne umiejętności, więc każda osoba jako tako obeznana z komputerowymi RPG szybko się w Nyanii odnajdzie. Tym bardziej że rozwój postaci odbywa się automatycznie i nie dostajemy do wyboru rozbudowanego drzewka umiejętności, tylko kilka zdolności na krzyż, więc nie ma nad czym deliberować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones