PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=714510}
8,6 3,6 tys. ocen
8,6 10 1 3586
Ori and the Blind Forest
powrót do forum gry Ori and the Blind Forest

Jedno słowo, które idealnie oddaje niemal każdy aspekt tej gry: piękna. Pierwsze, co tutaj się rzuca w oczy, to jej przepiękny styl graficzny. Potem przychodzi zachwyt nad piękną, idealnie współgrającą z wydarzeniami na ekranie ścieżką muzyczną. Wreszcie piękna jest tu opowiadana historia, piękne są przerywniki filmowe, piękny i genialny jest świat przedstawiony i design poziomów. Sterowanie bohaterem jest doskonałe, ma się nad nim pełną kontrolę, choć czasem trzeba się nagimnastykować i wcisnąć kilka klawiszy naraz (ponadto z pewnych względów musiałem również wyłączyć skrót windowsowy 5xSHIFT...). Poziom trudności jest niesamowicie wysoki w wielu momentach, automatycznie nasuwa się skojarzenie z grą, w którą chyba łupał każdy za czasów dzieciaka, i w której każdy doszedł maksymalnie do trzeciego etapu :D - tak, mowa o "Królu Lwie". W "Ori (...)" wysoki poziom trudności rekompensowany jest możliwością postawienia niemal w każdym miejscu checkpointa (oczywiście, nie za darmo...). Jest to jedna z tych nielicznych gier, w których śmierć po raz pięćsetny nie powoduje zniechęcenia, lecz wręcz przeciwnie - motywuje do działania "spróbuję jeszcze raz, ostatni..." (osobiście ostatni raz jak sprawdzałem staty ilość wyłapanych przeze mnie deadów dochodziła do 800... Na koniec pewnie było jakieś 900 ;)). Takich gier jest w obecnych czasach jak na lekarstwo... w zasadzie to w ogóle nie ma. A "Ori (...)" jest do tego grą perfekcyjnie wykonaną, dopracowaną w każdym najmniejszym detalu (gra powstawała 4 lata, rośnie nam "indie" Blizzard? :P). Każda minuta spędzona z grą zachwyca. A propos - ukończenie zajmuje ok. 10h, mniej lub więcej w zależności od tego, czy chcemy zebrać wszystkie znajdźki czy nie.
Zakochałem się w tej grze, i to od pierwszego wejrz... uruchomienia. A jeszcze wcześniej zakochałem się w cudownym, magicznym soundtracku (dostępny także na Spotify).
Dla mnie poważny kandydat do gry roku (pewnie i tak wygra GTA 5...), z czystym sumieniem daję pełne 10/10.

ocenił(a) grę na 10
Anubis88

Dokładnie tak jak piszesz, gra jest przepiękna, a tym bardziej soundtrack. Co do ilości deadow w grze i czasu przejścia to kwestia ogrania. Ja grając poraz pierwszy zginąłem chyba 1200 razy, a czas przejścia to coś miedzy 11-12h. Za czwartym razem tylko 63 razy i 3,57h. Fabuła tez jest świetna, nawet trochę smutna i wzruszajaca. pzdr