A nawet zwolennikiem, ale parę lat temu gdy pierwszy raz zagrałem w tę część, w sumie to przez przypadek, bo za darmo były rozdawane klucze na steamie ,od razu mnie wciągnęła. Gra ma syndrom jeszcze jednej rozgrywki, która w końcu przeradza się w cało nocne granie. Plansze przechodziłem wielokrotnie aby pobić rekord Szynal choćby o pół sekundy. Na 2 lata zapomniałem o tej grze, a dzisiaj mi się przypomniała, więc pobrałem i jest tak samo wciągająca jak dawniej. Idealna gra na wieczór z kumplami, jeżeli ma się takich którzy lubią grać, ja niestety nie mam i jestem zmuszony do grania samemu, ale nawet w takich okolicznościach, ten Pac-Man sprawia ogromną frajdę :).