Pamiętasz muzykę z tej gry? Mistrzostwo, to ona budowała klimat. Szkoda mi saturna bo sega kiedyś robiła wspaniałe gry.

Ekstra konsola, której w tamtych czasach nie miałem :/ Gdybym miał, to Panzer Dragoon pewnie skatowałbym do przepalenia płyty. Muzyczka, design świata na każdym z leveli, gameplay - strasznie przyjemnie się w to gra. Jest strasznie krótka i ma system kodów na poszczególne poziomy, więc można sobie odpalić nawet jak chce się po prostu przez kwadrans w coś postrzelać. Panzer Dragon II jeszcze lepszy.

Zgadza się, w sumie szkoda tej marki bo w dzisiejszych czasach nie ma szans na reanimację tej serii.

Był w sumie Panzer Dragon Orta na pierwszego Xboxa - też całkiem fajny. Na Xbone wyszło też coś co zwie się Crimson Daragon, zdaje się podobne z gameplayu. Chociaż szkoda wielka, że jakiekolwiek nawiązanie do serii miało miejsce już na sprzętach Microsoftu, nie mam pojęcia czemu Sega nie walnęła jakiegoś Panzera na Dreamcasta :/

Kasa. Microsoft (jeszcze z czasów pierwszego xboxa) w zamian za wyłączność na daną grę potrafił sypnąć kasą:) Wielka szkoda Dreamcasta, niestety dominacja PS2 była już zbyt duża a koszt produkcji konsoli dla Segi nieopłacalny.

Hmm z samym twierdzeniem to się zgadzam (tak w końcu M$ zapewnił sobie choćby Halo), ale sytuacja z Panzer Dragoon mnie nadal dziwi. Panzery tworzyło Segowskie wewnętrzne studio, więc i im i firmie powinno chyba zależeć wręcz żeby trzaskać gry. No a Makaron rynkowo umarł właściwie zanim pierwszy klocek w ogóle pojawił się w sklepach. Jak dla mnie strasznie dziwny ruch, jakiś nowy Panzer powinien był być tytułem startowym dla Dreamcasta...

Tak, ale zwróć uwagę jak bardzo zmienia się rynek gier, gracze mają zupełnie inne preferencje niż choćby 5-10 lat temu a koszt produkcji gier z generacji na generację jest coraz wyższy, obawiam się niestety że jest to zbyt mało znany tytuł aby dobrze się sprzedał (przynajmniej w zadowalające liczbie egzemplarzy). Ubolewam nad tym ja jako fan Pancernego smoka oraz Shenmue. Orta powstała dlatego, że Microsoft (jeszcze za czasów pierwszego xboxa) zamortyzował ewentualne straty w razie niskiej sprzedaży (ponieważ potrzebował kontentu na wyłączność) dlatego mogliśmy grać w Panzer Dragon czy Gunvalkyrie na pierwszym xboxie a nie na PS2

Czy ja wiem..? Patrz na Shenmue właśnie, zebrali kasę na Kickstarterze i robią "trójkę". A Shenmue było chyba jeszcze bardziej niszowe niż Panzery. Zaznaczę że cały czas mówiłem nie o wskrzeszaniu serii dzisiaj, a tym dlaczego Sega nie spięła się żeby wydać jakiegoś Panzera jako tytuł startowy dla Dreamcasta, w końcu gra zadebiutowała jako launch title dla Saturna i wygenerowała dwa duże sequele i popie.rdułkę na Game Geara...

Jeśli zaś o ewentualnym wskrzeszaniu mówimy, to nawet nie wiem czy bym straszliwie się tym podjarał. Te dwie części na Saturna (PD i PD:Z) są dla mnie nadal grywalne, grafa mimo pikselozy jest wręcz kojąca a prostota gameplayu przyciąga do ekranu. Dziś, obawiam się, wsadzono by do gry nabijanie poziomów, dokupywanie elementów do smoka za monetki zebrane podczas levelu i tym podobne... No i pewnie obowiązkowo multi :P Nie krzyczałbym "zdrada!!" gdyby ktoś się za to zabrał, ale nie wiem czy bym to kupił. Nawet remake HD nie jest mi potrzebny. Chciałbym tylko żeby ktoś zrobił dziś fanowsko Panzera na Makaron :D O, na takie coś to bym i Kickstartera wsparł :)

Też bym nie pogardził, choć Makarona już nie mam:D Dlatego na Shenmue jest zbiórka bo inwestorzy obawiają się, że gra się nie sprzeda. Pewnie Sony też coś dołoży;)

W sumie to też najlepsza oznaka ze ludzie aż tak bardzo nie tęsknią za Panzerem, bo o nie słyszałem żeby ktoś mu kickstartera zakładał :(

Bo "nowe pokolenie graczy" jest zupełnie inne, to istna era sequela, rzadko kiedy stawia się na nową markę chyba że stoją za tym ogromne pieniądze:(

Rzuciłem okiem dokładniej na ten xboneowy Crimson Dragon i jest dokładnie to czego się obawiałem :D https://www.youtube.com/watch?v=Jg7ft0XP3Mk Niby latanie smokiem i strzelanie, ale wszędzie dookoła pełno świecidełek, punkcików do zbierania, ciągle ktoś pogania przez radio - LOL.

Dzięki za link, masz rację to już nie to samo. Za dużo tu tego.