PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606440}
8,9 6,0 tys. ocen
8,9 10 1 6021
Planescape: Torment
powrót do forum gry Planescape: Torment

Na początku trochę lękałem się ogromu gry - setki światów do odwiedzenia, dziesiątki rozbudowanych wątków. Na szczęście okazało się, że gdy opuszczamy Sigil, gra zamienia się w H&S, a w jedynej ciekawej lokacji poza Sigil (Klątwa) są tylko dwa questy do wykonania (no dobra, przesadzam - spadkobiercy kowala, porwana córka i wójt przygnieciony wozem to trzy). Jednym słowem zmarnowany częściowo pomysł. Na plus wypada możliwość zmiany klasy bohatera, chociaż trochę szkoda, że zamiast wszechstronności bohater przejawia kompletną dysocjację osobowości (no ale to logiczne, że gdy sobie przypomnimy, jak używać wytrychów, nie starcza nam sił do dźwigania młota).
Nadal jest to jeden z najlepszych "erpegów", w jakie grałem, ale nie widzę sensu do niego wracać.
Edit: na uwagę zasługuje jedno z wydań, którego nie można było uruchomić bez edycjiplików konfiguracyjnych w notatniku.

ocenił(a) grę na 7
mldavis

Gra niby posiada bardziej skomplikowaną fabułę, niż Fallout, Arcanum, czy Morrowind, ale poznajemy ją głównie z opowieści BN-ów, interakcja ze światem jest dużo skromniejsza, niż w w/w grach, a liniowość woła o pomste do nieba - nawet w całkowicie liniowym Shivering Isles możemy odpocząć od głównego wątku i się pobawić na własną rękę.

ocenił(a) grę na 10
mldavis

jak dla mnie największą wadą tej gry jest to że nie ukazała się pod postacią książki :)

ocenił(a) grę na 10
Kenavru

Ukazała się. I to był najgłupszy ruch jaki ktokolwiek mógł zrobić.
Co do zarzutów względem Tormenta - fakt, po Sigil gra jest bardzo liniowa i wręcz okrojona. Gra ma jednak arcygenialną fabułę, dlatego jestem w stanie wybaczyć jej te niedociągnięcia, ba, jest moją ulubioną grą. Treści jakie niesie, głębia wielu postaci, klimat, i tematyka sprawiają, że wszystko inne się nie liczy. Nie jest to typowa gra, trochę właśnie jakby książka, dlatego nie wszystkim musi przypaść do gustu.
Co do powracania - ja grałem dwukrotnie (a należę do graczy, którzy raczej nie przechodzą powtórnie tytułów) i mogę z czystym sercem powiedzieć, że warto. Czasem ciężko uwierzyć jak wiele ominęło nas za pierwszym razem, w końcu składamy całą historię w jedną całość (znając już jej zarys idzie to dużo łatwiej). Poza tym jest sporo ukrytych ciekawostek, jak chociażby Adahan Wyobrażony czy spotkanie Zachariasza, które warto poznać.

ocenił(a) grę na 10
Kamar

Ukazały się jakieś książki oparte na PT - ale to herezja ;p Anna - magiem ... Ja chciałem fabułe z gry w książce ;) A 2gi raz niestety nie dałem rady przejść- za szybko przypominałem sobie co sie za chwile wydarzy - Na szczęście jednak gre przechodziłem jako mag - full Inteligencję, Mądrość i Charyzma. Za drugim razem jako wojownik z takimi samymi wsp. było cieżko ... Chętnie przejrzał bym niektóre opowieści i dialogi w formie tekstowej :)

użytkownik usunięty
Kenavru

W samej grze też jest wzmianka o nowelizacji:
http://img838.imageshack.us/img838/7805/bookq.png

;]

użytkownik usunięty

*sigh* Chodziło mi oczywiście o książkową adaptację, myślałam o angielskim 'novelisation'.