Właśnie skończyłem RDR, jak to mówią lepiej późno niź wcale ale wcześniej nie miałem możliwości w nią zagrać, na szczęście nie wiedziałem wtedy co trace. O grze mogę napisać tylko, że jak dla mnie jest po prostu wybitna, to coś więcej niż tylko gra! Ciekawi mnie tylko czy Rockstar ma w planach wypuszczenie kolejnej części ale biorąc pod uwagę, że była to jedna z najlepiej sprzedających się gier tej generacji chyba moje obawy są niepotrzebne. Nie wiem tylko co byłoby lepsze, bezpośrednia kontynuacja RDR czy całkiem nowa historia niezwiązana z tą częścią. Chociaż mając na uwadzę, że ta część skończyła się w 1914 roku odpowiedź też nasuwa się sama. To praktycznie już kres Dzikiego Zachodu.
witam. mam dokładnie takie same odczucia co Ty. to była moja pierwsza gra na xboxa i dzięki tej grze uwierzyłem że to był zakup naprawdę udany! gra wybitna to nawet za mało powiedziane, ten klimat, bohaterowie, Meksyk, gangi, rabusie, preria, dzikie zwierzęta, super krajobrazy! to wszystko składa się na całość która jest wyśmienita!
też bym bardzo chciał kolejnej części, czekam na informacje i mam nadzieje że pewnego dnia okaże się oficjalne info o następcy a co do okresu, wydaje mi się że najlepiej by było, gdyby to była kontynuacja. gra kończy się w 1914 r. dlatego jest wielkie pole do popisu bo:
- bohater mógłby odbębnić epizodyczną misję w czasie I wojny światowej gdzie by się zahartował ( w końcu USA przystąpiły do wojny w 1917 r.)
-po wojnie wraca a tam lata prohibicji, nielegalny bimber, przemyt, mafia, gangi, to czasy Ala Capone
-1929 r to wybuch wielkiego kryzysu gospodarczego! setki tysięcy ludzi rozpoczęło swoją wędrówkę po całych Stanach w poszukiwaniu nowego domu!
wydaje mi się, że byłoby naprawdę na czym zawiesić tę historię
Scenariusz rzeczywiście mógłby być ciekawy, ale w przypadku RDR tylko w połowie przyczynił się do oceny jaką jej wystawiłem. Resztę dopełnił niesamowicie zbudowany klimat, świat oraz muzyka i w tym momencie mam właśnie wątpliwości co do klimatu i świata bo przecież Dziki Zachód w latach 20. XX wieku już praktycznie nie istniał w tradycyjnej formie a ja tą grą zainteresowałem się właśnie ze względu na to, że przedstawia amerykański "Wild West". Wydaje mi się, że ulokowanie gry w opisanym przez Ciebie okresie oddaliło by ją od pierwotnej formy i zbliżyło bardziej do serii Mafia tym samym odsuwając od tego z czym kojarzone jest Red Dead. Ale najważniejsze pytanie to na jakie platformy może wyjść kolejna część bo wydaje mi się, że nie ma co już liczyć na X360 i PS3 a nawet jeśli to pewnie w bardzo okrojonej graficznie wersji co byłoby stratą, gdyż RDR wyglądało pięknie. Oczywiście jeśli kolejna część pojawiłaby się na konsole 7 generacji nie pogardziłbym nią ale w wersję PC też chętnie bym zagrał.