PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=609391}
6,5 669
ocen
6,5 10 1 669
Red Faction: Armageddon
powrót do forum gry Red Faction: Armageddon

Na szybko...

ocenił(a) grę na 6

Plusy:
- Satysfakcjonująca destrukcja otoczenia (niestety tylko tego stworzonego przez człowieka),
- Ciekawe narzędzia zniszczenia,
- "Zdolności budownicze" :)

Minusy:
- Na dłuższą metę nudzi,
- Kiepska fabuła,
- Sekwencje w pojazdach,
- Średnia oprawa A/V.

Armageddon grą złą nie jest, ale niestety daleko jej do produkcji z najwyższej półki. Dlatego, po równie niezadowalającej Guerrilli, decyzja o wstrzymaniu eksploatacji serii Red Faction jest dla mnie jak najbardziej uzasadniona.
Grę dawkować w małych porcjach, wtedy jest bardziej zjadliwa. Na początku bawi całkiem nieźle, niestety z czasem jest coraz gorzej, a marna fabuła nie wystarczająco motywuje by utrzymać gracza na dłużej przed ekranem.

Moja ocena: 6.

metek1987

nie gralem w armageddon ale guerilla wcale nie nudzi, tzn kazda gra nudzi po jakims czasie ale w ta moge grac dluzej niz w wiele innych gier bez nudzenia sie

ocenił(a) grę na 6
bobek388

Nigdzie w mojej "małej recenzji" nie napisałem że Guerrilla była nudna, aczkolwiek mnie znudziła dość szybko:P
Z tym że absolutnie nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, iż "każda gra nudzi się po jakimś czasie". Totalny absurd. Ciekawi mnie czy mając takie podejście ukończyłeś kiedyś jakikolwiek tytuł. Jeżeli każda gra wywoływałaby u mnie znudzenie, przestałbym grać w ogóle. No chyba, że ogrywasz tytuły po parę razy. Ale to chyba trochę mija się z celem.

ocenił(a) grę na 3
metek1987

Oj, co do oprawy graficznej i dźwiękowej to się nie zgodzę, co do pojazdów - prawie, tylko ten sporawy pajączek na końcu był niezjadliwy, przedzieranie się przez blok więzienny było genialne i całkiem bliskie genialnej w tym względzie pierwszej części - niestety, spaprano właśnie wątek destrukcji - bo też i niby co stało na przeszkodzie (poza pewnymi skrótami fabularnymi, które takie zaawansowane grzebactwo by wywołało) żeby skała była bardziej odporna na zniszczenie niż coś wytworzonego przez człowieka.
Te "zdolności budownicze" były ciekawą zabawką, ale tez i największą nielogicznością gry. Po kiego grzyba te wszystkie instalacje ssąco-pompująco-produkujące, jeśli urządzenie wielkości PIP Boya mogło zsyntetyzować praktycznie z niczego niemal każdy materiał?

Z kiepską fabułą - zgadzam się w zupełności - od walki o wolność w całkowicie ludzkim uniwersum do uśpionej rasy obcych? Ki uj? Scenarzysta na autobus zaspał czy co? Główny zły (Hale) to też w/g mnie jakaś kpina - za dużo się "Duchów Marsa" naoglądał? Przy czym scena jego śmierci dosyć ciekawa. I na szczęście nieprzesadnie nasycona dramatyzmem - ot, pierdut i koniec, żadnych monologów przerywanych krztuszeniem się krwią i teatralnym wywijaniem kończynami. Tego robactwa, co się pod koniec gry tępi za bossa nie uznaję, raczej za jakiś słaby żart. Tak samo jak wplątanie Capeka - na kiego tu on?

Ogólnie poziom gry dla mnie - denny, gdyby nie to, że wydobył ze mnie pokłady małego sadysty ^^ - karabin magnetyczny towarzyszył mi przez całą grę, a wyszukiwanie nowych metod na rozchlapywanie robaczków po ścianach podniosło ogólną ocenę gry o jakieś dwa punkty.

W sumie to razem z Panem Tootsem. Który zwalił mnie z krzesła na podłogę. Tak dziwacznej (efektowo, dwiękowo i wizualnie) broni jeszcze nie widziałem.

ocenił(a) grę na 8
metek1987

Destrukcja sama w sobie jest tak mocno przesadzona, że śmieszna. Gra mnie znudziła bardzo szybko - zakończyłem z nią przygodę chyba w pierwszej misji. Rynek gier komputerowych upada?

ocenił(a) grę na 6
metek1987

NIe zgodziłbym się z sekwencjami w pojadzach - większość z nich jest niezła.

ocenił(a) grę na 6
metek1987

DLC jest do Armageddonu - Path to War
Tak jak w podstawkę grało mi się niezbyt przyjemnie, tak w Path to War bawiłem się o dziwo dobrze. DLCka polecam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones