do tych gier mimo, że dziś te gry wyglądają jak za przeproszeniem kupa to nadrabiają grywalnością no i mam do nich sentyment, bo spędziłem przed Sony 6 najlepszych lat.
może to : http://www.filmweb.pl/videogame/Grand+Theft+Auto+San+Andreas-2005-608434/discuss ion/Bitwa+postaci+z+GTA+SA,1726669#post_6385402
Pewnie :)
Oprócz Simsów, mogę pogadać o wszystkim....grałem w Simsy, ale mnie ta gra nudzi :)
Że tak się wtrące, musze tobie tutaj racje przyznać, simsy ciekawe są przez pierwsze kilka dni potem już strasznie nudne są, z dodatkami tez wiele nie zmienia.
ja osobiście mam wielki sentyment do RE Nemesis...piekna gra piekny klimat tego si nie da opisac slowami....;)
Tak, ale najbardziej mi wpada w pamięć Re 2 i 1..3 też..ale bardziej poprzednie :)
może dltego ze pierwsza czesc to przedewszystkim poznawanie tej jakże ciekawej fabuły i postaci które wiązą się z RE...no i oczywiscie grywalność tych częsci....
"ja osobiście mam wielki sentyment do RE Nemesis..."
Trzecia część tej serii jest oczywiście bardzo dobra, jednak ja cenie najbardziej drugą część.
"piekna gra piekny klimat tego si nie da opisac slowami....;)"
I oczywiście świetna muzyka dodająca klimatu.
" Trzecia część tej serii jest oczywiście bardzo dobra, jednak ja cenie najbardziej drugą część " -
w dwójce jest coś jednocześnie strasznego i upierdliwego tak zwane critical finish to znaczy umierasz a potwór cię jeszcze napier...... a potem krew się rozpryskuje na ekranie ble obrzydliwe ;p
a i jeszcze ten wrzask bohatera/terki
hahahha :) Re 2 to miało i to było fajne.... to REALIA !
Zombiaki łażą tylko za mięchem, a gdy mięcho pada to czemu by nie skosztować i się poczęstować z kumplami :)
Tak myślą i trzeba się od nich odpędzić kulami :)
W RE 1 tego nie ma, ale jest trudniej, bo ciaśniej...tak niektóre pomieszczenia lub korytarze są tak ciasne że zombiak ma łatwy cel :) - ale nie ma okrzyku śmierci :)
Co do RE 3 podobnie...a RE 4, i 5 to inna bajka...pozostają tylko CV...i inne :)
Ale wiadomo o co chodzi :)
Ale w 1 była na pewno bardzo dobra muzyka no i oczywiście świetne dialogi haha
ta zajebiste(przekładam na polski)
: JILL : co to jest ?
BARRY : krew
no i ty se idziesz a barry " sprawdza " krew nie no super dialogi ;p
haha mnie rozśmieszył moment kiedy stali w tym holu (scenariusz Jill) usłyszeli strzały, a Wesker "Maybe it's Chris" ale jakim tonem haha albo jak Jill rozmawia z Barry i ona się pyta "What is it?" on coś tam mówi a Barry potem "I HAVE THIS! " Jak się wywyższał haha
hahah, no pamiętam to :)
Minie rozbawił ten zombee co schodził do kuchni po schodach....dlaczego, nie wiem.
Przeraził mnie totalnie, pierwszy raz grałem, myślałem że to jakiś totalnie dobry boss, mało miejsca, po mnie, nie dam rady...to coś otwiera drzwi, i....zombee, śmiałem się po czym go rozwaliłem ;)