Rozgrywka na jednego 8/10 kampania w co-op na podzielonym ekranie 10/10 nie
pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłem z dziewczyną przy grze ,surival ociekający miodem .
jeżeli o mnie chodzi chciałbym dłuższej misji adą no i innych scenariuszy tak jak w Re2 a nie takie krótkie granie jak Re3 ...
Ja też, RE 1, i 2 dostarczało długich scenariuszy które się zlewały ze sobą, niestety te nowsze części i ich dodatki niszczą to wszystko, bo staje się to monotonne przechodzenie gry około 3 h ;0
Mi tak samo, ale dodatek z Ada, to prawie to samo co Leon'em, tylko że trzeba serum zbierać...i tyle, w Re 2 też jest to samo, ale inna perspektywa zdarzeń.
Chodzi mi o RE 4 i to że Ada musiała przez wszystkie misje zdobyć serum, ta fioletową fiolkę.....najpierw we wiosce gdy trzeba było zabić w dzwon, no i potem na wyspie, i w zamku....
odwrotnie !!!
wiocha dwie misje zamek jedna wyspa dwie ...
a co do serum w separate ways cały czas poluje na jedno a w tej mega krótkiej jest ich aż pięć no i z tego co pamiętam trzeba przejść bez skuchy ...
Dokładnie, mam sklerozę a w RE 4 dawno już nie grałem.
Co do SW, to fakt, do tego skrucha :)
ja też mam sklerozę hehe nie martw się nie jesteś jedyny ostatnio grałem są checkpointy a jedyne trudne to końcowy boss mówię o tej super krótkiej misji ady ...
Aha, wiem, na czas, to też było z Leon' em, przetrwaj ile dasz rade :)
Skleroza to problem nas wielu...
Mówisz o najemnikach ?
Tam się gra Leonem , a można odkryć Adę (w sexi mini i rajstopach ;p) , Krausera , Hunka oraz Wiesia ;p
Tak, o najemnikach....niezła rozpierducha !
Ada faktycznie sexy tu wygląda, i pozostałe postacie maja inny ubiór :)
Nie wiem co to za tryb, ale jest możliwość doboru ubioru do postaci, potem już tylko survival :)
i to jest ta część....może to dodatek, albo jakieś podstawki pod dodatek...pach :)
Dawno nie grałem, zlewa mi się wszystko w sklerozę, ale wiem że takie coś było :)
Nic więcej nie wiem, musiałbym sprawdzić ponownie, i upewnić się, zanim palnę gafę...cholera skleroza mi dokucza !
Nom, tylko jak mam to zrobić, jak połowę gier co on ma to ja mam też, a reszta to padaki....
Chciałem pogadać z jego mamą, ale to już chyba donosicielstwo, a zarazem ciotowanie....
jak myślisz ?